I tak to jest jak ...... :(

Cholery już można czasami dostać. Człowiek chce pomóc a szkodę sobie robi. Jadę sobię do domku bez szleństw bo śniegu od z..... i patrzę przede mną w rowie Vectra nic tam zatrzymam się i spytam co nie tak. Podchodzę a z samochodu wychodzi długonoga myślę sobie a niech mnie niezła..... Ale do rzeczy podpinam linkę udzielam instruktażu co ma robić żeby wtopy nie było i jechane. I oczywiście zrobiła wszytstko odwrotnie. Ja lekko ruszyłem ona przygazowała najechała na linkę prawym kołem, poczułem opór lekko dodałem gazu linka się napięła a ta pindzia jeszcze gazu dodała. Linka poszła za koło ja zrobiłem żabi skok i łubudu. Efekty baba wyciągnięta na drogę a mój hak na zewnątrz, pas blachy pod zderzakiem rozpruty. I teraz mam koledzy wielką prośbę nie mogę znaleźć tej blachy do Omy A Kombi. Jeżli ktoś ma jakiś namiar gdzie można kupić bardzo bym prosił o informację. Całę szczęście że babsko zapłaciło bez mrugnięcia okiem. Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

do Kobiet nic nie mam. ale zawsze byłem przekonany, że babki, gdy muszą trochę ruszyć główką w sprawach samochodu zaczynaja się gubić...

dobrze że się nie kłuciała że to nie jej wina!!

Lubię Was Kobitki, bez względu na pzypadki