Kupilem BMW i mam maly problem...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wsyztskich...Mam nadzieje ze w jakos sposob mi ktos pomoze...Mieszkam w stanach i kupilem BMW E-30 325 z 1987 roku...Samochod jest ogolnie oki , tylko po paru dniach jazdy stwierdzilem ze jednak niema on takiego przyspieszenia jak powinien miec...Z tego co wiem powinien miec okolo 170 koni i ladnie przyspieszac...a jednak tak niejest...Z moich obliczen te auto przyspiesza od 0 do 60 mph w jakies 11-12 sekundy ...wiec cos napewno jest nie tak...niewiem za co mam sie wziasc...co mam naprawic...jezeli ktos sie juz spotkal z takim przypadkiem prosze o POMOC...dzieki z gory...
  
 
z tego co slyszalem to w USA jest paliwo niskooktanowe i stopnie sprezania w silnikach na rynek amerykanski sa inne moze to dlatego???
  
 
Benzyna jest malo oktanowa...ale mam porownanie...wczesniej mialem TOYOTE CELICE 2.2 16v 140 koni , z 1991 roku i jezdzilem na 87 oktanowej benzynie ( bmw jezdzi na 94 oktanowej)...ta toyotka jezdzila duzo lepiej od bmw
  
 
Ogólnie za przyspieszenia prędkości maksymalne itp odpowiedzialny jest zapłon - począwszy od akumulatora, przez cewke, kable WN, kopułkę, plec rozdzielczy, świece. Jeżeli tutaj wtko jest OK to znaczy ze problem tkwi dalej (cylinderki?)

A co do paliwa to nie sądzę że ma to aż taki wpływ, poza tym chyba w stanach są auta przystosowane na tamtejszy rynek czyli mają zapłon wyregulowany proporcjonalnie do paliwa jakie tam mają.

Pozdrawiam
  
 
A jaki z obrotami silnika? Może to wina sprzęgła? Napisz jak Ci się wkręca na obroty i czy wraz ze wzrostem obrotów proporcjonalnie rośnie prędkość. Istotne jest też na którym biegu badasz przyspieszenie (a może to automat?).
  
 
to jest model z manualna skrzynia biegow...sprzeglo jest dobre... " nie ciagnie" ...najprawdopodobniej to jest wina elektryki...silnikiem troche "rzuca" na wolnych obrotach...(moze dlatego ze ma troszeczke przy niskie )...kreca sie bez problemow na obroty...ale jak sie nim jedzie to czuc ze brakuje mu sily przy wyzszych odrotach...na malych cagnie nawet nawet...ale im wyzsze to coraz gorzej...
 
 
Masz pewnie zapchany katalizator,albo ktos wsadził ci ziemniaka do rury!Krótko mówiąc sprawdż wydech np. czy rura gdzieś nie dostała i jest zgięta.
  
 
Oczywiście przyczyn może być wiele. Tak na zdrowy rozum 11 s. do 60 mph to całkiem niezły wynik jak na 18-letnie autko E30 2,5i . O ile dobrze pamiętam nowe miały niewiele poniżej 10 s. Niestety nic nie jest wieczne. Poza tym wrażenia z jazdy (odczucia przyspieszenia i prędkości) są nieporównywalne w różnych autach. Polecam przejażdżkę w Daewo Tico r.prod. 1997 z prędkością 80 km/h. Swoją Beti na pewno "odczuwalnie" tak szybko nie pojedziesz nigdy.
  
 
A wracając do tematu - "wydech" - broks może mięc rację, że na ten układ zwrócił uwagę. W moim E34 520i założony był pierwotnie zestaw tłumików, który robił więcej hałasu niż reszta aut na drodze. Dla mnie powolne przemieszczanie się po miasteczku autkiem wydającym takie dźwięki było koszmarem (wszyscy się oglądali, a co niektórzy pukali w czółka). Z takim wydechem jak dla mnie źle się przyspiesza (choć osiągi są lepsze).
Z kolei to co piszesz o nierównych obrotach zostało już przerobione na forum. Poczytaj i oby Ci pomogło.
  
 
Dzieki za pomoc...bede patrzyl i szukal czego co powoduje ze to cacko "nie chce isc"...dzieki za porady...napewno sie przydadza...POZDRAWIAM!!
  
