MotoNews.pl
  

[Tylny most]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie Mam Caro+ 97 rok na gazie i mam problem.
Samochód ma dopiero 47000km przebiegu a już wał lub tylny most (raczej tylny most) wyje. Hałas jest słyszalny szczególnie na tylniej kanapie powyżej 60km/h. Przy 110km/h jest bardzo głośno. Przy ujmowaniu gazu lub luzowaniu zmienia sie ton hałasu. Najciekawsze jest to, że nie zawsze wyje z jednakową siłą, czasami jest ciszej a czasami bardzo głośno. Nic nie drga ani nie szarpie.
Proszę o poradę co to jest: wał, most, mechanizm różnicowy czy tylko łożysko. Czy to jest normalne aby po takim małym przebiegu już wyło.
Ile będzie mnie kosztować naprawa, i jak długo będzie trwać w warsztacie, potrzebuję auta codziennie.
A tak w ogóle to
!!! POLONEZY GÓRĄ !!!

Irek POLONEZY GÓRĄ

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-12-17 15:15:48 ]
[ powód edycji: tytuł modyfikowałem ]
 
 
Rzeczywiście przebieg mały. Sprawdź krzyżaki na wale, często to wyje jak cholera a most jest OK. Musisz to dokładnie sprawdzić.
POzdrawiam
  
 
Witam
Jeżeli podnieszesz auto i obrócisz kołem i będzie ten hałas, to na 90% łożyska na półosiach. Koszt zestawu naprawczego to 25 pln za sztukę. W skład takiego zestawu wchodzą łożyska, oring i zimering.
Pozdrawiam
Gucio
  
 
Ja tam sobie jakis czas temu wlalem do skrzynki i mostu Motor Life (czerwony z Holowczycem) i jest cicho jak makiem zasial... Polecam
  
 
ZAZRAZ. POWOLI.
Po co od razu naprawa - sprawdzałałes ile masz oleju w moście - jesli zimering cieknie to mogło go troche ubyc. Generalnie w Poldku kazdym praktycznie tylni most ma prawo wyc. Można go wyciszyc lekko w sposób następujący.
Kup litr hipolu i towot - nowy, skołuj smarowniczkę, kawałek węża o śr. o 10mm i lejek.
Podnies poldzia z lewej strony na podnośniku - chyba ze masz kanał - odkręć górny korek do mostu ( Chyba imbus 10mmm) i dolny - (wyczyść go od razu z opiłków - zobaczysz ile ich tam jest) i spuść cały olej - hipol nie jest drogi tak ze możesz go zmienic w całości.Jak scieknie - nabij smarowniczke full towotem i dolnym otworem wbij trzy takie smarowniczki do mostu - to bedzie ok 0,3 - 0,5 l. Zakręc dolny korek i przez wezyk i lejek (z pozycji lewego nadkola najwygodniej) wlej az sier zacznie wylewac górny m otworem najlepiej nowy olej przekładniowy - stary moze tez byc jak nie masz innego - tylko nie zlej opiłków.
Zakrecasz i jezdzisz. Faktycznie skutkuje - sprawdziłem juz na dwóch poldkach. Cała operacja to góra 20 minut.
Jesli to jednak wał to wymień cały nie baw sie w naprawy- ale dopiero jak sie bedzie strasznie telepał przy przyspieszaniu z niskich obrotów - wczesniej nie ma sensu. Naprawa czy wymiana krzyzaków lub łożyska gumowego nie jest za bardzo opłacalna - koszty, duzo roboty a potem efekt moze byc taki sam albo gorszy niz przed naprawą - kup wał zwany w dobrym stanie (koszt 80-100zł)
Rozlatujący sie wał w poldku może duzo wytrzymac ja juz jezdze taki 8,5 tys km - tłucze sie tak przy przyspieszaniu ze az podłoga drzy - i dopóki sie nie rozleci nie bede go ruszał.

Pozdrawiam
Zbychu
  
 
no tak to jest u jednych 150 tyś i jest cicho a u drugich 15 tyś i wyje jak szalody kup hipol lub jakiś Mobil hipoidalny o klasie
GL-5 80W
a tak wogóle to możesz wymontować pokrywe z tyłu mostu jeśli wyleci gęsta papka.
Most wyczyścisz o srodka papierem toaletowym wiem bo sam tak robiłem nowa uszczelka skręcasz , wlewasz i jest ok.

WAŻNE gdy będziesz demontował pokrywe napewno będzie trzeba ją delikatnie podważyć srubodrętem bo jak skrzywisz to będzie ciekło.
  
 
Witam!

Mam prośbę do Was. Mianowicie interesuje mnie jeszcze czy w innych miastach w Polsce jest taki cholerny problem z zakupem DOBREGO tylnego mostu do Poloneza 1.6 ? Nie to, żebym teraz potrzebował, ale przypadkiem rok temu istniało podejrzenie, że most mi się sypie i niestety wyglądało na to, że ani używanego ani nowego (wąski rozstaw) nie mam szans kupić. Z góry dziękuję za wypowiedzi.
  
 
W Rybniku, tak właśnie z rok temu widziałem most, w Polmozbycie, nówka, ale nie wiem czy do 1,6, w każdym razie był potwornie drogi, ceny też nie podam, nie pamiętam . Poszukaj u siebie stacji recyklingu samochodów, moze dogadasz się z kolesiami i Ci odłoża taki most. Pozdróffka.
  
 
a czy nie lepiej w szeroki zainwestowac ?
  
