MotoNews.pl
  

Omega vs scorpio?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.Od wielu lat obserwuje omege i scorpio jako dwie marki bardzo konkurujace ze soba.Jak wy oceniacie scorpio jako konkurent omegi.Moze osobiscie mieliscie jakies porownania?Ja nie mialem ale mysle ze jest rownie dobry jak omega?

[ wiadomość edytowana przez: alicia dnia 2005-02-21 20:03:01 ]
[ powód edycji: ortografia ]
  
 
Miałem, teraz jeżdżę omegą, natomiast jesli chcesz porownań, to udaj się na forum Forda, poczytaj, poczytaj sobie nasze forum i SAM wyciągnij wnioski, inne podejście dio sprawy może zwalić ci coś niemiłego na głowę
  
 
Ktoś, kiedyś napisał, że Scorpio to model Forda niedoceniany.Ostatnie z modeli były tak brzydkie, że aż ładne ale co do jakości , wrażeńi osiągów nie wypowiadam się bo znam tylko jednego gościa co ma taką brykę.On jak prawie kazdy właściciel - chwali sobie.
  
 
znajomy miał scorpio chyba 93 rok 2,9 w benzynie, automat i szatan jednym słowem i strasznie wygodny, bardziej niz omega, ale jesli miałbym wybrac to wybrałbym omege, jakos mam uprzedzenie do fordów.....
  
 
W przypadku mojej przygody ze skorpionem ( FORD SCORPIO COSWORTH GHIA 2,9 24V '91 ) idealnie sprawdziło sie powiedzenie "FORD G....WNO WART". Teoretycznie działało w nim wszystko tylko jeździc za cholerę nie chciał, a jak już jechał to na najmniejszej nierówności iskry spod tłumika leciały. Fura superwygodna, ale nie na moje nerwy i zasoby finansowe (części lekko drogie) także szybko zmądrzałam i wróciłam do sprawdzonej i niezawodnej Omesi.
Nigdy wiecej forda
  
 
Mój dobry kumpel ma Sorpio o podobnych parametrach jak moja Omcia... Tzn. 2.0 silnik tylko, że on ma DOHC rok 92 omcia 91, manual a u mnie automat i oba na gaziku no i albo jego auto zadaje kłam "Ford g.... wart" albo jest to wyjątek potwierdzający regułę. Bo ani mu się scorpio nie sypie, generalnie leje gaz i jeździ a wymienia tylko to co się zużyło + olej i takie tam drobiazgi, czyli to co każdy z nas robi.
Jedyna różnica była taka, że jak pojechaliśmy po moją Omcie do Niemiec to w drodze powrotnej zrobiliśmy małe zawody na Autobahnie i został troszkę w tyle
A poza tym to nie mam nic scorpionowi do zarzucenia... Chyba jak zwykle zależy to jak przy wszystkich parunastoletnich autach od tego jak dbali o nie poprzedni właściciele.
  
 
dokladnie.

jak dbali i ile jezdzili
  
 
Ja miałem kupić scorpio 2.0 dohc . Pojeździłem po warsztatach i mocno odradzali twierdzili że się łamią itp.Wiem na własnym doświadczeniu że plastiki mieli najgorsze jakie tylko mogli wstawić deski pękają ,kiepska blacha.
  
 
Znasz powiedzenie : fort gówno wort
  
 
wszystko zależy od utrzymania...........a o opiniach że 15 letni samochód ten lepszy ten gorszy to można porównać se np. MB 124 do favoritky........

PS.Ford Probe i tak bedzie zawsze najlepszym samochodem ..zaraz po calibrze:

peace
  
 
nie kupuje się samochodów na F:
Fordów, Fiatów i Francuskich
btw: to nie jest forum forda
btw2: przypieprzyć sie do kazdego samochodu to zawsze mozna, np. w polonezie gasna światła po wyjęciu kluczyków... czy to znaczy ze mamy kupowac polonezy?
  
 
Cytat:
2005-03-09 09:49:37, urg pisze:
nie kupuje się samochodów na F: Fordów, Fiatów i Francuskich



No i przede wszystkim Folkswagenów
  
 
i nie fałdi, fercedesów, folonezów, fewoo, fia, faguarów, faston martinów, fubaru, fitsubishi, FMW i innych famochodów
  
 
znaczy sie fszystkich samochodów poza oplem omegą
  
 
taaa, eeee co ty , jestem tolerancyjny
  
 
Bo opel omega to fajny famochód
  
 
Punkt widzenia zależy .......
Ja mam teraz niejeżdzącą Omegę - niefajną.
I na ten przykład fercedesa,jadzie do przodu do tyłu -fajny.
  
 
Nieładnie niszczyć taki famochód , fercedesa owszem
  
 
Fercedes ma w orginale terenówkę G-klasa.
Opel też ma Frontierę,ale gość może nie wiedział?
  
 
Coś nie tak psrykłem.ale chyba nie tylko ja.