MotoNews.pl
1 Instalacja Lovato czy Tomasetto? (92607/26)
  

Instalacja Lovato czy Tomasetto?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem.Jaką zainstalować do 1.5dohc?
Opinie pomogą mi w wyborze.
Muszę dać znać gazownikowi do jutra godz.9.
  
 
podobno parowniki lovato sa lepsze...ale jak duza roznica w cenie to nie warto doplacac...
  
 
Cytat:
2005-04-19 18:23:20, iampinki pisze:
podobno parowniki lovato sa lepsze...ale jak duza roznica w cenie to nie warto doplacac...


podobno parowniki tomasetto sa lepsze...ale jak duza roznica w cenie to nie warto doplacac...
.....podobno....

Zamontuj tę z dłuższą gwarancją (jeśli jest taka opcja do wyboru)..."szkoły" co do wyboru instalki są różne i strasznie trudno teraz wybrać optymalnie ....no i ogromnie dużo zależy od instalatora !! ......potrafi "zwalić Ci nawet najlepszą instalację
  
 
Z tych dwóch to ja osobiście Lovato bym założył
 
 
Jeszcze nie ma 9.00 więc dopisuję

W poprzednim samochodzie miałem Lovato przez 3latka i nie miałem z nią problemów.
Teraz w moim 1,5DOHC od maja 2004, czyli już rok, też mam Lovato za kompem AL700
Jest OK.

Polecam to dobra instalacja.
  
 
Ja również wersja jak poniżej Lovato i AL 700 już prawie 3 lata bez najmniejszych zażutów, ale instalator to podstawa
  
 
Dziękuje za opinie.Pomogły w wyborze. Wczoraj założyłem Lavato,komp.tag50,zbiornik toroid 42l.Wybrałem warsztat którego właściciel cierpliwie i bez emocji i picerstwa wyjaśniał mi co tylko go zapytałem.Ma wszystkie niezbędne przyrządy diagnostyczne i dużą wiedze o instalacjach gazowych i samochodach.Czysto w warsztacie.Elastyczny przy negocjowaniu ceny.Bazowa cena to 1700 zł.Ostateczna zależy od negocjacji.Zadowoliła mnie wynegocjonowana niższa + gift.Miło popatrzeć na sposób instalowania.Ładnie ,czysto i z pomyślunkiem instalatora.Wszystkie moje uwagi i wspólne ustalenia wykonane na 5.Polecił bym wszystkim ten warsztat.Na umówioną godz. i dzień oddaje sie auto i o określonej porze jest do odbioru-ok 6 godz.trwa instalacji.Dzisiaj przejechałem na gazie ok.100km. Samochód trochę przymuliło w stosunku do benzyny.Szczególnie na wyższych biegach nie daje sie deptać .Wolniej reaguje na pedał gazu.Zasadniczo to mi nie przeszkadza bo jeżdże elastycznie bez porywów ,bo i po czym?
  
 
a to ciekaw jestem twoich opinii o kompie Stag50L - też mam taki w Lovato i to chyba on jest przyczyna moich problemów ze skrzynią. Jak spalanie?
  
 
Co do komp.to w tej dziedzinie mogę z każdym podjąć dyskusję na temat co i do czego służy.Jest to prosty sterownik i wszystkie są tej samej klasy.Posiadają bajery i różne świcidełka.Przy obecnych możliwościach dostępu do komponentów elektronicznych są ogromne możliwości w konstrukcji tego typu sterowników.Wykorzystują to poszczególni producenci i wprowadzają na rynek nowe produkty z tzw.bajerami nie mającymi zasadniczego wpływu na spalanie.(Jak ktoś ma inne zdanie to możemy zacząć rzeczową techniczną dyskusję ale na argumenty a nie zasłyszane opinie).Spalanie zależy głównie od sposobu regulacji parownika,sondy lambda(jej jakości i stopnia zużycia-w moim już niedługo będę zmuszony wymienić-podczs regulacji na stanowisku widziałem efekty zużycia -pracuje w niepełnym zakresie napięcia-można to zmierzyć samemu woltomierzem-kupię na Alegro od opla jednoprzewodową made in USA-sam wymienię ),a najważniejsze sposobu jazdy.Jęśli ktoś ma ciężką noge to zarówno na benzynie jak i na gazie spalanie będzie znaczne.Mam porównoanie bo mój znajomy ma tęż 1.5dohc i ciągle pali mu na benzynie średnio ok,8 l.Ja natomiast srednio spalałem 6,6 do 7 l.Kiedyś z nim jechałem i dopiero uświadomiłem mu jak często on przyspiesza i hamuje.Nie myśli.Jeździ po pareset metrów robiąc zakupy.Dobrym miernikiem sposobu jazdy są przebiegi na klockach hamulcowych.Jakie masz objawy i co sugeruje że to sterownik - nie jest panaceum na oszczędną jazdę.
  
