Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Lewy_lowicz SYMPATYCZNY GOŚĆ Łowicz | 2003-02-01 21:49:25 co do wskaźnika to już tak ma, u mnie jest tak samo
|
Krzysztof-Fleszer SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Krakow | 2003-02-01 22:39:08 A ja w swojej Ladzie filtr paliwa mam od jakis 3 lat najdalej. Zalozyl mi go gosc, wtedy jak mi pompa paliwa czasla.
(jak widac ruskie nie tylko oszczedzaja na braku podkladu pod lakier walac go na gola blache, ale tez na filtrze) Jak chodzi o BP, to ja tez tam tankuje rozne paliwa, do roznych aut, ale wiem jedno kiedys kumpel, a raczej jego ojciec zatankowal do focusa na Bp i po paru kilometrach auto mu padlo. Pomoc drogowa, assistance, mechanicy, rozebrali wtryskiwacze paliwa i znalezli wode! Gosc sie wkurzyl, pojechal na stacje, zrobil awanture, obciazyl ich kosztami pomocy drogowej, naprawy, i jeszcze w ramach przeprosin dostal tankowanie do pelna gratis! Tylko wez to kurcze im udowodnij i sie wykluc!(ale ja nie wiem czy bym, chcial od nich pelen bak-skoro dawali wode czy inny syf-no chyba ze do Lady- bo ona wszystko spali-podobno nawet rope! tylko silnika nie wolno zgasic do momentu wypalenia calego baku-nie sprawdzalem i nie mam zamiaru) A czemu tak jest z wskaznikiem poziomu paliwa ze klamie? Moim zdaniem plywak w baku sie wygiol, albo opadl, albo sam czujnik sie popierdasil. |
Krzysztof-Fleszer SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Krakow | 2003-02-02 12:22:06 Ja bym gwozdzi nie sypal do baku, bo wydaje mi sie ze nowe baki maja w srodku jakies grodzie chyba, albo inne wstawki antykolizyjne, przeplywowe i niewiadomo jeszcze jakie.
Choc uwazam to za nie glupi pomysl, bo to powinno pomoc wyczyscic rdze. Ale ostrzegam tez przed wyciaganiem zbiornikow! Ktos kiedys z Autotransportu mowil mi zeby lepiej tego nie robic, bo wtedy lubia wyskakiwac dziury, a jak sa dziury, to trzeba szukac nowego baku. Musze jeszcze wtracic cos o paleniu przy paliwach. Kiedys czekalem na przeglad na stacji obslugi, zaraz kolo stacji benzynowej. Podjechala cysterna z ktorej przetankowywali gaz do "dystrybutorow". Tak sobie obserwuje, goscie podpieli, wlaczyli i siedli na krawezniku plecami do tego i gadaja. Kolo mnie stoi czarne chyba cinquecento, albo seicento, i gosc jara papierosa.(moze z 20 metrow-przy otwartych drzwiach) Ja sobie tak mysle, kurna chyba to niebezpieczne i niedozwolone, ale poniewaz nie pierwszy raz widze jak pala na stacjach wiec siedze cicho. Nagle patrze sie a tu kleby gazu uchodza z rury cysterny. Goscie co siedzieli tylem do tego, kapneli sie chyba po 5 sekundach, ze cos jest nie tak, ja sie patrze a gosc z czarnego cindka dalej jara- normalnie zmieklem-nogi mialem jak z waty! Tamci pokleli cos pod nosem, wylaczyli i pojechali. Ja to przezywalem jeszcze pol dnia. |
robal SYMPATYCZNY GOŚĆ Astra Hatchback GB/M ... Kettering (Northants, England) | 2003-02-03 20:05:15 Jeżdżąc na LPG nie ma problemu z rezerwą paliwa
Chyba, że jeździ się z pustym bakiem paliwa |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-02-03 22:18:04 ja raz próbowałem jeździć z pustym zbiornikiem ale nie chciała jechac pod górę |
robal SYMPATYCZNY GOŚĆ Astra Hatchback GB/M ... Kettering (Northants, England) | 2003-02-03 23:21:34 ja na zlocik dojechałem z prawie pustą butlą !!! (w zanadrzu miałem benzynkę) |
Misiek-wadowice SYMPATYCZNY GOŚĆ seat ibiza GT TDI ... wadowice | 2003-02-04 00:00:20 Mnie (odpukać) tylko raz brakło paliwa na szczęście blisko domu. Zadzwoniłem więc do taty i spokojnie sobie czekałem aż przywiezie 5 litrów świeżej benzynki. |
robal SYMPATYCZNY GOŚĆ Astra Hatchback GB/M ... Kettering (Northants, England) | 2003-02-04 00:58:56 Co do braku paliwa (unieruchamiającego autko), to mi zabrakło tylko raz ... tuż pod stacją CPN
Głoopi to ma zawsze szczęście A brak (nie unieruchamiający autka) zdarzył misie kilka razy. Jak to fajnie miedź DWA źródła zasilania. |