12. rocznica śmierci Mariana Bublewicza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Troche uszlo nam to uwadze, ale mysle, ze warto i trzeba wspomniec, ze 20 lutego 1993 roku podczas rajdu zginal wielki kierowca rajdowy Marian Bublewicz. Czesc Jego pamieci...
  
 
[']
  
 
Czasem gdzies sie zapomni o takim wydazeniu rocznicy ale napewno zawsze w glowach go bedziemy mieli!!!!!!!!!Uczcijmy to minuta ciszy!!!!!!!!!!!!!!!!
  
 
[']


i umknal nam jakos 13 lutego.....
takze [']
  
 
...życie ...zabawka w rękach losu.... i nie mamy wpływu na jego zakrety...a poznac jego traze ..to je przejechac...a to zawsze droga jednokierunkowa....o zmiennej wytycznej....nikt nie wie jaki zakret ma koniec ani czy ma koniec...

[']
  
 
TO BYŁ Wielki człowiek i szkoda ,ze odszedł mogł jeszcze nauczyc wielu jak jezdzic ,ale niestety niemiał juz okazji
  
 
Wielki człowiek, doskonały kierowca, wspaniały sportowiec. Po prostu wzór. [`]
  
 
Pamiętam jak pokazywali ten wypadek w telewizji... To było straszne.

Pokój jego duszy!