Akumulator

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Problem z akumulatorem. Toyota Avensis 2.0l benzyna 99r. W listopadzie kupiłem nowy akumulator Centrę + 61 Ah. W grudniu stał samochód 3 tygodnie bez jeżdzenia w garażu i nie odpaliłem go. Po naładowaniu akumulatora tak jak producent zaleca wszystko działa dobrze samochód odpala. W lutym samochód stał znowu 2 tygodnie bez jazdy. Akumulator był naładowany 12,5 V a po 2 tygodniach spadł do 10 V -samochód zapalił. Mam alarm Avitala czyżby on powodował tak duży ubytek prądu czy może to jest sprawa czegoś jeszcze innego.
  
 
Witam a czy miałeś mozliwość sprawdzenia stężenia elektrolitu ? Być może to jest przyczyną.
  
 
Autoalarm pobiera pojedyńcze miliampery prądu, w zasadzie nie wiele więcej niż jego dioda LED. Jeżeli nie ma w instalacji innych "ukrytych" odbiorników prądu to W PEŁNI naładowany akumulator powinien wystarczyć na kilka tygodni-dochodzi samorozładowanie akumulatora. Pytanie tylko czy stawiając wóz do garażu masz w pełni naładowany akumulator? Jeżeli jazda po mieście- to raczej nie, zwłaszcza że 60 Ah ładuje się znacznie dłużej niż 45. Tak więc wbrew pozorom wszystko może być OK.

Akumulator ołowiowy w pełni naładowany:14,4V spada po chwili do 13,6v. 12V to powinien trzymać pod obciążeniem.
Jeżeli masz prostownik to naładuj do pełna przed odstawieniem samochodu na dłużej....
  
 
Cytat:
2005-02-23 13:12:26, stanvip pisze:
Mam alarm Avitala czyżby on powodował tak duży ubytek prądu czy może to jest sprawa czegoś jeszcze innego.


Najlepiej sprawdź!
Podłącz najprostszy amperomierz (zakres do 10A) w szereg z akumulatorem i sprawdz jaki płynie prąd (samochód w takim stanie jakbys go zostawiał). Nie przekręcaj stacyjki bo z miernika zostanie plama .
Jeśli prąd będzie większy niz kilka mA to znaczy ze gdzieś jest za duzy pobór. Wyłącz alarm. Jeśli to nie to to po kolei każdy bezpieczniki wyciągaj.... jeśli prad spadnie to znalazłeś.

Pozdrawiam
  
 
Dokładnie, tak jak pisze misiek. Stawiałbym na jakiś poważny "upływ" w instalacji.
  
 
Są 3 możliwości:upływ, niedoładowanie, wadliwy akumulator. Kto dobrze obstawił stawia lizaka
Z amperomierzem dobry pomysł tylko jeżeli po podłączeniu aku autoalarm się załącza, to żarówki kierunkowskazów potrafią przepalić bezpiecznik w mierniku.
  
 
Cytat:
2005-02-24 17:10:32, Kafar pisze:
Są 3 możliwości:upływ, niedoładowanie, wadliwy akumulator. Kto dobrze obstawił stawia lizaka Z amperomierzem dobry pomysł tylko jeżeli po podłączeniu aku autoalarm się załącza, to żarówki kierunkowskazów potrafią przepalić bezpiecznik w mierniku.



Można na chwilę załączenia alarmu zbocznikować miernik kawałkiem przewodu.

Pozdrawiam
  
 
Gęstość elektrolitu aku nie mogę sprawdzić bo jest na gwarancji i ma plombę. Mierzyłem mu pobór prądu (standbay alarmu; wszystko inne wyłączone) ma 70mA.
Mam problem z 4 bezpiecznikami przy pozostałych po wyciągnięciu dalej jest ten sam pobór prądu. Muszę jeszcze znależć wyłącznik alarmu. Jak uporam się z tym to zaraz napiszę.
Wynika stąd że musi być gdzieś dodatkowy upływ prądu.
  
 
70 mA to za dużo. U mnie nie przekracza 15 mA.
  
 
Byłem w ASO i zmierzyli poziom ładowania i rozładowania aku. Jest dobry.Mówili także, że pobór prądu do 0.4 A dziennie jest to norma (podtrzymanie alarmu, pamięci komputera itp.) czy taka wartość jest prawidłowa
  
 
Jak to 0.4A dziennie?
Chyba 0.4A*24h ... Daje to 0.4/24=0.016A*h czyli 16mA*h a wiec ostatecznie: jak mierzysz to na mierniku ma być około 16mA - tak jak pisał Kafar

Pozdrawiam
  
 
Do 20mA jest ok powyżej oznacza że cosik nie tak

Pozdro.