Miałem radio i szybe ....i nie mam.....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wczoraj

niedziela

godzina 14:00

auto wsrod innych zaparkowane , Praga , okolice Gerenadierow/Majdańska/Stanów Zjednoczonych.

jakis alarm wyje od kwadransa - a to mój


posżła szyba i radio ......... , panel moge dac swojej dzieciarni do zabawy....


instalacja , kokpit , zamki i drzwi : OK

w sumie , mogli wiecej zniszczyc i podpalic

.........

a dwa tygodnie temu zmienil;em zimowe na letnie , bo w zimowych wyszly strasze burchle/buły - przy wymianie w zakładzie ukrecili jedna szpilke - musialem kupowac oryginalną , potem w innym zakladzie montowac szpilke , musieli zdjac piaste - jak zdjeli to sie okazuje ze czas i to najwyższy na klocki bo tarcze sie zniszcza , szybki zamiennik i lucasy juz sa ...........nieszcescie nie chodza parami ale STADAMI.

tak sobie ponarzekalem [ Koledzy ze spotu HFP sami widzieli efekty ...]

pa
pawson

[ a radyjka skzoda , 2 tygodnie , nowka z Satur**a , po zdjeciu panelu widac bylo ramke po której mozna rozpoznac typ - to ich skusiło ? było zamówienie ? miejscowe/podwórkowe żule ktore sie normalnie kreca od 5 rano wczoraj o 14 gdzies oczywisie wymiotło , oczywiscie Policji zgłosiłem ,świadkow zdarzenia brak , dzis załatwiam szybe bo z tasmą nie daje sie jechac.

--------------------
  
 
Witajcie

sytuacja nie miła wiadomo. Miałem podobnie, nacieszyłem się sprzętem 1 dzień *^*&^%*&%$&(*&&^%%$. Od tamtej pory, zawsze wyjmuję radio.
Gadi
  
 
Przykro...
Dlatego wlasnie doceniam radia wbudowane, seryjnie montowane w samochodzie. To w Pony moze nie jest najwyzszych lotow ale przynajmniej caly czas jest i nie mam z nim zadnych klopotow (w sensie noszenia) a moi znajomi, którzy nie maja radii seryjnych zazwyczaj jezdzac po Warszawie nigdy nie maja radia, bo im sie nie chce zabierac a potem nosic. Biora tylko w dlugie trasy, a ja moze mam slabe, ale za to zawsze mi gra i nie musze go nosic.
I tak sobie mysle ze jak kiedys bede szukal samochodu na zmiane to chyba takie radio bedzie jednym z kryteriow.

No a jesli chodzi o Twoje ukradzione radio, to niestety okolice ronda Wiatraczna i wzdluz Grochowskiej to wg. mnie taka nieciekawa wlasnie okolica jesli chodzi o bezpieczenstwo.
  
 
Oj tak, praga w godzinach wieczornych to nie zaciekawe miejsce. Potwierdzam efekty bo widziałem na własne oczy. Ale przynajmniej w Blue City był bezpieczno bo go cała ekipą pilnowaliśmy
  
 
HEJA

dzieki za wsparcie moralne ...

pawson
  
 
wszędzie to samo, ja radia nie mam i się włamali kiedyś, tylko barany nie pofrafili tego uruchomić i odjechać, klamki musiałem powymieniać, zgłoszenie na policję nic nie daje, umorzą ze względu na znikomą szkodliwość czynu
  
 
przypomieliscie mi sytuacje fajna

Zostawilem kiedys samochod przed domem na ulicy i ida dwaj tacy podejrzani kolesie... patrze przez okno a oni zaczynaja lukac do srodka i na radio sie przygaldaja... (napewno nie sprawdzali ile ma ma na liczniku ) no to ja zakladam juz buty zeby biec na dol. zbiegam juz mam wychodzic z klatki ale sie zatrzymalem i slysze...

"Co ty stary to jakis zlom szkoda tego wyciagac to starsze od tego samochodu, jakis sie dorobil ledwo byle czego to mu krasc nie bedziemy"

No to sa w polsce tez porzadni zlodzieje... faktycznie radyjko mam nie pierwszej generacji
  
 
A ja wam opowiem takie cosik!
Koledze "wyrwali radio" firmowe wbudowane w kokpit z Toyoty Camry(wersja USA) pod moim i jego blokiem!Tak mu wyrwali że cały kokpit nadawał sie na śmietnik - w kawałkach wszystko było! Radio miało wartość może 600PLN, a wartość kokpitu....ojjjjjjjjj! Czekał 5 tygodzni na uzywke kokpitu ze stanów za 450$$$(razem z opłatami.poczta,itd..)!
Wniosek jeden- mieć radio stare które sie nie opłaca zwinąc , albo wyciagamy i nosimy ze sobą!!!
  
 
znam ludzi co za takie wyrwanie kopitu u nich w samochodzie jakby zlapali takiego kolesia to by mu tez cos wyrwali kazdy moze sie domyslec co

[ wiadomość edytowana przez: eqs dnia 2005-03-21 22:05:30 ]
  
 
Teraz fajnym patentem w radiach firmowych (tzn. tych seryjnie wbudowanych) jest podzielenie go na kilka elementow, co skutecznie uniemozliwia kradziez.

No qufa, 2 razy mi sie dodalo. Przepraszam ale dzis jestem zly i mam zly dzien. Nic mi dzis nie idzie.