 
Poza poprzednimi uwagami przyszło mi na myśl, że skoro mieszkasz USA to pewnie autko, które posiadasz ma nieco wypasione kółka (duże felgi). Jeśli tak w istocie jest, to rzeczą normalną jest, że przyspieszenie będzie trochę mniejsze a za to V-max większa a przy tym wystąpią przekłamania licznika. Znajdź sobie jakiegoś kumpla z fabrycznym ogumieniem i porównaj wskazania liczników przy tej samej prędkości. Jeśli to nie wyjaśni sprawy - patrz koniec mojego poprzedniego postu.
  
 
hmmm...moze i byc to prawda ze to jest wina licznika...zastanawia mnie caly czas jedna rzecz...max na pierwszym biegu wynosi 40 km/h...zasn na drogim 80 km/h....(odcina przy tych predkosciach zaplon)...czy to nie jest troszeczke za malo?? w polonezie sa lepsze osiagi
  
 
No cóż posiadam także Poloneza i choć darzę to autko sympatią nie sądzę aby było skłonne pomknąć na 2-gim biegu 80 km/h. Poza tym jeśli założymy, że licznik przekłamuje to Twoje 80 km/h na 2-ce może wynosić powiedzmy 100 km/h!!! a to całkim nieźle jak na to autko.
  
 
Jeżeli to stany to może ten motor to 325e a on jest niedoprężony i ma 128KM i nie jest taką rakietą jak 325i 170KM.
  
 
Cytat:
2005-03-04 00:07:33, mws pisze:
No cóż posiadam także Poloneza i choć darzę to autko sympatią nie sądzę aby było skłonne pomknąć na 2-gim biegu 80 km/h.


Mój(mojego ojca) poldek prędkości na biegach:
1 bieg - 45km/h /5500
2 bieg - 85km/h /6000
3 bieg - 125km/h /6000

Auto na gazie i prędkości też.
To że auto jest 18 letnie i ktoś napisał że dla 170 koni(starych ) ma 11s do 60mil/h jest całkiem dobrym wynikiem to jest śmieszne. A jeszcze że nowe miało dane fabryczne niewiele poniżej 10s do 100km/h jeszcze śmieszniejsze. Fabryczne ma 8,6s do 100km/h i moim zdaniem nie jest to niewiele poniżej. Pozatym samochód używany dobrze utrzymany ma nawet lepsze parametry niż fabrycznie podają( niewiele a jednak)
A tak nawiasem to 60 mil/h odpowiada 96km/h (mila ma 1,6 km/h)
(jeżeli dobrze zapamietałem )
Nie wiem jaki stan filtrów masz ale zacznij może od najprostszych czynności. pzdr
  
 
Cytat:
2005-03-04 08:09:52, Baryla pisze:
Jeżeli to stany to może ten motor to 325e a on jest niedoprężony i ma 128KM i nie jest taką rakietą jak 325i 170KM.



325e ma pojemność 2,7 litra i ma 129 (rocznik 87')
129km/przy 4800obr/9,5s do 100km/h/ V-MAX to 196km/h/Paliwo RON91 i zawyczaj są w automacie, a na USA to chyba tylko w automacie. pzdr
  
 
no to chyba juz wiem dlaczego moje BMW niema "kopa"...oznaczenie w dokumentach jest 325/325e...wiec tak jak mowicie jest wlozony 2.7 litra silnik i ma niecale 130 koni...hmmmm...ale po co taki duzy silnik do takiej malej mocy???Czy wiecie moze jak mozna zwiekszyc mu w prosty sposob moc??
  
 
Witam!!!

Przepisy odnosnie ochrony srodowiska sa bardzo restrykcyjne w USA. Ten motor jest specjalnie zmulony, zeby mniej kopcil i bez wymiany elektroniki,ewentualnie mechaniki typu tloki, wtryski, komputer ( nie wiem w jaki sposob zostal zakapslowany) za wiele nie zdzialasz....poszukaj jakiegos "dawcy" mocniejszej wersji BMW...

pozdro

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Cytat:
2005-03-09 16:31:46, el_comendanto pisze:
Witam!!! Przepisy odnosnie ochrony srodowiska sa bardzo restrykcyjne w USA. Ten motor jest specjalnie zmulony, zeby mniej kopcil



podobnie jest z m3 e36 w stanach. z tym ze ta wersja m3 jest tylko tam dostepna. a 325e (2,7l) byla rowniez w europie (troche bez sensu moim zdaniem)
  
 
Silnik 325e to silnik Econom - i ekologiczny i ekonomiczny. BMW celowo zrobił tak ten silnik żeby był długowieczny. typowe autko dla 60 letniego dziadka