 
Witam!

W szeroki możnaby inwestować, tylko jak by wyglądał samochód z dwoma rozstawami kół? Trzeba by przerobić też przód.
Pozdrowienia!
  
 
No właśnie. Jak to jest z tym przerobieniem waskiego na szeroki?
  
 
Jak dla mnie to zawsze lepiej wygląda niż na wąskim moście. Moze być troche dziwnie podczas jazdy że tył przestanie sie tak kiwać, a przód pozostanie chybotliwy Ale zawsz emożan utwardzić delikatnie amorki z przodu (koszt 80-100). Pamietajmy, że jest różnica w rozstawach kól z przodu i z tyłu - wynosi około 30mm - to pozwoli troche zniwelować różnicę. No to tak: Szeroki most i zero dystansów, a z przodu po 2 tarczki dystansowe na każde koło. (2x2x10mm)=40mm. Nie bedzie tak strasznie wyglądał. Ew. można przerobić przód na szerokie - dospawać przednie mocowanie górnego wahacza i zamienić poprzeczkę zawieszenia i drążki kierownicze (mnie to czeka niebawem ) - koszt zaw ~100-200zł (zerań)
Inna sprawa że wąskie mosty nie sazbyt poszukiwane i można dostać go za grosze (jak sie znajdzie)
Przeróbka na szeroki - odkręcasz stary i przyrkecasz nowy Prbl jest tylko z heblami - jeśli lukasy. Musisz wtedy założyć przejściówkę z gwintu 1.25mm (stary) na 1mm (lucas) oraz wymienić linkę od ręcznego na lukasa. Korektor siły hamowania da sie przyczepić (ja to zrobiłem na drut)
Na giełdzie mosty chodzą po jakieś 300-400. Proponuje kupić Auto-biznes i podzwonić do ogłoszeń "części"
PZDR - OLO

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2003-02-18 20:10:53 ]
  
 
U mnie w Poldku do wąskiego mostu dokręcone są ok.10 cm. dystanse i do nich koła więc wygląda jak na szerokim Patent nawet dobry, ma ktoś taki???
  
 
Poprawka do mojej wypowiedzi. Oczywiście 2x5mm co na oba koła daje 2cm!
Cwikła - spox. A ile to waży???
  
 
Witam
Chcialem sobie sprawdzic o ile przeklamuje mi predkosciomierz
ale nie mam pojecia jaki mam most
Jak moge to sprawdzic ?

A moze ktos wie jakie mosty zakladali w:
Polonez Caro 1.6 GLE 1994 (styczen)

pozdr
  
 
Powinienieś mieć na 5 przy 3 tyś obr/min 110 km.Ja mam Poldka 94 ale mam jakieś dziwne przełożenia bo mam 120km/h a obrotomierz jest dobrze skalibrowany i prędkościomierz również.
  
 
Ale pamietajcie ze liczniki samochodowe to nie mierniki a wskazniki - roznica miedzy nimi tkwi w dokladnosci wskazania. Dla wskaznikow jest to do 20% - pamietajcie o slowie "do". Troszke wczesniej niedokladnosc wskaznikow samochodowych okreslano tak - do 14 % maksymalnego wskazania. Jak sprawa wyglada dzis - ciezko mi powiedziec.
  
 
No jesli tak to wychodzi mi ze mam most
41/11 w takim razie nie jest tak zle wychodzi mi
ze licznik zawyza o 7-8km/h ale biorac pod uwage
ze wskazowka na postoju stoi na 8-9 km to by
oznaczalo ze mam nadzwyczaj dobrze skalibrowana
szafe czy to mozliwe ? no nic cofne wskazowke na 0
na postoju i zobaczymy jak bedzie

pozdr
  
 
Jezeli macie oryginalne mosty to sprawa wyglada nastepujaco:
sprawdzacie dziewiaty znak numeru VIN (nr nadwozia):
jezeli jest to:
H - przelozenie 3,9 - zdecydowana wiekszosc osobowych 1,6 miala takie mosty
F - 4,1 - najczesciej 1.5/1.3
B - 4,3 - 1.4 16V, 1.5 z V bieg. skrzynia do 1983 roku, 1.6 Kombi Van
G - 3,7 - 1.9 D

Jezeli nie oryginalny to musicie patrzyc na obroty i stoperem(!) zmierzyc predkosc rzeczywista przy tych obrotach i policzyc.

Pozdrowka
Adamus

FSO Polonez 1.5 X Coupe Orzechowy Płomień, 1983
FSO Polonez 1.4 GLI 16V Malinowy Potwór, 1996

Der Polonez: das ist die Weltanschauung und die testet man nicht

[ wiadomość edytowana przez: adamus dnia 2002-09-14 12:21:40 ]
  
 
Po weryfikacji z VINem (nie mylic z winem) wychodzi ze
mam most 43/11 czyli przelozenie 3.9 w takim wypadku
blad pomiaru jest ciut wiekszy i wynosi od 8km na 2biegu
do 12km na 5tym

czyli w dalszym ciagu nie jest tak zle biorac pod uwage
wskazanie na postoju tak jak pisalem wyzej ustawie i
zobaczymy wtedy

dzieki wszytkim za pomoc