 
Ze spalaniem mam wszystko ok - zapytałem tak tylko z ciekawości czy tez pali ci dużo z uwagi na układanie się membran. Jeśli chodzi o kompa to poprostu mam wrażenie, że za wolno wzbogaca mieszankę przy zwiększaniu obrotów (ale to tylko moje dywagacje - nie bardzo mam o tym pojęcie). Objawia się to tym, że przy wciśnięciu gazu jest troszczkę dziwne pierdzenie (jakby filtr był zapchany, ale nie jest) i przez chwilę autko nie ma mocy - dopiero za jakąś 1,5sek następuję redukcja biegu i auto przyśpiesza. (choć czasami jest wszystko ok). Pisałem o tej przypadłości już w osobnym wątku - mam tak od początku założenia instalki, kiedyś myślałem, że to skrzynia - ale teraz ją wykluczyłem (na pb jest idealnie). Tak więc trochę żałuję, że byłem oszczędny i zamiast AL700 (był o 100pln droższy) kupiłem Stag50L.
  
 
Moim zdaniem zaoszczedziłeś 100zł i żadna zmiana sterownika na droższy nie polepszyłaby sprawy.Takie są uroki gazu.Masz zdrowe podejście do tematu jak niewielu tzw.gazowników wychwalających osiągi swych aut po zamontowaniu instalaci gazowej.Żadna instalacja gazowa nawet z najszybszym sterownikiem nie może dać tych efektów co benzyna-przy założenu rozsądnego i porównywalnego pozionu spalania.Tym co nie się nie zgadzają proponuje powrót do praw fizyki.
  
 
Cytat:
2005-04-24 21:41:28, Rysiek2 pisze:
.."Moim zdaniem zaoszczedziłeś 100zł i żadna zmiana sterownika na droższy nie polepszyłaby sprawy..."


Tak rozumując można by do instalki z roku 2005 zamontować sterowniki z wyprzedaży z roku np. 1995 bo przecież ...."żadna zmiana sterownika ....."
Moze jeszcze wróćmy do DOS-a w komputerach, archaicznych softów w komórkach itp, itd. ??
Oki...ja wracam do praw fizyki a Tobie proponują powrót do rzeczywistości
Pozdrufka!
  
 
Rzeczywistość jest taka że dotychczs nikt nie poprawił praw fizyki tylko je udoskonala.Czy sądzisz że zastosowanie super szybkiego komputera pracującego z zegarem nsek.pozwoli na sterowanie mechanizmów regulacyjnych samochodu pracujących w najlepszym razie w czasach msek.że to coś poprawi w jego warunkach spalania mieszanki jakiegokolwiek medium??Poprostu elementy elektromechaniczne dotychczas zastosowane we współczesnych samochodach są za wolne w stosunku do czasu reakcji najprostszego sterownika.Najczęściej komparatora porównującego zapisane przez ustawiającego parametry instalatora do rzeczywistych warunków spalania mierzonych przez sonde lambda i inne czynniki typu temperatura silnika,ciśnienie atmosferyczne i inne bajery wymyślone na użytek posiadaczy pojazdów.To jest biznes za pomocą którego skutecznie drenuje się rynek.Producenci cały czs pracują nad naszymi kieszeniami.A najlepiej jest zamienić 40 na dwie 20.