KUPIĘ DFa 1967-72, max 74

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kupie taki wynalazek, z silnikiem najlepiej 1300, stan jezdzacy, w miare dobry, ale nie ideal, bo i tak chce go zrobic od szera, a kasy tez strasznie duzo nie ma. Szukam czegos w okolicach Krakowa. Jezeli masz lub wiesz gdzie jest taki wynalazek do sprzedania - mail julo1023@interia.pl gg: 3212274 z gory dzieki
  
 
Oj sporo u nas (i nie tylko u nas) chyba chętnych na takie cudo więc może być ciężko coś znaleźć za małe pieniądze (im tańsze tym mniejsze szanse... żeby sie załapać ), ale powodzenia życzę i mam nadzieje, że zostaniesz z nami jak już nabędziesz auto, którego szukasz.
  
 
Pki co to popierdzielam po krakowie i wsadzaM Ulotjki jak znajde cos, ale odzew maly. Najgorsze jest to, ze takie fiaty sobie stoja i sie nie ruszaja, stary dziadek tego pilnuje i nie odda za nic. Przedwcraj za idelana wisienke z Krowoderskich Zuchow krzyknal mi 10 tsiecy... 1947 rok
  
 
Cytat:
2005-03-03 19:10:18, Julo_ pisze:
Pki co to popierdzielam po krakowie i wsadzaM Ulotjki jak znajde cos, ale odzew maly. Najgorsze jest to, ze takie fiaty sobie stoja i sie nie ruszaja, stary dziadek tego pilnuje i nie odda za nic. Przedwcraj za idelana wisienke z Krowoderskich Zuchow krzyknal mi 10 tsiecy... 1947 rok


no jak 47rok to i tak mala cena
  
 
Cytat:
Najgorsze jest to, ze takie fiaty sobie stoja i sie nie ruszaja, stary dziadek tego pilnuje i nie odda za nic.



no dziadek jest przejebany!! bylismy u niego z Tucholem przedwczoraj i sie wydarł na nas zeby nie wchodzic na jego posesje i nigdy wiecej tu nie przychodzic!! auta nie sa do ogladniecia ani sprzedania!!... no to przepraszamy bardzo :|
a spytalismy sie bardzo kulturalnie, przeprosiliśmy itp.. nie wiem o co mu chodzi...
a ma troche juz rozpadajaca sie 850 i bodajze 1100 marnuja sie bidule
  
 
dajcie facetowi spokoj ....moze ma inne plany wzgledem tych aut...mnie tez zaczepiaja czy nie sprzedam i to jest czasami naprawde wqurwiajace...bo to ze auto stoi brudne i w jednym miejscu przez poltora miesiaca nie znaczy ze jest do sprzedania...sa rozne powody nieuzywania samochodow. Ja chwilowo nie mam czasu ....nawet go umyc.
  
 
my nie chcielismy nic kupowac tylko zobaczyc z bliska i koniec !! a te auta stoja tam przynajmniej 30 lat... a dziadek mieszka w rozpadajacej sie ruderze i wszystko co ma tam za 15 lat tego juz nie bedzie bo sie rozsypie :/
  
 
Dokladnie. Gadalem z kolesiem chyba 20 minut i jak oparlem sie o schodek, to kawalek odpadl. Dom mu sie rozpada, wszystko (lacznie z dziadkiem) jest przedwojenne, ale twardo nie odda nic. Teraz za chwilke sie przekreci, dorwie sie do tego wnuczek albo kto tam inny i wywiezie na zlom albo zachce mu sie zarabiac na tym na nowego merola... A ty se Galuszek czep tramwaja. literowki sie zdarzaja...
  
 
Cytat:
2005-03-04 10:34:47, Julo_ pisze:
Dokladnie. Gadalem z kolesiem chyba 20 minut i jak oparlem sie o schodek, to kawalek odpadl. Dom mu sie rozpada, wszystko (lacznie z dziadkiem) jest przedwojenne, ale twardo nie odda nic. Teraz za chwilke sie przekreci, dorwie sie do tego wnuczek albo kto tam inny i wywiezie na zlom albo zachce mu sie zarabiac na tym na nowego merola... A ty se Galuszek czep tramwaja. literowki sie zdarzaja...


widzisz buraku... prawda jest taka ze ty nie zaslugujesz na takiego fiata... nie bede tu nic mowil bo forum nie jest od prywatnych spraw... dobrze ze wiekszosc ludzi sie na tobie poznala....
tyle odemnie powodzenia w szukaniu i pozniejszej eksploatacji
  
 
a ile chcesz dać kasy za df?? z 74??
 
