Gaz w butli a nie chce jechać

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam. juz przez jakies 8 miesięcy męcze się z instalacją, gdyż mimo ze w butli jest gaz - to jednak gazu wystarcza tylko na wolne obroty. Parownik jest ciepły. Sytuacja powtarza się po 8 godzinnym postoju pod pracą , a po powrocie i wygaszeniu silnika na jakieś 20 minut już jest OK. Dociekając przyczyny na trasie odkręcałem rurkę przed filtrem i podając zasilanie gaz płynał - uchodził bardzo wolno, tak jakby był przytkany. Zawór na butli wygląda na sprawny, gdyż słychać jak się załącza - stuk.
Auto to ford 89r. 1,6 z gaźnikiem
O mechanikach gdzie montowano mi LPG nie bede się wypowiadał.

pozdrawiam
KR
  
 
Wymień(napraw) zawór w butli.
  
 
chodzi o ten elektromagnes, czy o cały zespół zaworów na butli?
  
 
Cytat:
2005-03-15 08:36:16, kris_r pisze:
witam. juz przez jakies 8 miesięcy męcze się z instalacją, gdyż mimo ze w butli jest gaz - to jednak gazu wystarcza tylko na wolne obroty. Parownik jest ciepły. Sytuacja powtarza się po 8 godzinnym postoju pod pracą , a po powrocie i wygaszeniu silnika na jakieś 20 minut już jest OK. Dociekając przyczyny na trasie odkręcałem rurkę przed filtrem i podając zasilanie gaz płynał - uchodził bardzo wolno, tak jakby był przytkany. Zawór na butli wygląda na sprawny, gdyż słychać jak się załącza - stuk. Auto to ford 89r. 1,6 z gaźnikiem O mechanikach gdzie montowano mi LPG nie bede się wypowiadał. pozdrawiam KR


sprawdz czy jest odkrecony zawor na wielozaworze na butli,ja mialem mocno skrecony i nie dalo sie jezdzic powyzej 2000obr/min.po odkreceniu jak reka odjal,czasami jak zakladaja instalke nie zwracaja na to uwagi mechaniory
  
 
Jest też prawdopodobne że miedź 6(rurka która idzie od zbiornika pod maske) jest zagięta i gaz nie ma dziśnienia...
  
 
Cytat:
2005-03-15 16:12:22, sosenmc pisze:
Jest też prawdopodobne że miedź 6(rurka która idzie od zbiornika pod maske) jest zagięta i gaz nie ma dziśnienia...


tez moze byc
  
 
Zawory są poodkręcane a rurki całe, nigdzie nie pogiete. Dziwne jest to ze elektrozawór na butli był już rozbierany sprawdzany i wygląda na sprawny bo 75% jazdy dziennej pokonuję na gazie jakby nigdy nic, a pozostałe 25% niestety z problemami własnie na obrotach do 2000.

edit: nie ma znaczenia ilość gazu w butli - pełna, wypełniona do połowy cz też rezerwa

Czy jest możliwość aby w butli znajdowała się woda i np powodowała zatykanie wielozaworu?

[ wiadomość edytowana przez: kris_r dnia 2005-03-16 08:55:37 ]
  
 
już jest ok. wymontowałem wielozawór z butli i okazało się że spadł filterek z sondy, zaklejony był klejem którego odrobiny dostały się do zaworu i przytykały wylot.

Zastanawiam się jeszcze nad jednym faktem, po rozpręzeniu gazu butla do połowy była wypełniona płynnym "gazem?" który po około 3 godz. nie ulotnił się i stan płynu się nie zmienił. Oczywiście wylałem wszystko.
  
 
wiec to raczej nie byl gas
  
 
więc to była woda a nie gaz