MotoNews.pl
  

Sprężyny - jak twarde żeby nie przesadzić

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie

Chce w swojej tojce wymienić z tyłu sprężyny na robione na zamówienie, bo obecne są za miękkie. Więc mam pytanie o ile moge zwiększć ich twardość, (dodam że w starletce sprężyny są mocowane na amorku) tak żeby nie stracić na zachowaniu się autka podczas jazdy, można było do tyłu wsadzić ze 2 osoby bez obaw, że na dziurach bedzie dobijać zawieszenie i żeby nie spowodowały oberwania dolnego mocowania sprężyny na amorku.

Chodzi mi o to czy ktoś z Was miał z czymś takim do czynienia i o ile procent twardsze spręzyny założył, bo nie chce przesadzić z twardością.

Pozdrawiam
  
 
Myślę że 10% to góra. Ja osobiście bym zrobił dłuższe a nie twardsze!

Pozdro.
  
 
Mam co prawda twarde sprężyny ale nie jestem w stanie określić Ci tego procentowo, wiadomo jest dużo bardziej twardo, bo tak ma być. Jak usiądziesz w bagażniku to nie ma różnicy, fura nie siada, a jak z tyłu usiądą dwie osoby, ze 150 kg razem, to wizualnie tego nie widać ale auto szoruje po progach (bo jest zglebione o 40 mm), czyli jednak siada.
Nie wiem kto Ci będzie robił te sprężyny ale jeśli fachman to polecam zrobić sobie progresję czyli kilka ciaśniejszych zwojów na górze reszta normalna - luźna, daje to twarde auto podczas przechyłów i znośnie podczas normalnej jazdy, auto nie podskakuje także jak piłka na wybojach, ale musi to robić ktoś kto się rzeczywiście zna i Ci dobierze to do charakterystyki amora, a nie domorosły kowal-klepacz
A dobrać Ci to może w ten sposób że dasz mu starą sprężyne a on zrobi nową, twardszą. O mocowania spręzyny na amorze się nie martw, dadzą radę, no chyba że wstawisz tam drut jak palec a nie spręzynę
  
 
Ko-hoshi firma która miałaby mi to zrobić to SPRĘŻMOT (producent sprężyn wszelkiego typu i rodzaju, mają hurt i indywidualne zamówienia) Daje im moją sprężynke na wzór a oni robią mi nową z charakterystyką jaką sobie tylko zechce (w ramach zdrowego rozsądku)
Co do grubości spężyny to teraz jest 8 mm, a chce dać 10 mm bez zmiany wysokości - no może o zwój lub dwa. Nie chce go obniżać. Co o tym sądzisz, czy to dobre rozwiązanie? Czy do progresywnych sprężyn musiałbym coś zmieniać w górnym mocowaniu?

Pozdrawiam
  
 
Bez zbytniego obniżania (no może 1-1,5 cm) to wszystko powinno być ok. Jeśli ta firma się na tym zna (skoro tylko tym się zajmuje) i zrobi Ci to dobrze to nie będzie problemów. Oni sa znawcami od twardości sprężyn, na pewno coś mogą doradzić w kwestii ile utwardzić, ja naprawdę nie mogę się odnieść w %.
Sprężyny progresywne są identyczne z fabrycznymi, tylko mają inaczej ułożone zwoje - [[[[ [ [ [ [ [ [ - coś w tym stylu najpierw gęściej, potem rzadziej, nie trzeba nic zmieniać bo to ta sama sprężyna tylko inaczej uzwojona. Sęk w tym czy oni Ci to zrobią, jeśli nie bardzo będą chcieli to nie kombinuj tylko bierz normalne tylko twardsze i już.
Piszesz że będzie grubsza o 25%, to da jej twardość?

P.S.
Na stronie tej Twojej firmy z Bydgoszczy, tutaj, piszą, że "produkujemy sprężyny motoryzacyjne (z wyjątkiem sprężyn zawieszenia)", więc jak to jest?

W Poznaniu też jest firma robiąca w sprężynach ale tylko samochodowych:
Polspring
Poznań, ul. Darłowska 53
tel. (061) 848 06 24
  
 
Cytat:
2005-04-16 20:06:45, marcinstarletka pisze:
[...]Daje im moją sprężynke na wzór a oni robią mi nową z charakterystyką jaką sobie tylko zechce (w ramach zdrowego rozsądku) Co do grubości spężyny to teraz jest 8 mm, a chce dać 10 mm bez zmiany wysokości - no może o zwój lub dwa.
[...]



Jak na mój gust, 2mm będzie za dużo. U mnie sprężyny z tyłu tej samej wysokości co oryginał, ale 1mm grubsze, dały auto 5cm wyżej Przemyśl sprawę.
Pozdro.
  
 
Witam

Ko-hoshi powiem Ci, że mnie troche zatkało jak to przeczytałem. Jak byłem u nich to nic takiego nie mówili że nie zrobią, wręcz przeciwnie że zrobią i to za mniejszą kase niż ze sklepu (sklep ok. 140, a oni ok.120 - za sztukę). Ale zadzwonie do nich i się spytam. Zobacze co mi powiedzą, może coś się zmieniło (ostatni kontakt z nimi to ok. 2 miechy temu).

Perzan w twojej Carince pewnie spręzyna jest osobno, a nie na amorku (tak mi się wydaje). Jeżeli tak to jest pewnie większa od mojej na amorku i może dlatego wystarczyło u Ciebie zwiększenie o 1 mm grubości.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-04-17 11:29:43, marcinstarletka pisze:
[...]
Perzan w twojej Carince pewnie spręzyna jest osobno, a nie na amorku (tak mi się wydaje). Jeżeli tak to jest pewnie większa od mojej na amorku i może dlatego wystarczyło u Ciebie zwiększenie o 1 mm grubości.



U mnie też jest sprężyna na amortyzatorze. Większa jest na pewno trochę od Twojej, ale ten 1mm tak ją wysztywnił, że teraz śmiało wsadzam 3 osoby do tyłu + bagaż i auto stoi jak na oryginałach bez obciążenia
Pogadaj z tymi, którzy będą Ci robić sprężyny. Jak na mój chłopski rozum to albo wyższa (pół zwoju - zwój ) tej samej grubości i masz zachowany komfort i auto wyżej albo tak samo wysoka a z grubszego drutu i auto masz wyżej ale i twardziej.
Dogadaj temat dokładnie, żebyś sobie nie zrobił wozu drabiniastego z auta
Pozdro.
  
 
Tak Tak podzielam zdanie Perzana!
Daj tą samą grubość i więcej o 1 zwój albo o ta sama dłogość ale o 1mm grubsze.

I abyś tylko nie przesadził!
Bo będzie wyglądać jak poldek za wysoko podniesiony z tyłu!


Pozdro.
  
 
Srednica samego materialu nic nie znaczy,wazniejsza jest jego sprezystosc.Ja mam tylko 3 zwoje drutu i to zapewnia wiekszy skok amorka do pelnego dobicia.ale mam wieksza twardosc podczas pracy sprezyny i komfort jazdy troche traci.