 
widzialem takiego facika przy grzgorzeckiej dokladnie w uliczce na przeciwko stolowki medycznej...chyba bordowy z szara maska z tego co pamietam...na blachach BB....cos tam...stan jeszcze w miare przyzwoity...jesli cie interesuje to zostaw kartke moze da sie kupic...bo widze ze gosc jakos do niego nie jest zbyt przywiazany.....a jak co to za 10000 PLN moze sprzedam ci swojego
  
 
aha jeszcze jeden stoi w okolicach lubicz 23 ..... trzeba popytac...ale po stanie tez nie wnosze zeby wlasciciel byl jakos strasznie w nim zakochany
  
 
>Lubicz 23?? Cos srednio to widze bo codziennie tam na uczelnie jezdze i nie kojaze. Na rogu rakowickiej i lubicz stal kiedys bialasek, ale on teraz chyba parkuje na placu inwalidow. Na lubisz kjaze tylko jednego jakiegos nowego, ktory jst wstawiony miedyz 2 latarnie w taki sposob zeby go nie wydobyc Zadnego klaska na Lubicz nie kojaze

Anonymus - 74 srednio bym wogole chcial, ale przede wsyzstkim nie zbyt duzo. Chce kupic cos do remontu, byle by jakis zcas pojezdzilo. Masz jaiegos do opylenia? gg masz, maila tez, wszystko w profilach - zapraszam
  
 
Cytat:
ale on teraz chyba parkuje na placu inwalidow


a on sie rusza wogole stamtad?;)
zauwazylem ze chetnych na niego nie brakuje, za wycieraczka jest juz klika kartek "kupie ten samochod"...
wydaje sie byc w miare kompletnym egzemplarzem.
  
 
Nie rusza sie stamtrad od okolo roku. A wszystkie kartki sa moje (stwierdzilem, ze jedna kartke mozna przeoczc, ale jak cala szyba jestobstawiona, to raczej nie ma an to szans
  
 
no rzeczywiscie ja go tez tam ostatnio nie widzialem (na lubiczu) ale jestem pewien ze stal tam swego czasu ale to byl wloski 125 z tego co pamietam bo mial listwe z tylu i okragle zegary....aaa i jeszcze sobie przypomnialem ze ostatnio na kazimierzu widuje pomaranczowego pod jakims klubem czey sklepem nie pamietam ulicy dokladnie ....jak sprawdze to dam znac
  
 
Cytat:
2005-03-02 19:26:19, Julo_ pisze:
Kupie taki wynalazek, z silnikiem najlepiej 1300, stan jezdzacy, w miare dobry, ale nie ideal, bo i tak chce go zrobic od szera, a kasy tez strasznie duzo nie ma. Szukam czegos w okolicach Krakowa. Jezeli masz lub wiesz gdzie jest taki wynalazek do sprzedania - mail julo1023@interia.pl gg: 3212274 z gory dzieki



Ja mam Fiacika '71 do sprzedania. Czerwony, na chodzie, oryginalne blachy i biegi przy kierownicy, blacha dobra (oczywiście ma pare minusów, ale jak na swoje lata jest naprawdę ok), silnik też sprawny, zrobione hamulce. Stoi ostatnio i mi go szkoda - może ktoś będzie miał lepsze warunki dla niego. Dla chętnych zdjęcia na priv.

ps. Auto jest pod Warszawą.
  
 
Ten na Kazimierzu stoi pod klubem Alloha i jest nie do sprzedania, znam właściciela i go nie sprzeda . A ten na przeciwko VIII LO z szarąmaską jest chyba klubowicza irqa z FSOAK.
  
 
Tak tak Krzysiu z Alohy nawet go w końcu umył
Generalnie w ogóle zaczyna działania porządkowe, bo ostatnio stwierdził, że za dużo moich aut stoi pod blokiem i on nie ma gdzie parkować
A co do kanta, to na kurdwanowie stoi taki jeden w pięknym stanie, jedyne co ma nieoryginalne, to kirunki MR, ale to żaden problem...najważniejsze, że on ma jeszcze krateczki na słupkach takie jak włoch czyli te wąziutkie (od razu mówie, że nie te normalne mniejsze, tylko takie jak włoch)
Kolor granatowy, tapicerka niebieska

Pzdr
  
 
Problem w tym, ze one wsyztski estoja, ale nikt ich ine chce sprzedac. A im lepszy stan, tym trudnij g wyrwac...

Abar: jakis kontakt do ciebie??