Sciaga przy zmianie biegow

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.

Problem pojawil sie nagle i wystepuje w Escorcie z 98r 1.6 a dokładnie:
- rozpedzajac sie na 2 biegu w momecie wcisniecia sprzegla auto sciaga okolo 30 cm w lewa strone nastepnie po wrzuceniu 3 biegu i odpuszczeniu sprzegla wraca do poprzedniego toru jazdy. (na innych biegach podobnie)

Wogole auto jakos zaczelo tanczyc na drodze a na koleinach strasznie je przestawia. Zaobserwowalem jeszcze, ze przy jedzie na wprost kierownica sie przestawiala.

Wydawało mi sie, ze to cos z ukladem kierwoniczym ale podnioslem auto do gory i tylko jeden drazek delikatnie puka wiec raczej on nie jest sprawdza sciagania. Kolejne moje wrazenie jest takie jak by belka "nie siedziala stabilnie", czy to mozliwe, ze jej gumowe elementy sa sprawdzami takiego zachowania auta.

Jezeli ktos mial podobne przygody lub ma jakies pomysly to prosze o jakies porady i z gory dziekuje.



[ wiadomość edytowana przez: vax dnia 2005-03-06 17:23:32 ]
  
 
Pierwsze co zrob to pojedz i sprawdz całą geometrię - nie tylko zbierzność ale i kąty wyprzedzenia.

Po drugie stań sobie na parkingu, zaciągnij ręczny i poproś kogoś żeby wsiadł wrzucił 1 bieg i odpuścił sprzęgło troche tak żeby pojawiła się siła na kołach - ale nie tak żeby palił laczki. Ty patrz z boku czy koło cofnęło się względem swojego poprzedniego położenia. Następnie zróbcie to samo tylko na biegu wstecznym. Jeżeli koło ruszało się względem stanu początkowego to masz luz w wachaczu danej strony i należy go wyeliminować poprzez wymianę danych gum bądż całego wachacza.
  
 
[quote]
2005-03-06 17:16:49, Vax pisze:
Witam. Problem pojawil sie nagle i wystepuje w Escorcie z 98r 1.6 a dokładnie: - rozpedzajac sie na 2 biegu w momecie wcisniecia sprzegla auto sciaga okolo 30 cm w lewa strone nastepnie po wrzuceniu 3 biegu i odpuszczeniu sprzegla wraca do poprzedniego toru jazdy. (na innych biegach podobnie) Wogole auto jakos zaczelo tanczyc na drodze a na koleinach strasznie je przestawia. Zaobserwowalem jeszcze, ze przy jedzie na wprost kierownica sie przestawiala. Wydawało mi sie, ze to cos z ukladem kierwoniczym ale podnioslem auto do gory i tylko jeden drazek delikatnie puka wiec raczej on nie jest sprawca sciagania. Kolejne moje wrazenie jest takie jak by belka "nie siedziala stabilnie", czy to mozliwe, ze jej gumowe elementy sa sprawcami takiego zachowania auta. Jezeli ktos mial podobne przygody lub ma jakies pomysly to prosze o jakies porady i z gory dziekuje.
  
 
... a czy tylna belka moze miec cos wspolnego z taka sytuacja??

[ wiadomość edytowana przez: vax dnia 2005-03-06 17:53:28 ]
  
 
Ja bym sprawdził koncówki drazków kierowniczych.Zobacz czy nie ma luzów.Najlepiej sprawdz całe zawieszenie przednie.

[ wiadomość edytowana przez: nokia dnia 2005-03-07 04:13:14 ]
  
 
Czesc

Mialem dokladnie to samo powymianie wa(c)haczy. Okazalo sie ze nakretka mocujaca stablizator z wa(c)haczem byla odkrecona dosc powaznie, po dokreceniu problem zniknal.
Zaznaczam ze mam MKIV nie wiem jak tu jest rozwiazane zawieszenie ale jezeli podobnie to zacznij od sprawdzenia dokrecenia stablizatora i gum ktore sa w wachaczu po obu stronach(te przy przechodzacym przez wachac stablizatorze)

pozdrawiam