Swap C26NE na (C)30NE

PRIMO:Jezeli byl juz podobny topic to przepraszam, ale nie moglem sie doszukac.

Czy ktoś już to praktykował? czy różnica mocy bedzię zauważalna? czy będę mógł zostawić skrzynię, kompy, klime, elektrykę i całą resztę? zdaje sie, ze przekladnie główne były identyczne. czy (C)30NE jest dużo "grzeczniejszy" przy eksploatacji na prostej instalacji gazowej?

Dodam, że są to czysto teoretyczne rozważania. Nie mam żadnego ciśnienia na wymianę silnika - obecny pracuje bez zastrzezen, ale żonę zaniepokoiły wydatki na paliwo (wzięła auto na 2 dni/250km, a ja zapomnialem wcześniej zatankować i zorientowała się, że samochody na powietrze nie jeżdzą... trza im lać...) i prosiła abym rozważył koszty/zyski z LPG.

Ponieważ nie wróżę DUAL RAM'owi dobrej, bezproblemowej wspolpracy z jakąkolwiek instalacją poza sekwencyjnym wtryskiem to wpadlem na pomysl wymiany silnika na taki z "prostym" dolotem, a że przy okazji przybyłoby cm3 i koników - tym lepiej!

Będę wdzięczny za wszelkie komentarze.


[ wiadomość edytowana przez: DaxC26NE dnia 2005-04-11 09:44:39 ]

Prosta instalacja mieszalnikowa (bez wtrysku gazu) zawsze bedzie sprawiala klopoty przy zmiennej dlugosci kanalow dolotowych. Oczywiscie mozna ją zalozyc i liczyć się z tym, że strzeli tylko 2 lub 3 razy w miesiącu, ale nie wyobrazam sobie mojej żony jak wyskauje na skrzyzowaniu z auta, podnosi cięzką jak cholera maskę i poprawia gumowy przewod na rurze za przeplywomierzem...
Jezdzilem kilka lat gaznikowa sierrą V6 z holenderska instalacją LPG i ponad 2 lata dużym fiatem 1,6DOHC z dobrze założonym, prostym Lovato i ani razu nie musiałem zatrzymać się na drodze z powodu strzalu, czy innego klopotu z instalacją gazową. Ale w tamtych autach stopien skomplikowania ukladu dolotowego dorównywał "zaawansowaniu" technicznemu najprostszych instalacji LPG.
DUALRAM to zupełnie inna bajka.

Cytat:

2005-04-12 10:01:37, Nixon pisze: ... Też jeździ. Rozumiem, że jak ktoś zakład II gen, to chodzi Mu o ekonomikę a nie o osiągi.

Jednak w większości przypadków świat nie jest binarny: myślęi o podniesieniu ekonomiczności nie zmniejszając zbytnio osiągów.

Cytat:

... Usztywnienie dolotu to raczej prosztsze rozwiązanie niż swap silnika. ...

Najprostszym rozwiązaniem byłoby kupić ome z gaznikowym 1,8 i zalozyc prosty mikser albo Pande diesla, ale nie o to mi chodzi.

Powtórzę podstawowe pytanie: czy ktoś zamienial 2.6 na 3.0 12v?

Panowie wiem ,ekonomia i finanse ,ale gazować Duala to świętokradztwo i kanibalizm , szkoda porządnego silnika.
pzdrawiam DanDan

Cytat:

2005-04-11 09:44:11, DaxC26NE pisze: Ponieważ nie wróżę DUAL RAM'owi dobrej, bezproblemowej wspolpracy z jakąkolwiek instalacją poza sekwencyjnym wtryskiem to wpadlem na pomysl wymiany silnika na taki z "prostym" dolotem, a że przy okazji przybyłoby cm3 i koników - tym lepiej! Będę wdzięczny za wszelkie komentarze. [ wiadomość edytowana przez: DaxC26NE dnia 2005-04-11 09:44:39 ]

Kumple mają zakład montazu LPG.Ja zakładałem u ojca w omie.Sprowadziłem ją w lipcu i w sierpniu od razu założyłem LPG.Koszt około 2000zł za II bezproblemową generacje.Śmieszy mnie jak ktoś mówi ze ma 2.6 i ciągłe problemy z wystrzałami itp. To wszystko kwestia założenia i dobrania odpowiedniej instalacji.Podstawa to reduktor do pojemności do 4 litrów i mixer zamiast tej puszki z napisem 2.6.Pod żadnym pozorem nie może być mixera przy przepływomierzu i dziwnych grzybków i klapek bo zawsze będzie strzelał i się mulił.Zapraszam do Radomia na montaz LPG.
Co do swapa to wystarczy wymiana silnika i kompa.Wiązka zostaje ta sama i reszta też.Tylko tyle że koników o 27 więcej

mój zaufany zakład gazowniczy po długich rozmyślaniach stwierdził, że nie zrobią dobrze II gen. w tym silniku i wobec tego stwierdzili, ze wogole sie za to nie podejmą (dobrze, że stwierdzili to przed robotą).

w takim razie poprosze SEBA-OMEGA i Booogie o podanie namiarów na Waszeych gazowników. acha... moglibyscie podeslac mi na priva zdjecia kluczowych elementow Waszych instalacji LPG?



[ wiadomość edytowana przez: DaxC26NE dnia 2005-04-14 13:08:20 ]