Opinie o eksploatacji felg 17 na polskich drogach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Nie wyobrazam sobie lepszego miejsca i osob by zapytac jak spisuja sie felgi 17calowe o rozm 225/45 na polskich drogach (oczywiscie w omedze). Do tej pory smigalem na 205/65/15 i nie narzekam, ale trafily mi sie 17. Jakie sa wasze opinie na ten temat biorac pod uwage nasze drogi. Zachowanie podczas jazdy, eksploatacja auta? Czy warto sie w nie pakować? Dzieki za wszystkie wypowiedzi
pozdr KAmil

[ wiadomość edytowana przez: chudy01 dnia 2005-02-27 09:48:04 ]
  
 
Witam.

Moja opinia będzie oparta na instr.obs.wyd.VI.98r.
Nie ma opisu ogumienia na 17, jest na 15 i 16.

Ale obniżenie 45? to dopiero musi trząść na naszych drogach.
15 mają obniżenie 65, a 16 - 55.

Ja nie zmieniałbym felg na 17, bo nic nie zyskuję, a tylko pogar-
szam komfort jazdy.

Pozdr.
  
 
Zyskujesz wygląd i prezencję Omci
  
 
Cytat:
2005-02-27 19:11:59, Zjak pisze:
nic nie zyskuję,



E nikoniecznie, łatwiej jest wchodzić w zakręty
Mam taki zakręt na obowdowej ( pierwszy w lewo od auchana w strone pruszcza, autochotni wiedzą co i jak )
Na 18" jadę tam 180-200 na suchej nawierzchni, przydają się wytedy.

  
 
Cytat:
2005-02-27 19:39:42, ostry pisze:
Zyskujesz wygląd i prezencję Omci



No wlasnie, tu jak kto woli.
Jeden lubi pomarancze a drugi jak mu skarpety smierdza...
  
 
A jak jest z zawieszeniem? czy szybciej sie zużywa, bo slyszalem ze auto robi sie cale rozklekotane po kilkunastu tysiacach. ( a wyglad jest nie porownywalny)
  
 
u kolegi z PugiSportClub po zmianie w Peugeocie 306 felg z 165/70/13 na 205/50(albo55)/16 i lekkim utwardzeniu zawieszenia jest tak że wymienia końcówki drążków itp. co 3 - 4 kkm, przed zmianą starczały na około 25 kkm

chyba nic nie trzeba dodawać...........

Pozatym ktoś ostatnio pisał na naszym forum że założył 17" felgi z oponami chyba 225 albo 235 na niskim profilu i nie ma w związku z tym najlepszych wrażeń
  
 
Popieram pogląd o komforcie jazdy stan naszych dróg nie sprzyja jeździe na niko profilowych i szerszych oponach a lepsza przyczepność do drogi jest lepsza tylko wtedy gdy ta droga jest ( a w Polsce to raczej ze świecą szukać ) jeszcze jeden ich minus to koleiny-bardziej ściągają, następny minus to koszt wymiany oponki, jedyny plus to wygląd. Tak więc decyzja należy do Ciebie.
  
 
Ze wszystkim zgodzi sie nie moge:
"jeszcze jeden ich minus to koleiny-bardziej ściągają"

Mówimy tu o srednicy felgi, a nie szerokosci opony. Nikt nam nie karze do felg 17'' zakladac opony o szerokosci 235 lub 245, w zupelnosci wystarczy np. 215 a wtedy na koleiny nie jest az tak czula.

A co do koncowek drazkow:
hmmm, wytrzymalosc 25 tys na polskiej drodze!! Moze zakladam jakies slabe ale mi wytrzymuja okolo 10tys. km (ale w 95% jezdze po miescie). Mniej wiecej raz w roku robie zawieszenie z przodu. A poza tym Krzysiu1981 piszesz, ze kolega jeszcze dodatkowo utwardzil zawieszenie i tu chyba u niego tkwi problem w tak szybkim zuzyciu koncowek.

Pozdrawiam
  
 
Na poczatek dyplomatycznie napisze :
SRANIE W BANIE !
Mości Panowie.

Załóżcie, pojeździjcie, potem zobaczymy.

