MotoNews.pl
8 Z czym spotkałeś się dzisiaj na drodze (86531/343)
  

Z czym spotkałeś się dzisiaj na drodze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich miłośników motoryzacji .
Chciałem się podzielić z wami sytuacją jaka spotkała mnie dzisiaj na drodze . Jechałem sobie swoim Polonezem do pracy , droga bez korków . Dojeżdzam do kolumny samochodów , było ich z sześć . Kolumnę prowadził Polonez Trak wyładowany towarem , jechał około 40 km/godz poza terenem zabudowanym , pogoda słoneczna , nawierzchnia sucha , jadę i jadę a żaden z kierowców jadących za trakiem nie zamierza go wyprzedzać , choć ku temu była okazja . Nie chciałem wyprzedzać wszyskich naraz , więc czekam aż zrobią to kierowcy jadący przedemną . Zero zdecydowania i kolumna jedzie dalej około 40 km/godz. Więc zaczynam wyprzedzać wszyskich naraz , ale dostrzegam na horyzoncie jadący z przeciwka samochód , więc rezygnuję z dalszego wyprzedzania i wjeżdzam w wolne miejsce , jadę teraz jako trzeci . Przez jakiś czas nie ma okazji do wyprzedzania . W pewnym momencie Polonez Trak skręca z drogi i jako pierwszy jedzie kierowca Jeep-a , ale nic z tego żeby to spowodowało szybszą jazdę , kierowca Jeep-a nie zamierza jechać szybciej , korek za nami zwiększa się , do wyprzedzania nie ma okazji . Dojeżdzamy do świateł , za którymi jest droga dwujezdniowa z dwoma pasami dla każdego kierunku . Po ruszeniu z pod świateł kierowca Jeep-a zjeżdza na pas lewy pas , jakby zamierzał ustąpić , zaczynam go wyprzedzać , ale chyba mu się to nie podoba i zaczyna przyśpieszać i cały czas jedzie na równi ze mną , za mną Merc okularnik więc przyśpieszam , ale to na nić , ten chory , zakompleksiony buc nie daje się wyprzedzić , a wyraz jego twarzy wygląda jakby był w Matrxsie . Ponieważ droga się zwęża rezygnuję z wyprzedzania i chowam się za buca . W pewnym momencie dojeżdzam znowu do dwuch pasów i zamierzam zjechać na lewy pas i objechać chorego człeka , ale on robi to przedemną i blokuję mi drogę . Niestety po prawej jedzie cięzarówka . A buc zaczyna jechać równo z tą ciężarówką . Tragedia że tak zakompleksione goryle jeżdza po naszych drogach . Sam nichce to i komuś nieda . Sorka że się rozpisałem , ale musiałem się wyładować na klawiaturze . Pozdrawiam i aby takich kretynów było jak najmniej na naszych drogach , w końcu zalerzy to od nas samych.
  
 
trzeba zalozyc temat do wyladowan, jak sie czyms rozdraznisz to tam sobie napiszesz, tak jak ja w oc
  
 
a ja spotkalem sie i nie tylko dzis z k************wa taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaka dziura... biedna zawiecha...


[ wiadomość edytowana przez: Quattro dnia 2005-03-11 00:08:04 ]
[ powód edycji: cooltury troszke pliz :) ]
  
 
No z burakami na drodze to dobry temat. Jeżdzą takie k**wa mnóstwo tego bo wiem jak jade co 2 tygodnie do Bielska do szkoły. Mnóstwo tego k**wa mnóstwo takich kolesi typu Laguna II kombi z siatką i narty albo Thule na dachu, światełka podwyższone żeby raziły wszystkich których chce wyprzedzić no i co k**wa takiemu zrobić no co co????


[ wiadomość edytowana przez: Quattro dnia 2005-03-11 00:09:49 ]
[ powód edycji: Lenglydz... blagam... ]
  
 
1.Jak jedzie taki patafian przed tobą to tylko długie i klakson jeśli ma się jakiś dobry!!!!
2. Jak jedzie taki patafian obok ciebie , przed tobą lub za tobą i stajecie na światłach to otwierasz bagażnik wyciągasz jakiś kij typu baseball , i lejesz jego , chyba że zamkną się w samochodzie to po lampach!!!!
3.Jeśli zdajeszz sobie sprae z tego że patafian jest większy i niedasz sobię rady nawet w sposób opisany w pkt.2 to przy pierwszej lepszej okazji wyciągasz palec środkowy wyprostowany w jego kierunku , beszczelnie sie uśmiechając i jedziesz dalej!!!!
TEKST TEN W ŻADYM WYPADKU NIE NAMAWIA DO PRZEMOCY NA DRODZE

POZDRO
  
 
no w sumie ja juz sie kiedys spotakalem z czyms takim ale gosciu jechal za mna obwodowa wyprzedzalem jakis sznurek tirow a on mi dlugimi wiec ja nadal swoje mialem jakies 13 na liczniku i mysle sobie i tak mozna jechac tu 110 wiec pier** sie bo nie mam i tak gdzie zjechac i w koncu znalazlo sie troche miejsc miedzy tirami i goscu objechal mnie prawym zajechal mi droge i dal po heblach normalnie myslalem ze go zatluke jak go dorwe na swiatlach ale jak dojechalem do swiatel to zrobilem tak jak bylo bodajrze w punkcie 3 pokazalem palec bo gosciu byl duzo szerszy odemnie
  
 
hehe.. no mi sie tez takie cosik zdarzylo... f**t za mna zaczal trabic bo ustapilem pierwszenstwa tramwajce...
a jechalem z mama corolla... no i juz jak przepuscilem tramwaj to zjechal na lewy pas i klepie sie po czolku to ja mu pokazalem srodkowy palec... koles natychmiast zjechal przed nas i po hamplach... i ja tez.. ja na lewy - on na lewy i po hamplach.. ja na prawy - on to samo... zrobil za nami korek na parenascie aut conajmniej... po ok 100m znudzilo mu sie i pojechal... jak bym nie jechal z matka tylko z kolegami to po takim hamowaniu wyskoczylbym z auta i go nap***lil buraka !!!!!!!!!!!!!!


