MotoNews.pl
  

"Bialy osad na wlewie oleju"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Co to moze byc? ja jestem laikiem jesli chodzi o silniki, pamietam ze w mojej pierwszej bestii tez cos takiego bylo ale nie w takich ilosciach(sporo tego jest) mam tylko nadzieje ze to nie jest objaw skrajnego wyeksploatowania silnika a jedynie jakis"normalny osad" ktory sie po prostu wytraca. jakby ktos cos wiedzial to niech da znac. z gory dzieki


Perlacco
  
 
Biały osad? Hmm.... Niektóre Polonezy tak mają po obfitszych opadach śniegu (nawiewa dziurami )

Jak gdzieś wyczytałem:
"Rzekła rdza do rdzy - poloneza czas zacząć"
  
 
ha ha ha ale mi nie bedzie do smiechu jak sie okaze ze to oznaka "sypania sie silnika"
  
 
Sorry za brak powagi, ale nie sądzę, żeby to miało związek ze stanem silnika. Raczej oleju.
1. Jaki masz tam olej?
2. Kiedy wymieniany?
3. Czy nie ma stopniowego ubytku płynu chłodzącego?
4. Czy ten osad jest na zewnątrz wlewu czy w środku?
5. Czy jest też w misce olejowej (czy widać go na bagnecie)

Jeśli te sprawy są OK to pewnie nachlapało Ci błota śniegowego z solą.

Pzdr.
  
 
Nie ma sprawy, na razie jeszcze sie nie martwie

1. Olej texaco polsyntetyk - zgodnie z zaleceniami poprzedniego wlasciciela
2. wymieniany 6 tys temu
3. Plynu nie ubywa - caly czas jest rowny stan
4. jest na zakretce, i na lejku wlewu oleju
5. na bagnecie go nie widac

no nie wiem czym to moze byc spowodowane, pojezdzimy zobaczymy

  
 
Nie ma sprawy, na razie jeszcze sie nie martwie

1. Olej texaco polsyntetyk - zgodnie z zaleceniami poprzedniego wlasciciela
2. wymieniany 6 tys temu
3. Plynu nie ubywa - caly czas jest rowny stan
4. jest na zakretce, i na lejku wlewu oleju
5. na bagnecie go nie widac

no nie wiem czym to moze byc spowodowane, pojezdzimy zobaczymy

  
 
sorki, "bastard" poszedl dwa razy
  
 
Czy ten osad jest biały,czy lekko żółtawy? Ma może konsystencję majonezu? Jeżeli tak to jest to objaw wody (płynu chłodzącego) w oleju. Chociaż w takim przypadku powinno ubywać płynu w zbiorniku.
Pozdr.
  
 
W MV6 olej wlewany jest dość długim "kominkiem" i chyba mało prawdopodobne jest aby objawy nieszczelności właśnie tam się ujawniały (olej i ew. syf spod pokrywy ma chyba zbyt długą drogę w górę).

Pzdr.
  
 
Do wymiany uszczelka pod glowica-takie sa objawy wywalonej uszczelki...




pozdr
  
 
Ja tez mam ten osad na korku. Sprawdzilem jeszcze w dwoch moich firmowych samochodach. Tez jest osad.

Moj mechanik na to :
Zima to normalne - nie martwic sie.

Dla mnie to nie wyglada na uszczelke pod glowica. Kiedys mi walnela to "majonez byl wszedzie - na korku, sciankach wlewu itp... i bylo fo znacznie wiecej. Zreszta w 3 samochodach na raz uszczelka ??
  
 
racja...jak ubywa plyn chlodniczy to jest gnoj...sam osad na korku olac-normalne zima...



pozdr
  
 
no to dzieki panowie, bo na poczatku troche mnie nerwy lapaly remont silnika w miesiac po kupnie autka to troche za szybko. wiec na razie olewam osad i jezdze
  