Na 17" jezdze już ok 20 tys km.
Zmienilem w tym czasie raz jeden lacznik stabilizatora.
Koncowki drazkow maja ok. 50 tys i nie ma luzow, poza jednym elementem, ktory nie byl wymieniany,
Zmienilem niedawno tuleje wahacza -koszt 40 zeta.
Wczesniej gumki na stabilizatorze - koszt ze 20 zeta.

Lato 225/45, zima 205/50

Ktoś powie ze mnie posrało.... bo zimowki nawet mam 17"
Ostatnio byłem z delegacji sluzbowym jezdzidłem na zimowkach, standardowych, czyli profil 65czy 60.
I mialem dosc!
Przy 140 auto lata na boki, trzeba trzymac kierwonice caly czas skupiajac sie na prowadzeniyu maksymalnie.
Jakies nerwowe reakcje itp. Błeeeeee

Pewnie, w mieście trzeba jezdzic wolniej i uwazac na cholerne dziury ktorych teraz jest duzo po mrozach.
Ale na trasie jest inna bajka.
Ja juz sie dobrowlonie nie przesiade na 15".

Oczywiscie dochodzi aspekt mocy auta.
Ale jak ktos ma mocniejsze auto, to juz w ogole nie ma sensu dywagowac.
Takie kwesite jak prowadzenie auta na lukach, zakretach czy zachowanie przy wychodzeniu z zakretu.... to nie trzeba pisac raczej. Ktos kto jednak tego nie doswiadczyl, nie bedzie wiedzial.

Zreszta zauwazylem to nawet na innych. Moja kobita posadzona za kolkiem tak sie poczula pewnie na trasie, tak jej "kółko leżało" że ani sie obejrzalem a jechal 140-150.
Musiałem kobiete przywołać do porządku, bo w końcu po to dostała fajere do ręki żeby jakieś oszczędności z tego były...
  
 
Całkowicie zgadzam się z "boogie" na 17" trzyma sie elegancko tyle ze jednak jest mało dróg w naszym kraju gdzie można by było spokojnie jechać, a nie robić slalomu między dziurami w dradze . Ogólnie ja zmieniłem na 16" 215 55 i musze powiedzieć, że dużo lepiej mi się jeżdzi na tych niż na 17". Fakt w zakręty wolniej wchodze ale bezpieczniej . Co do 15" to mam zimówki na nich i już nie mogę sie doczekać kiedy założe letnie bo tragicznie się jeżdzi, strasznie buja wychodzc z zakrętu, a zawieszenie mam całe nowe wiec nie mogę na nie zwalić winy. Pozdrawiam
  
 
założyłem sobie 17 i pierwszy wyjazd na Polskie drogi (poza tym ze ładnie wygląda) zroniłem 100 km i założyłem z powrotem 15 o wiele lepiej sie jeździ bo przecież oma to nie wóż drabiniasty no nie. A wyglad:
Cytat:
No wlasnie, tu jak kto woli.
Jeden lubi pomarancze a drugi jak mu skarpety smierdza...

  
 
To zależy jak się komu wygodniej jeździ !
Dla mnie komfort to nie bujanie dupy w górę i w dół, i podskakiwanie jak na żelku.
Dla mnie komfort - to komfort prowadzenia, dobrej steroności i pewności w zakrętach. Wtedy czuję się dobrze, kiedy wiem że auto się mnie słucha i moge sobie pozwolić by przyspieszyć nie pocąc się przy tym.
A Ty Wojtek masz raczej wozidełko, więc te 17" chyba rzeczywiście nie potrzebne.
  
 
Mam w swojej Omci 17 na lato i spadek komfortu jest bardzo niewielki. Powiem inaczej mój ojciec wyczulony na komfort jazdy nie zauważył różnicy.
Jak ktoś chce jeździć po krawężnikach to 15 będą lepsze.
  
 
Dzieki panowie za wszystkie wypowiedzi. Po konsultacji ze znajomym wulkanizatorem jednak zostane przy standardowych oponkach. Biorac pod uwage ze najczesciej smigam po Wroclawiu i Walbrzychu to jednak byloby troche za rozrzutne z mojej str.
pozdr KAmil