[ wiadomość edytowana przez: Quattro dnia 2005-03-11 00:12:20 ]
[ powód edycji: Ekhem.... ]
  
 
"buractwa ci u nas dostatek", najbardziej mnie denerwuje jak jedzie takie panisko i najchętniej zjadłby wszystkich którzy nie są takimi szpanerami jak on. Jak miałem malucha to tylko czekałem na takie sytuacje, ziomal myśli jedzie cieć maluchem, a tu z malucha wysiada 2-metrowe chłopisko i mina mu się odrazu zmienia (to jest jedyna zaleta maluchów)
 
 
mam pytanko poza tematem!!!

jakim cudem osoba niezarejestrowana wypowiedziała się na forum??
ku*** miało być tylko dla zarejestrowanych tak?czy nie?
  
 

A widzisz ja jestem zarejestrowany jako fiodor85, a nie mam pojęcia dlaczego mnie wywaliło, wczoraj jeszcze było wszystko w porządku, to na górze to ja dodałem.
 
 
co na górze??
no i pisz do cholery że jesteś fiodor85 jak cię niewyświetla bo następnym razem twój post poleci...
A pomijając to czy jesteś fiodor czy nie , to dlaczego tak czy tak pojawia się niezarejestrowany??
  
 
Właśnie nie mam pojęcia dlaczego, jak daję edytuj konto to nic tam nie ma, a jak daję edytuj konto w moich starszych postach to jest wszystko - dziwne , dziwne, pomożecie ... ??

Aha, to mówiłem ja - Fiodor
 
 
ale najlepsze jest to że pokazuje że jesteś on-line!!!
niewiem co jest grane , zrób odśwież , a jak to niepomoże to spróbuj się wylogować i zalogować jeszcze raz!!a jak to już nic nieda to zobaczymy jutro bo dzisiaj niechce mi się myśleć aha no i jak zadziała to daj cynk a jak nie to też coś naskrob
oki?!!

POZDRO
  
 
Spotkalem dzis audi RS2 ktore czekalo na lawete.... Ale autko mega
  
 
sorka że zrobiłem z tego tematu OTa , ale kolego ma problem to należy mu pomóc

No więc tak fiodor85 , wywal pliki tymczasowe ew.cookies!!!i ponownie otwórz przeglądarke!!!i powinno być si!!!
Jeśli niewiesz gdzie tego szukać to daj znać to ci napisze!!!

POZDRO
  
 
co do nie dawania sie wyprzedzić to jechałem kiedyś do domu ze zlotu w gliwicach i przy 140 na godzine(dla nie wtajemniczonych moje auto więcej nie jeździło wtedy.. teraz pewnie jest jeszcze gorzej ) wyprzedzałem audi a4 no i gość mnie wziął na wytrzymałość. z naprzeciwka wyjeżdża ciężarówka więc jej tylko migłem długimi żeby zrobiła miejsce z łaski swojej bo burakowi nie popuszcze. mimo iż droga była szeroka a kierowca ciężarówki mnie zrozumiał i sunął po poboczu "przykleiłem sie" na około 2 cm lusterkiem do lusterka a4 i przestałem patrzeć na droge a zacząłem sie gapić na gościa.. jak minęły nas jeszcze 2 auta to warzywo odpuściło..(oczywiście nie polecam nikomu takiego sposobu bo było on co prawda skuteczny ale był też głupi itp itd..)
  
 
a ja na parkingu pod uczelnia pokazywalem kolegom w eclipse turbo i imprezie wrx ze najlepiej driftuje sie tylnonapedowcem...
  
 
a ja pokazywalem ze lacza pali najlepiej duzy fiat, i to zima na lodzie co juz pisalem
  
 
Ali a pamietasz jak wyprzedzalismy buraka w vw jetta (chyba) podczas powrotu z ochlej party? dla niewtajemniczonych dodam, ze Ali byl moim przewodnikiem i wyprzedzil vw i tamtemu zagralo to na ambicjach chyba... i jak ja go wyprzedzalem to tak dodal gazu ze ledwo sie wyrobilem.. ale burak.
  
 
Dzięki za radę Chojnas , ale właśnie tak zrobiłem jak proponujesz z tym palcem . Wreszcie nadarzyła się okazja i wyprzedziłem go , zrównałem się z nim i patrzę na niego , a buc jak by się nic nie stało , nadal w Matrix-e. Więc wjeżdzam przed niego i pokazuję palec środkowy , oj dawno , dawno tego nie robiłem . Buca reakcja jak podczas całej sytuacji , chciał mnie wyprzedzić ale teraz to ja go blokowałem i odjechałem , już mnie nie dogonił .