Dodatki (uszlachetniacze)do olejów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Temat ten nieraz niejako przeslizgiwał sie przy okazji dyskusji o olejach i smarach. Jednak wpisujac do wyszukiwarki hasła jak w tytule pojawia sie kilkanascie tematów nie związanych bezpośrednio z tym zagadnieniem. Dlatego chcąc usystematyzować to zagadnienie tworze nowy post. Chciałbym aby wszyscy podzielili sie swoimi uwagami dotyczącymi zagadnienia dodatków do smarów.
  
 
proponuje lac tylko dobry olej, dodatki z wlasnego doswiadczenia nie pomagaja. Moim wyborem jest Motul lemans 15W60. nie jest rzadki, trzyma cisnienie oleju i jest odporny na wysokie temperatury. dodatkowo ochrania silnik nawet jesli do oleju dostanie sie paliwo. kosztuje 40zl za litr wiec nalezy go uzywac tylko do silnikow po remoncie albo do nowych. Do zarznietych silnikow(ktore maja byc remontowane za miesiac lub dwa) mozna nalac motodoktora- pomaga na chwile, warunek-stosowac tylko jako krotkotrwala reanimacja.

-----------------
Pozdrowienia
Walezy

Fiat 131 Abarth s2000 :)
  
 
W ksiązce pt. Usprawnienia Poloneza (dobrze znanej klubowiczom) autor podaje iz srodek Motor A9 uzyskał rekomendacje z OBR FSO. Jednak świat idzie do przodu tak wiec moze ktos słyszał o czymś nowszym tj. lepszym.
  
 
Z olejem to jest tak, że za chwilę każdy ci powie że jego olej jest najlepszy i zero zużycia silnika. Zaraz tu będzie kompletny przegląd olejów na rynku motoryzacyjnym. Sorry panowie, ale dla nas ocena skuteczności jest rzeczą niemożliwą. Nam może się jedynie wydawać, ale pewne stwierdzenie że ten olej jest lepszy od tamtego jest w domowych warunkach nieosiągalne. Poza ty oleje z "danej półki" mają niemalże identyczne właściwości, producenci slędzą się nawzajem. Wiadomo że mineralne i syntetyki to szkoda czasu na gadanie, ale syntetyk Mobila, i Castrola to konia rzędem kto mi udowodni wyższość jednego nad drugim.
Tak więc temat oleju jest tematem swoistym. Polecam rozwiązanie go w następujący sposób. Musisz określić czy i ile spala oleju twój silnik, na jakim dotychczas jeździłeś, i ile masz siana na zakup kolejnego, ile km jeździsz rocznie. Niekiedy jest lepiej częsciej wymieniać mineralny i wydać siana mniej na jeden raz, niżeli wydać na dobry i drogi olej. Dotyczy to głównie tych co mało jeżdzą.
Co do uszlachetniaczy to trzeba uważać, bo dobry silnik zamiast poprawić jego działanie mogą rozwalić. Ja z czystym sumienim mogę polecić MILITEC/MOTORLIFE. Czy poprawiło się tłokom w silniku to nie wiem, ale raczej nie zaszkodziło. Jeśli nie musisz to nic nie lej, a jak masz wycieki i silnik ci przepuszcza to i tak na dłuższą metę nic nie pomoże tak jak remoncik. No chyba że chcesz sprzedać go sąsiadowi "po znajomości" jako nówka sztuka
  
 
Uzywam Lotos semisyntetic i mam przejechane 130tys km, oleju wogle nie pali pozatym olej nie był tematem postu.
Chodziło mi oto co nalac i czy wogle cos lać (mowa o uszlachetniaczach) zeby jak najdłuzej utrzymac wydaje mi sie dobrą kądycje silnika, skrzyni, dyfra.
  
 
Napisałem żeby uniknąć akademickiej dyskusji typu, "że ja mam taki olej i nie dolewam, a ja mam taki i dolewam, ulewam, polewam"
  
 
a ja nie wierze za bardzo w dodatki a(choc nie mowie ze wcale jak kumpel dolal to mu pomoglo takie cosik za 10 zeta ) ale moim zdaniem po prostu nie tedy droga a ktoredy ?? wiadomo ze jak wsiasc i pojechac bez zatrzymywania to kazdy silnik zrobi przebieg calkiem spory ale TU mozna przeczytac wiele ciekawych info jakbym mial kase to bym sie skusil (oczywiscie po remoncie ) a Wy co o tym sadzicie
( moim zdaniem tytul cos do ban-ostatnio nie jakos spotykam raczej bublowate vw )
  
 
Skoro Politechnika Ludzka sie pod tym podpisała to rzecz jest godna uwagi. Ja bym poszedł na to przy okazji remontu silnika.
  
 
znalazlem fajny artykul o Militecu Tutaj
co do tego wyrobu podpisuje sie pod nim obiema rekoma on dziala, niema co sie spodziewac rewelacji, ale napewno wycisza sie silniki, robi sie ciut zwawszy ale niekazdy to odczuje.

