Zachorowałem na Alana 48+

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie. Chodzi mi po głowie Alan 48+. I tu kilka pytań, na które odpowiedzi rozwieją lub tez pogłębią moje wątpliwości
Początkowo myślałem o Alanie 100+ i jakiejś konkretnej antenie (President Ohio - ok. 90 cm - 3dB - ok. 200zł ). Jako że od dłuższego czasu nie mogę się zdecydować to siedzę i przeglądam oferty, cenniki, artykuły... No i doszedłem do wniosku, że może zamiast podstawowego Alana 100+ i drogiej anteny kupić Alana 48+, który jest już jednym z wyższych modeli Midlanda i przynajmniej na razie zaopatrzyć się w jakąś tanią antenę (Alan 18-244 - 66cm - 1,5dB - ok. 40-45zł). Cena wtedy byłaby bardzo podobna, jeśli wyższa to nieznacznie... ale radio już na tzw. "wypasie"
No i tu pytanie czy takie wypasione radio ma sens do mobila, czy połowa jego możliwości nie będzie się marnować. Ja doszedłem do wniosku, że braki antenowe będę nadrabiał tym radiem (które bądź co bądź ma naprawdę spore możliwości) a jak się rozkręce i dorobię finansowo to przecież zawsze będę mógł dokupić lepszą antenę - o ile okaże się to potrzebne
A może okazac się zbędne skoro radio ma regulację czułości zarówno mikrofonu jak i odbiornika... A oprócz tego pare innych fajnych funkcji np. scan, zmina kanałów w mikrofonie...
Czy dobrze rozumuję?
Tyle razy na tym forum czytałem o przydatności regulacji czułości mikrofonu...


[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2005-04-21 12:34:41 ]
  
 
hmmm.. typowe myślenie początkującego CymBalisty
ale do rzeczy: alan 48+ to nie jest radio z wypasem, a jedynie radio z bajerami. skanery, pamięci nie pomagają w nadawaniu, a oba radia mają po 4 waty i (jak przeważnie w przypadku alana) modulacje ustawioną na 60%.
jeśłi to ma być radio wyłącznie do mobila, to te 10 czterdziestek (tam po prostu nikt nie gada na trasie) ci sie wcale nie przyda, podobnie jak te wszystkie gadżety.
ale to twój cyrk...
  
 
W zasadzie wszystkie ta bajery wrażenia na mnie nie robią. Pociąga mnie jedynie regulacja czułości mikrofonu i odbiornika...
Sam już nie wiem
Następne pytanie w innym topicu...
  
 
Witam..
Ja jednak wolałbym 48+.Radyjko jest co prawda o 100zł drozsze od 100+( Serwis CB Chemiczna 7 Lublin ),ale ma parę rzeczy,które w mobilu się przydają>>>filterek,który jest w stanie trochę zakłóceń z elektryki zdjąć, LOCAL, dzięki któremu jadąc w kolumnie anteny się nie plączą, przekładanie kanałów w gruszce i ewentualnie ich blokada w wersji z dużym mikrofonem.
Co do anteny.Ten mały magnesik za 45 zł-nigdy w życiu Szczegolnie,że dobrą antenę można kupić już za 100 kilka złotych (lemm AP 1700) ,a jeżeli chcesz magnesówkę, to dołożyć drugie tyle i kupić ML-145.
Opieram się na cenniku z w/w serwisu:
Alan 199 ~260 zł
Alan 100+ ~280 zł
Alan 48+ ~480 zł
AP 1700 ~107zł

Ceny eMeLa 145 nie podam,bo po prostu z pamięci piszę.
  
 
Ceny są nieco inne...
Alan 199A - 219zł
Alan 100+ - 239zł
Alan 48+ - 425-450zł
Ceny z Allegro i z cennika głównego importera firmy CTE (Midland, Alan). I bez względu czy to cennik podany przez Ciebie czy przeze mnie i tak cena nie różni się o 100 zł a o około 200... A to prawie 2 razy tyle
Co do anteny to nie wyobrażam sobie półtorametrowego masztu na moim samochodzie, więc podane typy odpadają. Max na co jestem w stanie pójść to President Ohio - około 90cm...
Nie zależy mi na łączności z Marsem, chcę tylko wiedzieć co się dzieje na drodze przede mną Łatwo doradzać nie znając kryteriów... Po pierwsze to musi być magnes. Jeśli kupie osobno antenę, osobno podstawę magnetyczną to zabulę za samą antenę tyle co za nowego Alana 199A... Po drugie antena o długości 1,5 metra nie każdemu odpowiada... Mi raczej nie...



[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2005-04-22 22:24:27 ]
  
 
Taaa, mea maxima culpa, pomylilem sie przy pisaniu posta ;] Fakt, 200 zl roznicy. Co do cen- nie porownuj cennikow allegro i importera z cennikami dystrybutorow, bo to inna bajka.
Btw, powodzenia przy lapaniu anteny typu 18-244 albo innej malej magnesowki przy wietrze w oczy i powiedzmy 120 km/h, tak jak u mnie,gdy przy tej predkosci president alaska chciala mnie i samochod opuscic.
Do uslyszenia na19 ;]
  
 
Cytat:
2005-04-29 05:02:28, Andrzej_Zamosc pisze:
Taaa, mea maxima culpa, pomylilem sie przy pisaniu posta ;] Fakt, 200 zl roznicy. Co do cen- nie porownuj cennikow allegro i importera z cennikami dystrybutorow, bo to inna bajka.


Racja Ale trzeba szukać możliwie najtańszych i najlepszych rozwiązań Kupiłem radio po cenie allegrowej z pełną gwarancją importera itp. Dlaczego miałbym w takim układzie przepłacać u dystrybutora?
Cytat:
Btw, powodzenia przy lapaniu anteny typu 18-244 albo innej malej magnesowki przy wietrze w oczy i powiedzmy 120 km/h, tak jak u mnie,gdy przy tej predkosci president alaska chciala mnie i samochod opuscic.


Spotkałem się z opinią, że 18-244 to zabawka i atrapa a nie antena, więc wybór padł na Presidenta Florida - mała magnesówka, jak na razie przy 140km/h nie odpadła (tyle twierdzi producent, że wytrzyma), ale zamierzam przetestować ile zniesie bo podobno do 200 nie odpada
No a Alaska to o ile się nie mylę antena 1,5 metrowa i nie wyposażana w magnes, więc może trzeba winę zrzucić na zastosowany magnes a nie na samą antenę. Florydka ma spory magnes jak na wymiary anteny.
Cytat:
Do uslyszenia na19 ;]



Do usłyszenia, mam nadzieję, że starczy mi zasięgu
  
 
Moja Midland 160 przy 220 nie spadła to myślę że nie spadnie wcale!

Pozdro.
  
 
Floridę przetestowałem na dłuższej trasie. Prędkości dochodziły do 160 km/h czyli więcej niż gwarantuje producent i nie spadła. Brakuje jedynie gumy pod magnesem - przesunęła się o jakieś pół centymetra na co wskazują ledwo zauważalne mikroryski na lakierze. Muszę zastosowac jakiś patent póki nie przesiądę się na moją wymarzoną antenkę


[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2005-05-11 00:33:35 ]
  
 
>>No a Alaska to o ile się nie mylę antena 1,5 metrowa i nie wyposażana w magnes<<
Chyba NEW Alaska Stara pasqdna biała alaska byla jak najbardziej antena magnsową, którą znabyłem gdzieś koło 1997/98 roku
  
 
Może technika poszła naprzód i już anteny tak łatwo nie odpadają?