MotoNews.pl
  

Akumulator Padł..:( HELP!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wsiadam do auta krece i nic cisza!! Nawet radio nie gra taki niski prąd!Wszystkie odbiorniki były wyłączone..niegdy sie takie cos nie zdazyło..akumulator w dobrym stanie raczej!Co to ma byc?!!!xrwa!! Ale sie zdenerwowałem.. a jeszcze bardziej tym ze mój prostownik tez nie działa!!i leże!!! Poza tym to niejst wyjscie zeby co jakis czas doładowywac bo sie obawiam ze teraz sie juz tak moze rozładowywac samoz siebie...Jasna d....a!!!aaaaa

Jak to sie mogło stac?

Jak to zdiagnozowac?

Pomocy bo stoje a własciwie leże!!!
  
 
Akumulatory czasami padają, może ostatnio mniej jeździleś, przeładuj go przez noc (jak kupisz prostownik) i powinien jeszcze pośmigać a jak znów padnie to trzeba rozejrzeć się za nowym
  
 
Jak raz padl to najprawdopodobnie to się będzie powtarzać, już to przerabiałem w innym samochodzie. Proponuje zainwestować w nowy akumulator i wtedy jest święty spokoj. Jak dobrze poszukasz to kupisz za 170 - 200 zl.
  
 
Tak zrobie jak juz prostwnik zorganizuje... ja sie tylko boje zebyto nie było gdzies zwarcie b w takim ptrzypadku bede szukał wiatru w polu!!
  
 
ja też raz tak miałem że sam z siebie się rozładował naładowałem i teraz wszystko jest ok może masz słaby akumlator i ostatnio mało jeżdziłeś samochod postał i h..j
  
 
ja mam roczny akumulator i miesiąc temu rano wsiadam do auta i cisza. okazało się że krańcówka w bagażniku nie wyłączała światła. po wyregulowaniu krańcówki wszystko jest ok. więc może zamiast zaczynać od wymiany baterii sprawdź na bezpiecznikach czy nie masz na którymś poboru prądu przy wyłączonych wszystkich odbiornikach. u mnie żaróweczka 10W w ciągu może 15 godzin wyładowała akumulator 60Ah. teoretycznie stać sie to nie powinno. biorąc jednak pod uwagę niską temperaturę w nocy, jazdę autem na krótkich odcinkach, oraz to że rozrusznik potrzebuje sporego powera wyszło na to że aby odpalić auto o własnych siłach, akumulator musiał być naładowany.
pozdrawiam
  
 
No to ja miałem jakiś dziwny pobór prądu poprzez radio pare miesięcy wstecz. 2 dni postało w chłodzie i rozładowany też, że przekręcić nawet nie chciał. Ale już o tym Mibhellu słyszałeś.
Elektryk samochodowy poprawił robotę po kolesiu z serwisu audio i jest ok (ustawił radyjko na przekręconą stacyjkę i autko może stać dłuuuugo i nic). Dziwne a jednak.
Cały czas mam ten sam roczny aku i jest git.
  
 
Cytat:
2005-04-15 09:32:56, MARCIN_RADOM pisze:
ja mam roczny akumulator i miesiąc temu rano wsiadam do auta i cisza. okazało się że krańcówka w bagażniku nie wyłączała światła. po wyregulowaniu krańcówki wszystko jest ok. więc może zamiast zaczynać od wymiany baterii sprawdź na bezpiecznikach czy nie masz na którymś poboru prądu przy wyłączonych wszystkich odbiornikach. u mnie żaróweczka 10W w ciągu może 15 godzin wyładowała akumulator 60Ah. teoretycznie stać sie to nie powinno. biorąc jednak pod uwagę niską temperaturę w nocy, jazdę autem na krótkich odcinkach, oraz to że rozrusznik potrzebuje sporego powera wyszło na to że aby odpalić auto o własnych siłach, akumulator musiał być naładowany. pozdrawiam



Tia to bede musiał podjechac do elektryka bo nawet miernika nie mamJuz brałem żarówki brałem pod uwage ale bagaznik sie wyłacza i srodek tez... aaaaaaaa nie wiem naładowałem i zobacze co bedzie ale przewiduje ze znowu sie rozładuje...
  
 
a może poprostu sprawdź klemy moze zasniedziały i jest brak styku sprawdzałeś napiecie akumulatora?
  
 
Cytat:
2005-04-15 22:17:06, piotrfire pisze:
a może poprostu sprawdź klemy moze zasniedziały i jest brak styku sprawdzałeś napiecie akumulatora?



Tia tez to brałem pod uwage ale klemy mam zdrowe i zabezpieczone smarem.. co prawda + nie był dokrecony tak jak by mógł byc ale juz po korekcie..
co do napiecia to niebardzo moge sie dostac do aku bo on mi na bezobsługowy wygląda..i ani dolac elektrolitu anie sprawdzic.. moze byc takze jestnie rozbieralny? (tzn zatyczki)

Auto nie jezdziło ostatnio ale nigdyz aku nie było problemów i w garazu stoi..
pzdr
  
 
Napięcie mierzy się podłączając woltomierz lub inny miernik(od ruskich) do bieguna + i -