Jeszcze byl taki producent takich dodatkow do olejow, co w instrukcji pisali ze niewolno nie przekraczac chyba 90km/h przez iles tam kilosow. Przypomnijcie mi co to bylo, niestey duzo ciekawych linkow potracilem
  
 
To ostatnie z 90km/h nie widze w tym logiki co ma predkosc do sil tarcia ciekawa sprawa 90 mozna jechac przy roznych obrotach silnika i na roznych biegach ;] Moim zdaniem dodatki to pic na leszcza po co komu lac cos co i tak po paru set km przestanie dzialac nawet jakby dzialalo ,gdyby mialo to dac efekt na np 20tys to nawet za wiecej kasy byloby warto. Poza tym nalezy pamietac ze po wlaniu bedzie lepiej bo bedzie inaczej Proponuje test Jak ktos ma silnik na wyczerpaniu niech zrobi ze 4 razy prube z niewiedza czy zostalo cos dodane przez kumpla czy nie. Zrobilbym sam ,ale ja to sie boje wynalazkow tym bardziej ze po remoncie mam 20tys . Hmmm ale te badania Politechniki tez daja do myslenia chodz kasa czyni cuda....wszedzie...
  
 
przypomnialem sobie chodzilo mi o Xado
  
 
Ej to jest niesamowite wyobrazcie sobie sytuacje zapala sie lampa STOP nia ma oleju i 'W przypadku awaryjnego, całkowitego wycieku oleju z silnika - możliwość kontynuacji jazdy do 300 km bez uszkodzenia silnika.
W przypadku całkowitego (awaryjnego) wycieku oleju np. ze skrzyni biegów lub reduktora tylnego mostu - możliwość kontynuacji jazdy do 1000 km bez uszkodzenia mechanizmów, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo podróżowania! (żaden inny produkt nie posiada takich właściwości). ''
Ej sorry ale kto mialby te odwage to sprawdzic ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

To na stronie ktora kolega podal przed chwila o produktu Xado
Rewelacja. Jescze wieksza jak jedziecie sobie np jakims Porshe jakims nowym hehehe samochod mowi ze nie ma oleju patrzysz pod auto a tam kapie wsiadasz z powrotem wyluzowany jak nikdy i jedziesz sobie 300km bez oleju wkoncu masz dodatek firmy Xado Ciekawe czy oddaja kase za remont silnika w takim porshe jakby sie jednak okazalo ze bez oleju udalo sie zrobic 270km zamiast napisanych 300km ?????????
Sorry ale nie moge z tego )))))))))))))))))))))
  
 
Maciek tez w takie bajki nieweirze, ale tego preparatu do mostow to bym chetnie sprobowal i do skrzyn. No ale napewno nie kontynuowal bym jazdy bez oleju, choc by mi ten preparat ozlocil szkrzynie biegow czy most
  
 
Z czystym sumieniem polecam MILITEC 1 / MOTORLIFE , sam go zastosowałem a nawt sam p.Chojnackistosuje to to...Swego czaseu był przeprowadziny test różnych uszlachetniaczy i dod. do olejów w Auto Świecie i były robione pomiary zarówno przed jak i po zalaniu danym środkiem na hamowni podwoziowej...Warto zajżeć na strone www tego pisma , może w archiwum bedzie ten test, jeśli nie to napisze który jak wyszedl podzczas testów ...
  
 
hmm te preparaty to lipa. po co wlewac do zdrowego silnika ?
a w zuzytym panewek ani pierscieni mu nie da nowych niestety.
z tego testu w AŚ wypadlo ze poprawa osiagow i mom obr. jest znikoma a wzrasta zuzycie paliwa ;] Za to do skrzyni i mostu to pewnie bedzie tak samo - Marna poprawa ale tez pewnie jakims kosztem....
  
 
Stosowalem raz w maluchu jednego uszlachetniacza - popularnego "Hołka" , hmm poprawa byla taka ze przestal mi olej ciec z silnika A czy to cos daje oprocz uszczelnienia ? Chyba raczej nie.

Sa te smieszne uszlachetniacze z opilkami ... to dopiero jest smiech - napdawia mikroubytki na cylindrach i tlokach , no to to dopiero jest rotfl
  
 
Wyszperałem artykuł na temat dodatków u kolegów z BMW M-Power Club :

CZYTAJ
  
 
Wychodzi na to, ze Militec'a nie mozna stosowac do zyztych silników. I teraz jak ocenic czy w konkretnym przypadku mozna stosowac czy juz nie
  
 
Ja wlalem STP taka niebieska buteleczka

pozdr
  
 
tO CO NAPISALI O MILITEKU NIE JEST DO DOŃCA PRWADĄ A MIANOWICIE TO ŻE NIE NADAJE SIE DO ZUŻYTYCH SILNIKÓW...WRĘCZ ODWROTNIE...ŚRODEK TEN NIE JEST DO TEGO BY ZWIĘKSZYŁ CIŚNIENIE OLEJU TYLKO REDUKUJE TARCIE ...JAK SAM PRODUCENT PODAJE JEST TO USZLACHETNIACZ METALU A NIE OLEJU ...SWEGO CZASU ZROBILI TES NA MALUSZKU ...WLALI TO TO A POTEM SPUŚCILI OLEJ I WYPUŚCILI NA MIASTO W NAJWIĘKSZY UPAŁ... WŁAŚCICIEL Z DUSZĄ NA RAMIENIU JECHAL TYM MALCEM GDY ŚWIECILA SIE KONTROLKA OLEJU... ZROBIL PONAD 100 KM I NIC...SILNIK SIE NIE ZATARŁ.... CZEGO TO DOWODZI? ŚRODEK TEN JAK NAJBARDZIEJ SIE NADAJE... JAK JA WLAŁEM TO ROZRUCH STAŁ SIE ŁATWIEJSZY A ZUŻYCIE PALIWA NIECO SPADLO...WLAŁEM TEN ŚRODEK TEŻ DLATEGO ŻE ZDAŻA MI SIE ZAPOMNIEĆ SPR POZOM OJEJU ( PO OK 5000 KM) I PODCZAS OSTREGO ZAKRĘTU CZY HAMOWANIA ZAPALAŁA SIE KONTROLKA...I WIEM ŻE WTEDY SILNIK NIE DOSTAJE W TYTE....