Pomocy NIE mogę wrzucić wstecznego.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sam nie wiem czy to wodzić, czy może sprzęgło. Od pewnego czasy coraz trudniej wchodził mi wsteczny no, ale dziś wieczorem musiałem się dosłownie siłować, aby wrzucić bieg, inne naturalnie chodzą bez zarzutu. Jak myślicie, co to może być??
  
 
Zapomniał dodać, że już kiedyś robiłem skrzynie jak mi poszedł wałek główny, czy jak to tam się nazywa, ale chyba wodzik od wstecznego nie był wymieniany.
  
 
Skrzynia według mnie...jeżeli normalnie ci wrzuca reszte biegów, więc wysprzęgla dobrze, a więc sprzęgło według mnie odpada.
  
 
Witam
Moim skromnym zdaniem zanim rozpsujesz skrzynię biegów, sprawdź wodziki, czy nie poleciała jakaś guma, czy tulejka na linii lewarek-skrzynie biegów.
Inna mozliwosc to może siadnieta poduszka silnika lub skrzyni biegów, całość lekko przesunięta i skrajny, czyli wsteczny bieg może nie wchodzić.
z reguły wsteczny wchodzi najgorzej ze wszytskich biegów, bo jest niezsynchronizowany a na dodatek z reguły to skrajne wychylenie wodzika, wiec kazdy niepożadany luz, w pierwszej kolejnosci utrudnia wrzucenie wstecznego


[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2005-03-07 22:26:30 ]
  
 
Dzięki za wszelkie sugestie, jeśli ktoś będzie miał jeszcze jakieś pomysły to i za nie będę bardzo wdzięczny. Jutro pojadę na kanał i posprawdzam, co się da, szczególnie, że ojciec mówi, że dziś wjechał w jakaś wielką dziurę, że aż zgasł silnik, więc mam nadzieję, że to tylko coś z poduszką lub coś równie taniego.
  
 
a według mnie to ci coś zamarzło. Jak samochód stoi pod chmurką i to nic nie wiadomo, kumpel tak miał w samarze też nie dał rady wrzuciś wstecznego wjechał na kanał pożądnie czymś przyłożył i odskoczyło. Nie zoatawjajcie samary i 110 na wstecznym w taki mróz!!!
  
 
No to jak wpadl w dziure to sprawdz poduszki.Ja w scierce urwalem kiedys na mazurach poduszke od skrzuni i mialem troszke klopoty z biegami i cekawe odglosy ze skrzyni w czasie jazdy.
  
 
Moim zdaniem to tez poduszki beda.
  
 
Z moich wstępnych nie profesjonalnych oględzin wysnułem, że powodem problemów ze wstecznym jest przesunięcie skrzyni a może nawet silnika na poduszkach. Jutro o 9 jestem umówiony u rozsądnego mechanika.
  
 
No niestety wydało się ze poszła poduszka pod silnikiem, jak będę miał fote na kompie to wrzucę na forum. Zastanawiam się jak żądać forsy od zarządu dróg i komunikacji może ktoś z was wie jak to się załatwia?? Dzwoniłem do sklepu koszt około 45 zł (od samary, bo do 110 nie osiągalna). Ponadto do wymiany mam oba łączniki stabilizatora, prawy sworzeń wahacza, gumy wahacza od strony drążka reakcyjnego. Robocizna około 120zł za wszystko wydaj mi się rozsądną ceną.
  
 
Ja to samo mógłbym powiedzieć za rozwalony zderzak, ściągany Czech, no ale co mi po tym, jak 80% kierowców mogłaby to zrobić Przecież sama nierówność jezdni powoduje szybsze zużycie amortyzatorów, a co z drążkami i innymi...
No ale powodzenia, jeśli mówisz serio
  
 
Jeszcze zobaczę, jak zrobię z tym odszkodowaniem, ale sam mam znajomego, któremu zwrócono za uszkodzoną oponę. Wrocław ma naprawdę potężne dziury nie to, co tam u was w Wawie.
  
 
wiesz,najlepiej wezwac na miejsce zdarzenia policję
tyle tylko,ze np uszkodznie opony,urwanie amortyzatora jest widoczne gołym okiem,natomiast to będzie Ci trudno udowodnici sumie tej dziury moze juz tam nie być.

mój kumpel almerą tez wpadl w dziure,uszkodził całe zawieszenie z prawej strony, stwierdzono,ze nie dostoswał prędkosci,bo tam było do 30 km/h ograniczenie,i gdyby tyle jechał to takich uszkodzne by nie bylo.
nie chciało mu się z nimi sądzic,wiec zrobił z AC.
  
 
Podaję Wszystkim poszkodowanym przez dziury w drodze jaka jest procedura w Krakowie. Myślę,że w innych miastach jest podobnie. Najważniejsze to wezwać policję i znaleźć właściciela dziury (czytaj drogi).
Pozdrawiam i życzę zeby nie trzeba było z tej procedury korzystać. Janek
http://www.bip.krakow.pl/magistrat/przewodnik/baza/pokaz_procedure.
php?proc=XIII-ZDIK-2
  
 
Zawsze mówiłem, że zamiast obniżać zawieszenie trzeba PODWYŻSZAĆ
  
 
Nie nalezy ani obnizac, ani podwyzszac tylko po prostu łatać dziury
  
 
W środę rano już jeździłem naprawionym samochodem, i teraz chyba łatwiej kręci się kierownicą. Za wszystkie części dałem około 120zł, to trochę więcej niż się spodziewałem no ale znowu można spokojnie będzie pojeździć i normalnie wrzucać wsteczny bieg.
  
 
właśnie od pewnego czasu tez zauwazylem ze wsteczny ciezko mi wchodzi :/ czasem nawet zgrzytnie jak chce wrzucic takie nieprzyjemne to jest :/ a wiec co to moze byc?? reszta biegow wchodzi idealnie
  
 
Najpierw sprawdź czy przy samym drążku wszystko jest ok., zdejmij pokrowiec i wrzucając bieg zobacz czy wszystko wchodzi tak jak powinno. Następnie sprawdź wszystkie poduszki łącznie z tymi od silnika, jeżdżąc po dziurach nie raz już mi się odkręcały.
Pozdrawiam