[klasyk] - problem z przednim zawieszeniem

W Ladnej (2105) po wymianie końcówek (wszystkich, te na wachaczach też takie na trzy śruby, nadole i na górze, jakoś dziwnie teraz stukają) amorków, koło prawe jakoś dziwnie stoi tak w przybliżeniu ||---// widok z przodu auta.Podczas skrętu kierownicy nawet lekko w lewo słuchać taki pisk jakby tarcie gumy o asfalt.Wcześniej tego nie było dopiero teraz (wymiane robiłem 5 miechów temu).Koła są napompowane tak jak trza.Po założeniu innego koła z inną oponą jest to samo.Co może być przyczyną. (Nie rozbierałem wachaczy).

Czyli bez wizyty w zakładzie się nie obejdzie?Troche brakuje mi kasy, a 50zl wydać to dla studenta sporo.

Niestety, jezeli nie masz w tym wprawy to nie

I nie zwlekaj z tym bo zedrzesz gumy.

Ja długi czas jezdziłem z mało sprawnym ukłądem kierowniczym...łada ściągała na prawo i musiałem kontrować cały czas....
wreszcie nie wytrzymałem i dałem do warsztatu....wymienili mi wszystko w układzie kierowniczym.....zapłaciłem 400zł za całość

oczywiście efektem tego zaniedbania jest całkowicie zdarta jedna z opon a druga wyglada jak nówka
lepiej z tym nier czekać

Witam
Leszek, koniecznie zakup wspornik pośredni na łożyskach, sprawdź tez stan długich końcówek i tej długiej srodkowej, zresztą jak zaczniesz coś robić to wyjdzie w praniu.
Polecałbym Ci to robić jakby w 2 etapach, najpierw sworznie wachacze i tuleje, czyli tylko zawieszenie bo jest mała szansa by się geometria rozjechała, jesli nie pogubisz podkładek spod dolnej osi wachacza , potem po układzie kierowniczym zrobisz razem geometrię ze zbieżnością.
Geometrię warto zrobić po wiekszej naprawie i co kilka lat