Moja toyka ma zamulenie ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam , mam corollę z 85r 1.3B ... chodzi o to że jak z rana odpalam to musi troszeczkę pochodzić bo może zgasnąć i jak po odpaleniu chcem dać gazu to się dusi ... musi pochodzić troszeczkę... podczas jazdy, na wolnych obrotach niezależnie od biegu dodając gazu ma zamulenie po wejściu na większe obroty łądnie idzie ... nez tróżnicy czy na ciepłym czy na zimnym silniku ... prędkość maksymalna to 155 a więc chyba za mało ... ja bym stawiał na świece i przewody w pierwszej kolejności ... co wy powiecie na to ?? jaka może być przyczyna waszym zdaniem ??
  
 
Jak dla mnie to coś z Paliwem:
-Gaźnik (jeśli jest) a jak nie to wtrysk
-Filtr Paliwa,
-Pompa paliwa

Zacznij od tego po świecach bo na przewody to nie wygląda!

Pozdro.
  
 
Hmmm DX - ehhhhh
Coś podobnego było u mnie tz. jak było zimno to nigdy nie zapaliła za pierwszym razem tylko dopiero za drugim w tym że za drugim razem załapała zawsze i szła pięknie. Mozliwe ze to gaźnik bo w DX'ach jest chyba nietypowo położony. Sprawdź wszystkie przewody.
Co do 155 km/h to u mnie licznik był zamknięty ale nie wierzę, że jechała te 180 km/h. Pewnie maksymalna prędkość będzie ze 160 km/h.
Moja też chodzi tak sobie - dopiero jakpodkręcę na wysokie obroty to czuję jakby ktoś ją kopnął w tyłek