| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Tomasz1023 HF MEMBER Getz1.3/i 30 1.4/ Będzin/Clonmel | 2005-04-16 15:47:53 Pawcio a co prubujesz pompe uszkodzić
W moim/taty Getzie z tego co wiem to na rezerwie tata przejechał kiedyś ponad 90 km ale nie ryzykował dalej i zjechał na stacje... |
termos HF MEMBER Hyundai Getz Warszawa | 2005-04-16 17:05:34 Przyjąłem zasadę, że jak się rezerwa zapali (nie mrugnie, ale się zapali) to mogę jeszcze 100km przejechać. Nigdy aż tyle nie spróbowałem, zawsze tankowałem wcześniej. Maks przejechałem z 93km i wlałem pod korek 40l, czyli spokojnie przejechał bym jeszcze trochę.
Moje tankowania: www.4x4.pl/test2.php?id=1103 Mało wiarygodne dane, bo z zimy a silnik na dotarciu. Lapka cały czas działa z przerwami, jeszcze mi się nie zapaliła ciągłym światłem na stałem. |
czerwcu HF MEMBER AUDI 80 B3 (łódzkie) | 2005-04-17 21:23:31 hehe hmm...? a co to jest obrotościomierz? hehe |
speedmaster HF MEMBER Pony&i30 Częstochowa | 2005-04-20 09:19:28 wysuszanie baku może doprowadzić do uszkodzenia pompy paliwa |
Pawlok23 HYUNDAI ACCENT Poznań | 2005-04-23 11:44:16 A moj accent pali w miescie przy dosc ostrej jezdzie 9,2 litra. Czy to normalne? Jak u was ze spalaniem? |
Tomasz1023 HF MEMBER Getz1.3/i 30 1.4/ Będzin/Clonmel | 2005-04-23 18:44:07 Ja mam chyba żaróweczke spaloną bo mi się nie świeci rezerwa(bezpiecznik ok, masa ok) !No chyba że coś nie tak z pływakiem!
Gazu po wczorajszych obliczeniach wyszło : 8,5 L/100 -moim zdaniem bardzo mało! Beny nie liczyłem ale około 8-9L/100 mi ciągnie! |
Pawcio28 HF MEMBER Hyundai Getz Rzeszów | 2005-04-23 20:30:11 Po tygodniu przejechałem 450 km, spalanie wychodzi 7 litrów (1/2 w trasie, 1/2 w mieście), czyli da się żyć, chociaż podejrzewam że w zimie z klimą wzrosnie do 10 litrów. Ale mam jeszcze jedno pytanie, wskaźnik paliwa zjechał mi na dół a kontrolka rezerwy się nie pali, moze być z nią coś nie tak? Wolałem nie ryzykować i zatankowałem. Taki sam problem miałem w matizku, wskaźnik na zerze a kontrolki niet, nigdy nie wytrzymałem żeby sprawdzić czy się zapali... . |