Silnik wyłączony a coś ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
co to moż być przyjechałem wyłączyłem silnik a dalej coś szumi. Szum dochodził z okolic alternatora. Kluczy był wyjęty musiłem odłączyć akumultor
  
 
Az sie boje zapytac... wentylator chlodnicy??? Jak nie to jaki to byl szum i czy po podpieciu akumulaora powrocil?
  
 
a może to morze szumiało.
  
 
Ja mialem tak raz. Pozyczylem kumplowi z roboty poldka co by skoczyl do maca po lunch bo jego auto zastawione bylo a on wraca i mowi ze nie umie wylaczyc go

rozrusznik sie krecil ale kilka solidnych mlotow go uspokoilo

znaczy rozrusznik nie kumpla

pozdr
  
 
No też czekam na odpowiedź kas1967. Wykluczmy ten wentylator chłodnicy ?
  
 
Panowie czy wy umiecie czytać?

"Z OKOLIC ALTERNATORA" a wy mu piszecie ze to wentylator chłodnicy.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Po pierwsze nie wiemy, co obejmuja okolice alternatora, to dosc enigmatyczne pojecie. Po drugie szumi cos, co sie rusza, a w tamtej okolicy nie bedzie za bardzo nic ruchomego na prad, dlatego pytalem co to dokladnie za dzwiek, bo moze trzaski elektryczne bardziej i mozna szukac w altku/regulatoze napiecia itp. zlych stykow. A po trzecie to wentylator jest zdaje sie i tak blizej niz rozrusznik
  
 
Cytat:
2005-02-26 12:59:04, DooMinick pisze:
Po pierwsze nie wiemy, co obejmuja okolice alternatora, to dosc enigmatyczne pojecie. Po drugie szumi cos, co sie rusza, a w tamtej okolicy nie bedzie za bardzo nic ruchomego na prad, dlatego pytalem co to dokladnie za dzwiek, bo moze trzaski elektryczne bardziej i mozna szukac w altku/regulatoze napiecia itp. zlych stykow. A po trzecie to wentylator jest zdaje sie i tak blizej niz rozrusznik


OKolica to rzeczywiśćie mało precyzyjne, no ale jednak rozrusznik jest bliżej alternatora niż wentylator, miarką nie mierzyłem ale w moim jest bliżej na pewno Chociaż nie zdarzyło mi się słyszeć o takim perpetum mobile co działa jak nie działa
  
 
a masz inst gazową? może szumi gaz bo membrana nie odbija i nie blokuje zaworu w parowniku?
  
 
Cytat:
2005-02-26 18:07:32, jarbar pisze:
OKolica to rzeczywiśćie mało precyzyjne, no ale jednak rozrusznik jest bliżej alternatora niż wentylator, miarką nie mierzyłem ale w moim jest bliżej na pewno



Hmm... moze w Poldku jest inaczej niz w DF... U mnie sie o malo nie pogryzie jeden z drugim, a rozrusznik gleboko z tylu
  
 
Cytat:
2005-02-26 01:49:04, thaniel pisze:
Ja mialem tak raz. Pozyczylem kumplowi z roboty poldka co by skoczyl do maca po lunch bo jego auto zastawione bylo a on wraca i mowi ze nie umie wylaczyc go rozrusznik sie krecil ale kilka solidnych mlotow go uspokoilo znaczy rozrusznik nie kumpla pozdr


Mnie rowniez sie tak zdarzylo wiec zgadzam sie moze to byc to
  
 
dzieki za porady ale po odłączniu akumulatora i wystygnięciu silnika wszystko wróciło do normy.może bediks się skleił?
  
 
ja za to mam z rozrusznikiem inne jazdy przy chorwackich upalach "zawiesza" sie i tylko zwarcie dwoch magicznych srubek w rozruszniku wprawia go w ruch . kolega z cieniasa sporting mial gorzej... z tego co mi wiadomo rozrusznik schowany jest daaaleko... i gleboko z tylu ... tylko pych mu pozostawal gorzej jak go zastawili innymi samochodami
  
 
Mój starszy kiedyś miał lepszy motyw: zabrakło mu w df-ie benzyny na wiosce więc poszedł do znajomego gościa a ten mu na to mam, ale "samolotówkę"... Starszy wlał trochę na dojazd, przyjeżdża do domu, przekręca kluczyk do tyłu żeby zgasić a tu nic- jak pracował tak pracuje... Trzeba było zdusić. Odpala jeszcze raz, gasi i to samo. Dopiero jak wlał normalnej benzynki to sie uspokoiło... Niech żyją świetne pomysły...