MotoNews.pl
  

Smrodek silnika w samochodzie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy macie może problemy z nawiewem. Pomijając zapachy klimatyzacyjne, zauważyłem że bardzo szybko przedostaje mi się do kabiny smród z silnika. Wystarczy stanąć na kilka sekund i już czuć. W czasie jazdy jest ok. Czy u Was też tak jest i jest to noramalne czy coś mam zwalone. Jak zamknę obieg jest ok....

pzdr
Maciek
  
 
hym, ja ostatnio też zauważyłem że czuć czasami spaliny, ale w trakcie jazdy, na postoju raczej nie, obieg zamknięty też to eliminuje, zastanawiam się czy to mój układ wydechowy czy od innych aut....
  
 
Zobaczcie jak wyglądają spaliny z aut zimą, a jak latem. Zimą każde auto kopci niemiłosiernie - niskie ciśnienie atm. Może to jest główny powód.
  
 
Warto wjechac na kanał i obejrzeć wydech, w któryms z moich poprzednich aut miałem taki problem, że spaliny wchodziły do środka jakimis szczelinami podwozia lub klapy bagaznika, okazało sie, że tłumiki są niedokładnie skręcone i własnie tamtędy czesc spalin ucieka i wnika do pojazdu, niestety nie miało to nic wspolnego z nawiewem. Może u Ciebie taka nieszczelność wystepuje bliżej komory silnika przez to spaliny mają bliżej do otworu nawiewowego.
  
 
Mam takie same objawy jak MacMaciek:smrodek tylko
w czasie postoju (i nie mówię o tym pochodzącym z rury
wydechowej stojącego auta przede mną).
Smrodek występował przed jak i po wymianie skorodowanego
układu wydechowego. Więc to chyba nie to, ale nie mam
żadnego pomysłu co. Może trochę oleju na silniku ?

wmq@magma-net.pl
 
 
Cytat:
2003-01-31 12:47:10, Maciej75 pisze:
Warto wjechac na kanał i obejrzeć wydech, w któryms z moich poprzednich aut miałem taki problem, że spaliny wchodziły do środka jakimis szczelinami podwozia lub klapy bagaznika, okazało sie, że tłumiki są niedokładnie skręcone i własnie tamtędy czesc spalin ucieka i wnika do pojazdu, niestety nie miało to nic wspolnego z nawiewem. Może u Ciebie taka nieszczelność wystepuje bliżej komory silnika przez to spaliny mają bliżej do otworu nawiewowego.


Oczywiście przed sprawdzeniem niczego nie można być pewnym.
Jednak mój przyjaciel w audi 80 miał niedawno komorę gazową.
Wierzcie mi, że jazda na mrozie z takim defektem to poprostu dramat. Dosłownie dusiłem się i drapało mnie po górnych drogach oddechowych, on twierdził, że się przyzwyczaił
Okazało się dokładnie to, o czym pisze Maciej75. Na dodatek podczas dolewania oleju (ktory to na marginesie jest przez jego auto połykany litrami) zapomniał zakręcić korek. W wyniku tego dodatkowo olej był rozlany po całym silniku i wszędzie wokół. Waliło jak z frytkownicy
Cóż takich mam kolegów
Dajcie Panowie znać jak odkryjecie defekt, bo widać to się czasem zdarza, więc lepiej problem poznać.
Ja obstawiam wydech ze względu na to, że podczas jazdy spaliny nie "idą" w górę, tylko z pędem powietrza i z tąd może ich być nie czuć.
Pozdrawiam, Darek.
  
 
Mam zasadnicze pytanie - w kabinie czuć zapach spalin, czy spalonego oleju ????
Generalnie i tak werdykt poprowadzi do jednego, ale nie wiem do czego sie ustosunkować.
  
 
Nigdy w życiu nie miałem problemu ze smrodem silnika w kabinie nawet gdy dmuchawa chodziła na najwyższych obrotach i stałem w korku...

ALE...
ale czuć w kabinie mocno gazem tuż po odpaleniu
...nie ma to jak porządna instalacja gazowa

A tak przy okazji to przypomniało mi się jak byłem małym chłopcem i razem z rodzicami jechaliśmy Syreną z Warszawy do Zakopca. Coś się spierd... że wszystkie spaliny leciały nam prosto do kabiny i każdy członek rodziny miał przekrwione oczy i swędziała go skóra

[ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2003-01-31 14:45:49 ]
  
 
Po poście Łukasza taka naszła mnie refleksja.
Kiedyś człowiek był twardy: mógł jechać do zakopca syreną w masce p-gaz, albo nad morze maluchem z całą rodziną, bagażem i psem, a teraz rozbija się limuzyną i wkur... się jak przestanie mu klima działać. Chyba rzeczywiście szybko przyzwyczajamy się do luksusu i jak go tracimy to już czujemy dyskomfort. Czy to jest normalne?
  
 
Cytat:
2003-01-31 15:21:56, Zabol pisze:
Po poście Łukasza taka naszła mnie refleksja.
Kiedyś człowiek był twardy: mógł jechać do zakopca syreną w masce p-gaz, albo nad morze maluchem z całą rodziną, bagażem i psem, a teraz rozbija się limuzyną i wkur... się jak przestanie mu klima działać. Chyba rzeczywiście szybko przyzwyczajamy się do luksusu i jak go tracimy to już czujemy dyskomfort. Czy to jest normalne?



Hehehe...raczej tak.

Masz dobrze, chcesz lepiej...to normalne...
  
 
Tak czy siak albo pali się olej na silniku albo odma jest nieszczelna i dymi do komory silnika. Przechodzenie smrodu do środka może byc spowodowane słabą oszczelka pomiędzy komorą silnika a podszybiem gdzie umieszczony jest wentylator i układ wycieraczek.. tam trzeba szukać.
  
 
Cytat:
2003-01-31 14:40:11, ŁUKASZ_GAJER pisze:
Nigdy w życiu nie miałem problemu ze smrodem silnika w kabinie nawet gdy dmuchawa chodziła na najwyższych obrotach i stałem w korku...

ALE...
ale czuć w kabinie mocno gazem tuż po odpaleniu
...nie ma to jak porządna instalacja gazowa

A tak przy okazji to przypomniało mi się jak byłem małym chłopcem i razem z rodzicami jechaliśmy Syreną z Warszawy do Zakopca. Coś się spierd... że wszystkie spaliny leciały nam prosto do kabiny i każdy członek rodziny miał przekrwione oczy i swędziała go skóra

[ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2003-01-31 14:45:49 ]



U mnie czuć lekko gaz tylko odpalając po tankowaniu
  
 
Na początek spróbuje umyć silnik jak się trochę ociepli i sprawdzić uszczelkę. Układ wydechowy jest ok, poza tym zapach jest raczej "silnikowy" niż "spalinowy"
To na początek, ale muszę poczekać na zmianę pogody - tak to jest jak się nie ma garażu

pzdr

  
 
Nie wiem czy zwrociles uwage na to co pisal MaciekGt - przewod od odmy. To sa te wszystkie rurki ktore sa podlaczone bezposrednio do pokrywy zaworow. Sprawdz je paluszkiem , bo zwykle sa przezarte od spodu. U mnie tak bylo i wlasnie taki "silnikowy" zapach sie pojawial w aucie...
  
 
Faktycznie sprawdze i odme, ale gumę wymieniałem jakiś czas temu

Dzięki i pzdr
  
 
Sprawdż jeszcze "przelotkę" linki szybkościomierza na przegrodzie komory silnikowej z kabiną.. U mnie raz się wysuneła ze swojego miejsca stwarzając przez to widok na silnik od środka.