 
Siemanko. Przyczyn osadu na korku może być kilka. Najgorsza to taka, że padła nam uszczelka pod głowicą i delikatnie woda spływa do oleju i wytrąca się z niego w postaci nalotu. Jeśli to zlekceważymy, uszkodzenie uszczelki powiększy się i woda poleci do oleju w mgnieniu oka i potem... kupa roboty z czyszczeniem.
Zimą panują mrozy - to wszyscy wiemy Wewnątrz silnika też panuje parowanie i "oszronienie" może wystąpić nawet na powierzchni oleju!!!! Wtedy po odpaleniu wiadomo - wytrącanie i majonez... itd... Ale ogólnie jest to wytrącona woda. Więc jeśli nie bierze się z układu chłodzenia to spoczko - nie ma problemu.
  
 
Majonezik pod korkiem może tez się pojawić zimą przy niedogrzanym silniku, np. w wyniku jazdy na krótkich trasach. A czy silnik nagrzewa się do własciwej temp. - może jest uszkodzony termostat ?

Pozdrawia Robert W.

[ wiadomość edytowana przez: RWicik dnia 2003-02-09 13:53:16 ]
  
 
Widze ze duzo zostalo npisane na temat osadu na korku. i wszystko to jest prawda albo uszczelka albo woda w oleju (skropolona ze scianek bloku itp)
Chcialbym dodc jedynie ze w moich samochodach(ktore mialem i mam ) sie z tym nie spotkalem. A jezdze na niedogrznym silniku przez 5 dni w tygodniu (stad srednie zimowe spalanie to 13 litrow) Moze dlatego ze mam w nosie zalecane wymiany oleju co 10-15 tys a robie to co 8 -10 tys, zdaje sobie sprawe z tego ze silnik pracuje w trudnych warunkach i dbam o niego.
Perlacco radze Ci wymienic olej (niech sie mechanicy do tego przyloze ) i sprawdz co bedzie sie dzialo pozniej. Jesli objaw powtorzy po klkuset kilometrach to masz problem.
Przypomnij sobie czy temu gosciowi od ktorego kupiles autko nie zabardzo sie spieszylo a moze obnizyl cene ?
  
 
Ja w poprzedniej Astrze tego nie miałem, za to brała olej. Ta nie bierze nawet grama oleju, za to odrobina majoneziku pod korkiem jest - olej prawie nówka 6 tkm.
  
 
czesc, u mnie motyw jest taki ze nie bierze nic kompletnie plynu z chlodnicy(codziennie sprawdzam ) moze faktycznie bede musial po prostu olej zmienic i tyle, z postow ktore tu przeczytalem wynika ze w wielu samochodach tak sie dzieje w zime. za to zainteresowal mnie post o jezdzie na niedogrzanym silniku, w sumie to ja rano dojezdzam 3 km do pracy wiec bestia sie nie zdazy zagrzac mimo ze najpierw jej robie ranna "rozgrzewke" ok 7 min zanim rusze, ale i tak temp gdy dojade do pracy jest ok mniej 80 stopni. poprzedni wlacisciel wcale sie nie spieszyl ze sprzedaza a i cena byla wyzsza niz srednia rynkowa ( no ale sie zakochalem wiec musialem ja miec )
  
 
Ja też często jeżdżę po 3km.
Nie rozgrzewaj samochodu na biegu jałowym. Odpal i jedź na średnich odrotach. Szkoda katalizatora, a i silnik się szybciej zagrzeje. Od czasu do czasu przegoń auto na trasie
  
 
Perlacco - to Ty masz jeszcze kata ??

Co do majonezu... dogrzewam silnik codziennie. Zmieniam olej co 10k km, dolewam w tym czasie 5 litrow ( 0,5l na 1000km ). I mam majonez pod korkiem.

Zdenerwowalem sie lekko tym postem i przestudiowalem temat. Jest to normalne zima. Nie trzeba szukac przyczyny w uszczelce, ani sie tym przejmowac.
Wg. mojego mechanika przeciek plynu chlodzacego daje majonez innej konsystencji i koloru. A kto jezdzi z woda w chlodnicy ??