Korbowod a wal-silnik2103

Na wstepipe pytanie - czy korbowod na wale silnika 2103-(1500ccm dla zapominalskich) oryginalny, moze ruszac sie wzdluz walu korbowego?
Tj czy jak zakrecony jest korbowod na wale, to czy jest szansa ze ruszac sie bedzie wzdluz walu(przod tyl) czy szerokosc jego nie pozwoli mu na to?
Patrz rysunek "stopki"? - czy jest taki ruch mozliwy zgodnie ze strzalkami?



A teraz dla czego to wszystko - otoz cos mi wali w silniku - tj na razie tak lekko, ale slychac raczej grube nazwijmy to "duk duk duk"
Nie jest to raczej stukanie zaworow, bo te to cykaja - a to raczej wali- no chyba ze sie zawor oberwal - z drugiej zas strony cisnienie jest OK.
Cisnienie na cylindrach po 15 na wsjech.
Podejzewam nastepujace sprawy - urwana ploza lancucha - lecz taki dzwiek juz slyszalem i bylo to raczej jak ocieranie lancucha - np. w rowerze(tak jak o przerzutki mechanizm, albo jak sie czasem rower do gory postawi i kreci to tak szura) - wiec to wykluczam razczej.
Wydaje mi sie(ale nie moge jednoznacznie stwierdzic) ze dzieje sie to przy wchodzeniu na obroty,albo przy stalych-np.wolnych(u mnei dosc wysokich 1100) a np. przy chamowaniu biegami nie slychac.
Nastepnie podejzewam sworznie tlokowe - przypominam ze moj sworzen obraca sie zarowno w tloku jak i w korbie. Lecz to tez bym wykluczyl bo w tym przypadku dzwiek to raczej powinno byc dzwonienie bardziej a nie grube takei walenie.
Wiec zostaje w kolejnosci ktoras(albo wsje) panewki korbowe - ale w sumie niedawno je wymioenialem - co nie oznacza ze nie mogly juz pasc.
Nastepna rzecz ktora mi sie kojazy, to polpierscienie na wale, moze wypadly i teraz wal rusza mi sie wzdluz swojej osi powodujac takie stuki - lecz nei widze po kole pasowym aby sie ruszalo, sam je tez staram sie ruszac - bezskutecznie.
Cisnienie oleju nalezyte.

Czy ktos ma jakas sugestje?? Chcialbym poznac wasze zdanie na ten temat - wielu z was przerabialo temat silnikow - stukania itp.
Z lektury forum wynika mi najpewniej -panewki korbowe-.
Moze ktos z was pamieta czy oryginalna korba ma szanse ruszac sie na wale jak na rysunku(stopki korby).
Dzieki z ogry za kazda sugestje.
Nie bardzo mi sie podoba pruc to przed zlotem - jesli by wyszlo ze to panewki korbowe, to problemu duzego nie ma, lecz jesli wyjdzie ze to na sworzniach to targac glowice trzeba a mi sie to nie podoba... zwlaszcza przed zlotem, z drugiej zas strony szkoda robic wsjo 2 razy.

dokładnie tak ,korbowody przesuwać się nie powinny,ale niewielki luz wzdłużny wału czasami się pojawia i daje takie stukanie

Wlasnie Andrzej - o to pytalem - to chcialem uslyszec.
Ja mysle ze moje korby zostaly tam tez odchudzone i dla tego moga miec wiekszy luz niz normalnie.(zdjatko przedstawia oryginalna czesc korby)
Dzis mojego silnika sluchal Bastek, i stwierdzil ze dobrze mowie :
tj" WYDAJE Ci sie ze cos stuka", tak powiedzial- mowi ze przesadzam, i szukam dziury w calym.
No nic, ja tam jestem moze i przewrazliwiony, no ale po rozpadnietych tlokach po 300 kilometrach, to nei ma sie co dziwic ze mam stracha.

Byc moze ze jednak jest tak jak mowi Szeryf, ze te polpierscienie, moze sie pokusze po zlocie o zdjecie miski, bo i tak cos uszczelka pod nia marna, a moze po prostu przesadzam i to co sie tlucze to rezonans tlumika, albo cus innego.

Dzieki za porady - ehh nie zdawalem sobie sprawy ze az taki elaborat walnolem na ten temat.