Trzeszczące plastyki - czy da się z tym walczyć...!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Chciałbym zacząć wątek o przykrej przypadłości Poniaków (a może tylko u mnie?), tj. o dźwiękach trzeszczących się plastyków.

W moim przypadku:

- dzyndzelki od zamykania drzwi
- coś w tylnej półce (nie mogę zlokalizować tego łupania)
- no i najgorsze, kiedy dojeżdżam do skrzyżowania, przed którym na asfalcie są charakterystyczne wgłębienia, przód mojego poniaka trzęsie się jak galareta, wydając przy tam potworny huk, jakby miała odpaś zaraz cała karoseria (zastanawiam się czy to nie amortyzatory). Podobny huk występuje, gdy wjeżdżam w większą dziurę lub nierówność…

Może osoby, które poradziły sobie z podobnymi przypadłościami, podzielą się wiedzą, co z tym zrobić, jeśli w ogóle coś da się zrobić...!!!!

pozdrawiam...
  
 
U mnie plastiki trzeszczą,piszczą,zgrzytają,pukają ale też nie mam pojecia co z tym zrobić ?? Może kropelka ??
  
 
a dokrecaliscie juz je ? o ile sie da... bo to podobno pierwsza czynnosc jak sie starsze autko kupi
  
 
Niestety nie wszystkie sie da dokrecic. Wiele z nich (np. przykrywki slupkow, okrycia drzwi itp.) sa na spinki i czesto one stukaja.
Ale ja musze powiedziec ze jesli o to chodzi to u mnie jest calkiem niezle. W zime cos chrobotalo tylko w klapce od schowka ale juz przestalo a teraz stuka oslonka slupka ale wcisne tam jakiegos klinika i przestanie. Niestety to sa wlasnie uroki koreanczykow.
Chyba ciezko z tym walczyc. Trzeba by najpierw wszystko podokrecac a potem zalac samochod az do sufitu olejem na 5 min. to moze by na sezon starczylo.
  
 
no nie da sie ukryc platsiki w hyunadaiach nie sa najlepszej jakosci...
  
 
u mnie w landrynie bez obciążenia coś trzeszczy w okolicach tylnego siedzenia ,ale znalazłem rozwiąznie wożę rodzinę !
  
 
ja mam jedyny sposób na to : trzeba sie porzyzwyczaić
  
 
a drugi sposob to kupic sobie piankowa tasme obystronnie klejaca i poprzyklejac w miejscach stykow,ja mam juz za soba rozbieranie calej konsoli,tak wlasnie zrobilem i o dziwo podzialalo
  
 
a u mnie zaczela kiedys stukac tylnia polka... i to byl samochod jeszcze dosc wtedy nowy... tak stukala tak stukla az wkoncu starszy kiedys zatrzymal sie otworzyl i tak jak zamknol ze do dzisiejszego czasu juz nie stuka

a tak ogolnie to chyba jak walka z wiatrakami...

[ wiadomość edytowana przez: eqs dnia 2005-04-13 21:51:57 ]
  
 
Cytat:
2005-04-13 20:29:57, intruz pisze:
a drugi sposob to kupic sobie piankowa tasme obystronnie klejaca i poprzyklejac w miejscach stykow,ja mam juz za soba rozbieranie calej konsoli,tak wlasnie zrobilem i o dziwo podzialalo




A jak rozebrać konsole i na które miejsca zwrócić uwagę? Czy wymiana amorków z przodu może coś dać??? Moje obecne mają luzy i wydaje mi się, że właśnie dlatego przenosza tak duże drgania na całą karoserję....

[ wiadomość edytowana przez: martinezoo dnia 2005-04-14 09:45:24 ]
  
 
Jest na to sposób, nawet skuteczny ale pracochłonny.Miałem taką przypadłość przy innym aucie.Chodziło konkretnie o deske rozdzielczą.Drżała,stukała i wku...
Więc odkręciłem ją zupełnie wraz ze słupkami,następnie tam gdzie występowały spinki wymieniłem je na nowe(można dopasować od innych aut).Ponowny montaż rozpocząłem od nałożenia punktowo silikonu uniwersalnego -muszą to być dosyć grube "kropki" aby łączyły pewnie element plastikowy z nadwoziem.Po kilku minutach tj.15-20 minut zmontowałem całość. Następnego dnia byłem zaskoczony efektem-było super! Jezdziłem autem 4 miesiące zanim je sprzedałem i nic nie stukało.Jeszcze jedna uwaga.Miejsca styku deski z innym elementem będą widoczne tzn wyślizgane.Należy je potraktować delikatnym pilniczkiem aby nie miały możliwości bezpośredniego kontaktu z nim,i delikatnie przesmarować np. wazeliną techniczną lub podobnym środkiem.
Jeżeli chodzi o te stuki na dziurach to jednak amorki do wymiany.
Najgorsze jest to,że po naprawie jednego zaczynamy słyszeć coś innego i tak dalej itd itd itd itd...
  
 
najlepiej to puścić muze i po kłopocie... hehehe.... a tak poważnie co do plastilów to u mnie coś trzeszcze w okolicach schowka a jeżeli chodzi o przód auta to może to być stabilizator?? są tam takie gumki na którym mocowany jest stabilizator, może one....
  
 
umnie jest to samo puszam muze tak jak Boorys83 i po kłopocie
) Pozdro ( najepiej wszytko po dokręcac