[125 MR 1976] Namierzony Fiacior za niewiele...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!

Potraktujcie to na razie nie jako ogloszenie,ale info-sonde.

Jezeli Modzi uznaja,ze na Gielde z tym, przeniescie

Wyniuchalem Fiaciora 125p rocznik 1976, czli juz MR, kolor - "Kaka - łowy" , czyli sraczka po agrescie. Stan na 4 z +, a przynajmniej na 4. Auto ma zajebiscie zadbane chromy. Wada jest wygiety zderzak tylni. Ma przeglad, nie ma OC. Przebieg 130.000 km. Silnik podobno, bo nie slyszalem- byzczy i nie pali oleju. Jezdzony przez dziadziusia. Blacharka tez jest spoxik.Lakier zadbany.Brak dziur i gnoju. Gosc krzyczy za niego 1.500 zeta. Czy to dobra cena???

Dla zobrazowania moge zrobic fotki.

Czy ewentualnie wsrod Was bylby Ktos chetny na takie auto??? Ja nie moge, poniewaz mnie slubna z domu wyrzuci na zbity pysk. I tak o Toyce jeszcze nic nie wie

Ratujcie Towarzysze!!!

pozdr.

EDIT:

Bylem przed chwila oblukac Fiuta jescze raz.

Stan blacharski - mocne 4. Lakier oryginalny. Ma 5 /slownie PIĘĆ/ miejsc z malutkimi punkcikami powierzchniowej rdzy. Zadnych dziur. Jedyna lipa jest ten zderzak, bo chrom jest faktycznie ladny,ale jest mocno przegiety. Ma ladne zdrowe opony. Znaczek "Licencja Fiat" Tapicerka czarna bez przetarc i dziur. Komletny w listwy i blyszczace duperele. Co do stanu mechaniki nie wiem, bo nim jeszcze nie jezdzilem. Gazu i innych wynalazkow nie ma. Co do ceny,mysle,ze daloby sie zejsc deczko z ceny-moze 1.4 k zeta???

Czy cena 1.5 k zeta to REALNA cena???

czy mam go meczyc o jakas promocje???

Nie wiem,jakie sa ceny Fiuciorow, ostatnio zwyzkuja,ale zastanawiam sie czy to tendencja zglupialych wlasicicieli, czy faktyczny stan???


-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Wedlug mnie 1976 to ni jakis unikat. W ladnym stanie hmm. 130 tys to sporo. Wedlug mnie cena zalezy od silnika teraz. Jezeli silnik jest faktycznie OK - mozna sie zastanawiac. Tyle ze 1976 to takie troche hmm. MR75 to perwszy MR i z racji tego ze pierwszy to juz jest cos. a 76 to taki juz "zwykly" MR. Ale ja mam zboczone podejscie do DFa i wedlug mnie fiaciory skonczyly sie w 1975

Reasumujac: jezeli silnik jest OK - cena nie jest zla. Ale to tylko rozwazania teoretyczne. Trzeba by bylo obejzec auto pod spodem etc.
  
 
Oto fotki w/w wynalazku.

Chetnym moge zarzucic jakies namiary na goscia. Jak ostatnio z nim rozmawialem, wspominal cos o okolo 800-900 zlotych. a to juz chyba sensowna cena???Ja sie wycofuje, bo kasiwa ni mom :/ wpadlem w dolek finansowy

pozdr.








-----------------
http://plepleple.pl
  
 
no panie zderzak to on ma pikny i na mój gust to w tych latach powinny być jeszcze uchylane fletnerki. Ogólnie fajny
  
 
wbrew pozorom tetraz łatwiej chya o klasyka niż o zadbanego wczesnego MR-a (nie wiadomo co bedzie niedługo cenniejsze i rzadsze bo nikt cos mr-ów nie chce szanowac i albo na klasyka je robią albo tuning sie robi z tego)
  
 
Niebawem moze i ja wyciągne swojego fiuciora ze stodoły, 95 tys. km, I właściciel (mój ojciec), kolor: piaskowy, słowem - zajebisty,
  
 
8zł to juz rozsadna cena 1500 to przesada, powinien miec tak jak Mc pisze uchylne trojkaciki z przodu.
szkoda ze nie napisales tego posta 2 dni wczesniej....
  
 
Tadzik dobrze pisze, równiez tych 125p z 74 mało sie widuje. to troche tez podobna sprawa z maluchami ze zderzakami P4, wystarczyło troche kombinacji i jest klasyk, a w plastiku żaden klasyk to tez sie nie dbało... teraz albo klasyk, albo FL/EL... buraków pomijam
  
 
Cytat:
2005-05-11 22:57:08, Rino125p pisze:
8zł to juz rozsadna cena (...)


A jak ja takim tekstem zasune to dziwnie na mnie patrzą
  
 
Cytat:
2005-05-11 14:56:02, MCQUEEN pisze:
no panie zderzak to on ma pikny i na mój gust to w tych latach powinny być jeszcze uchylane fletnerki. Ogólnie fajny


Nie daleko mnie stoi MR 1975/76, uchylane okienka, znaczek licencja fiat, znaczek Polski Fiat z przodu.
Tylko ktoś nim od jakiegoś czasu nie jeździ i już troche się nim rdza zaintereaowała
  
 
Cytat:
2005-05-12 00:09:55, Race_D pisze:
A jak ja takim tekstem zasune to dziwnie na mnie patrzą



hehe 800 of kors.
  
 
A mi sie podoba ten df. jak bym mial kase to bym pomytslal. tylko szkoda ze bez lpg. fajna ma antenke wycieraczki i spryskiwacze ale lusterko jak z dupy wysrane.
  
 
Cytat:
2005-05-12 23:16:31, maskekk pisze:
A mi sie podoba ten df. jak bym mial kase to bym pomytslal. tylko szkoda ze bez lpg. fajna ma antenke wycieraczki i spryskiwacze ale lusterko jak z dupy wysrane.



Zupełna prawda

Ostatnio jak jechałem ponad 100km/h to mi się te lusterka tak zgieły że widziałem wnętrze kabiny

Najlepiej to wygląda jak poginasz 130 otwierasz okno i ustawiasz sobie lusterko " w biegu"