MotoNews.pl
6 Bączuś śmiga jak ta lala !!! (84041/0)
  

Bączuś śmiga jak ta lala !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zaczne od początku...

Po wymianie skrzyni biegów, oleju w tejże, wszystkich gum na półosiach, wyregulowaniu sprzęgła, odratowaniu elektryki przy rozruszniku, przyszła kolej na uruchomienie silnika. Bo tak jak pisałem wcześniej bączek przestał odpalać jeszcze przed zrzuceniem starej skrzyni.

Zacząłem od wymiany przewodów paliwowych, bo za filtrem nie było paliwa. Troszke pomogło, ale kaszlak dalej nie zapalał. Następnie przyszła kolej na pompe. Okazało sie, że była przytkana. Przedmuchałem. Dalej nic, choć paliwo zaczęło dochodzićdo gaźnika. Idąc tym tropem, doszełdem do świec. Okazało sie, że jedna daje co drugi raz iskre, a druga daje ją minimalną. No to po raz kolejny wsiadłem w tatowe auto i zakupiłem świece, filtr paliwa i filtr powietrza (bo w sumie jush kończyły swój żywot). No i jestem...

Przed chwilą wróciłem z jazdy próbnej i bączuś śmiga aż miło. Czuć, że przybyło mu troszke mocy. Tamte świece poleciały szybciutko do kosza.

No i to na tyle... Ogólny koszt zabawy to ok. 150 zł (zapomniałem dodać że poduszki pod skrzynią tesh wymieniłem).

-----------------
jakiś lepszy cwaniak... matkę wozi z tyłu...
  
 
Skąd ty żeś dorwał takie zapuszczone auto
  
 
Te te te... Wypraszam sobie

Wcale nie jest zapuszczone, porpostu przez ostatnie 6 miechów tylko lałem i jechałem. A skrzynia poszła, bo prawdopodobnie sprzęgło nie do końca wysprzęglało. A tak poza tym nie zamieniłbym mojego bączka na żadnego innego.

Pozdro.

-----------------
jakiś lepszy cwaniak... matkę wozi z tyłu...
  
 
Nie no sorry Peace
Ale jak tak zacząłem czytać to stwierdziełem, że to nie mogło jeździć, bo raczej rzadko sie zdaża żeby wszystko naraz sie wysypało. Ale widać da rade

[ wiadomość edytowana przez: _szary dnia 2005-02-21 17:34:43 ]
  
 
to jest cos z cyklu ja i moj blog??
jak to mowili w muppetach : the question is what is manama ?... no! the question is WHO CARES??
  
 
ok ok... sam nie lubie tego typu postów... ale bączek stał prawie dwa tygodnie i wreszcie sie z nim uporałem... obiecuje, że więcej nie bede wam jush mendzić

-----------------
jakiś lepszy cwaniak... matkę wozi z tyłu...