[ wiadomość edytowana przez: Kolargol dnia 2005-03-21 22:28:48 ]
  
 
Szczerze współczuję, jakis czas temu jeszcze w Polonezie "weszli" mi po radio na szczęście tylko stłukli trójkątną szybkę w tylnych drzwiach (10 zł na szrocie) od tego czasu używam tylko radia z "kieszenią". Może nie ta jakość dźwięku ale za to nie kusi amatorów cudzej własności.
  
 
Pawson, wyrazy wspolczucia złożyłem na spocie w niedziele...
Ale w tej okolicy to ja 9 lat mieszkałem, z pod domu zginął nam bagażnik dachowy z trumienką, dwa radia z szybami, i nissan primiera z 2000... Po tym przeprowadzilem sie na Białołękę...
A sąsiadowi z volvo 440 wyciagneli seryjne radio zamontowane na stałe.. widac na stałe tak do konca nie bylo jak mowil producent.. Polak jednak potrafi..
  
 
Przepraszam co to za dzielnica jakbym byl przejazdem to sobie zapisze zeby zabrac ze soba radio kola lusterka... cos jeszcze ginie ?
  
 
cieszcie sie że macie hyundaie bo gdyby to były jakieś bardziej poszukiwane marki aut to często oprócz panela pozostały by nam tylko kluczyki
  
 
Cytat:
2005-03-21 07:40:41, pawson pisze:
[...]po zdjeciu panelu widac bylo ramke po której mozna rozpoznac typ - to ich skusiło ? było zamówienie ?[...]


Ludzie czesto zdejmuja panel i zostawiaja go w schowku, dlatego zlodzieje czesto wlamuja sie nie przygladajac sie za bardzo jakie to radio, majac nadzieje ze w schowku lub pod siedzeniem znajda jego druga czesc (panel) i beda mieli kompletne radio do sprzedania.
  
 
kuzynowi tak ukradli schowal pod siedzenie tylko ze na radiu sie nie skonczylo poszedl caly samochod... swoja droga niezly byl w 5 min uporal sie z drzwiami ( szyba cala ) otworzyl blokade skrzyni biegow i odpalil go - a to wszystko w bialy dzien pod tesco...

strach sie bac a najlepsze ze dowod jeszcze w srodku zostawil...
  
 
qrwa wlasnie sie dopatrzylem dzis te paly bez wyksztalcenia banda analfabetow bez mozgowcow... w ASO wpierd... mi radio na hama do panelu skutkiem tego popekal do okola drobne rysy widac pod swiatlo maja szczescie ze dopiero sie po 2 latach dopatrzylem... bo jakbym to wczesniej zobaczyl to bym im taki burdel tam zrobil... pojedz zaplac duza kase to Ci jeszcze spierdziela robote... dlatego go tak w ciemne miejsce odstawili na parking... maja wiecej szczescia balaany niz rozumu

Omijac szerokim lukiem ASO Wroclaw Ratajczyk

Ide ta naklepjke z ich reklama oderwac

sry ale czlowiek sie gotuje normalnie
  
 
Praga Południe / Saska Kępa / Praga Północ / Targówek

tam nie zostawiaj radia ani panelu nawet pod siedzeniem
  
 
hehe, ja to panela nigdzie nie zostawiam, no chyba że u siebie na podwórku pod Radomiem, bo w Radomiu to strach cokolwiek zostawić jeszzce bardziej niż w Wawie, kilka lat temu znajomemu z poloneza radio daewoo z panelem wyciągnęli przez przednią szybę, radio niesprawne a samochód nie zamknięty był ale co tam przednią szybę pewnie najlepiej się tłucze. Druga akcja też sprzed kilko lat, ze starego malucha safari rąbnęli tylko tym razem kulturalnie szybkę małą otworzyli, tylko po co komu takie radio, no chyba że to jakiś zbieracz kolekcjoner był. Mi też w radomiu radyjko zniknęło ze starej dacii 1310, jeszcze do technikum chodziłem, postawiłem samochód wracam a tu oba bębenki wyłamane i radia brak, za bębenkami to k.... 2 miesiące jeździłem dopiero w serwisie renault w wawie mi znajomy załatwił. A teraz w ac mam kompakt i wyciągać mi się go przynajmniej po akademikiem nie chce, tylko panel zabieram, mam nadzieję że ząden złodziej teg nie czyta )
pawson a co do panela to wrzuc go na allergo zawsze część pieniędzy odzyskasz albo poszukaj może resztę swojego radia znajdziesz ) pozdr.
  
 
Cytat:
2005-03-25 18:45:39, eqs pisze:
... w ASO wpierd... mi radio na hama do panelu skutkiem tego popekal do okola drobne rysy widac pod swiatlo maja szczescie ze dopiero sie po 2 latach dopatrzylem... bo jakbym to wczesniej zobaczyl to bym im taki burdel tam zrobil... pojedz zaplac duza kase to Ci jeszcze spierdziela robote...


za to pewnie pięknie odbierają telefony i słodkim głosem pytają:
" w czym mogę pomóc?", do tego gajerki i krawaty w żółte kaczki;
kiedyś w serwisie chcieli mi poprawić gwint M12 narzynką, owszem mieli, ale zwykłą, jak im powiedziałem że ten gwint jest drobnozwojny to im gały wylazły, kto tych ludzi szkoli? uczniowie w 1 klasie ZSZ uczą się o tym, a ASO?

do dewianta23:
z tym akademikiem to uważaj, większość kradzieży w Radomiu ma miejsce pod uczelniami, sam straciłem z parkingu przed politechniką motocykl, paru kumpli auta, o radiach nie wspomnę