Amorki Sache

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kto podpowie jaki model najlepszy do Naszych aut i co ważniejsze
gdzie są do kupienia w b.atrakcyjnej cenie?

Pozdrawiam Taurus
  
 
ja mam gazowe z przodu i sobie bardzo chwale .......!!!

jedz na serwis to ci wymienia dobiora a jak sie dobrze potargujesz to i dobra cene dostaniesz....
  
 
To może ja się podłączę pod wątek.
Jakie panowie polecacie amorki do Esperrro? Zaznaczam, że nie chodzi mi o jakieś twarde, sportowe. Raczej normalne (no może nie aż tak miękkie jak seria, ale takich na szczęście chyba nikt nie robi ).
Co myślicie o Kayabach?

pozdrawiam,
Martinezzz
  
 
Najlepsze Kayaby albo Sachsy...
Podtrzymuję swoja ofertę sprzedaży Sachsów na przód za 150zł komplet !!!! Oczywiście gwarantuję że są ok, przejechały może ze 20 tys km, jeżeli coś się dzieje nie tak kasę zwracam...

Pozdrawiam coraz szybszy Maciek

[ wiadomość edytowana przez: MaciekGT dnia 2003-02-18 22:52:58 ]
  
 
Maciek poważnie Kayaby są niezłe ? Bo na kasie byłaby spora różnica ale na pewno oprócz wymiarów są jakieś typy o ile się orientuję to Sache najnowsze są 3->
Super Touring

Sachs Advantage
W serii Advantage znajdują się wyłącznie amortyzatory:
"gazowe jednorurowe lub dwururowe".
Paleta produkcyjna obejmuje niemal wszystkie produkowane obecnie samochody, a także modele nie starsze niż 10 lat. Trzeci typ najnowszych amortyzatorów Sachs, to seria Unlimited.
Jakie Kayaby są najlepsze? a jakie sachs-e?
  
 
Maciek poważnie Kayaby są niezłe ? Bo na kasie byłaby spora różnica ale na pewno oprócz wymiarów są jakieś typy o ile się orientuję to Sache najnowsze są 3->
Super Touring

Sachs Advantage
W serii Advantage znajdują się wyłącznie amortyzatory:
"gazowe jednorurowe lub dwururowe".
Paleta produkcyjna obejmuje niemal wszystkie produkowane obecnie samochody, a także modele nie starsze niż 10 lat. Trzeci typ najnowszych amortyzatorów Sachs, to seria Unlimited.
Jakie Kayaby są najlepsze? a jakie sachs-e?
  
 
Te moje sa Advantage a z tyłu touring. Az takich szczegółów nie znam,......
  
 
Nie chcę nikomu robic "koło pióra", ale słyszałem opinie fachowca z wieloletnim doswiadczeniem w naprawie zawieszen, że sachsy, nawet te gazowe Advantage są zbyt miękkie do Daewoo - juz jako nowe (nie daja poczucia większej spręzystości zawieszenia niz te zakładane fabrycznie) a i po przebiegu kilku czy kilkunastu tysiecy km po polskich drogach nadaja się do wymiany.
Zaznaczam, że moja wypowiedź opieram na opinii majstra, który nie miał żadnego interesu by wstawiac mi kit, sam nie mam doświadczen z sachsami.
  
 
a co proponował ów majster ?
 
 
To ja na podstawie swoich doswiadczen napisze, ze gazowe Sachsy sa jak najbardziej ok i dlatego wlasnie zalozylem je teraz na przod, bo z tylu spisuja sie wzorowo od roku.
  
 
Akurat ten majster zaproponował mi gazowe ALCO - za tą samą cenę. I jak narazie jezdze i jestem zadowolony, wymieniałem też sprężyny wiec samochód dostał sztywności - oczywiście jest to kompromis miedzy komfortem a tzw "taczką" - w końcu co by rodzina na to powiedziała. A co do tego co straciłem nie montując sachsów (które zreszta miałem juz w bagazniku kupione) to nie mam zielonego pojecia, może więc do porównania założe je jako nastepne.
  
 
AL-KO w tej samej cenie co Sachs-y !!
Chyba Cię machanik naciągnął. Cena przodów to ok.135 PLN za szt., tył ok.115 za szt.(- gazówki-) bez zamontowania zależnie od kursu euro. Tak bynajmniej płaciłem pół roku temu.
Według mojej oceny tylne są warte zainteresowania, natomiast przody + sprężyny o fabrycznej twardości nie stanowią dobrego kompromisu.
W sumie zestaw ten widocznie uniósł nadwozie do góry.
  
 
No i ty się musze wtrącić SACHSY Advantage gazowe są jak najbardziej ok do Espero mam takie na prodach jakieś już 30 tyś km i co a no wnioski.....:

miękkość autka wręcz idealna na krótkich nierównosicach lub długich falach idealna idzie jak mercedes.!!!! natomiast przy wiekszych dziurach lub ostrym wchodzeniu w zakręty czuć ich sztywność jak dlamnie to bajera.... jak to ma sie do gazowek im wieksze ugiecie tym stają się twardsze.. i to jest piękne....

ja osobiście polecam SACHSY lub zamienniki podobnej jakości i parametrach.. napewno warto zainwestować w gazówki...!!!! a jakie to juz zalerzy od widzimisie posiadacza pojazdu i siły przekonywania przedawcy danego producenta..
  
 
Piotr wszystko mniej wiecej sie zgadza, albowiem po pierwsze ceny które podałeś odpowiadaja tym jakie miały sachsy, które kupiłem, alko było o pare złotych tańsze, wiec dlatego napisałem że cena podobna, po drugie mechanik mnie nie naciągnął bo nie miał w tym żadnego interesu, sam kupowałem sachsy w hurtowni i tam też były one zamienione na alko. Co do wysokości zawieszenia to nie zauważam różnicy - zmieniłem przednie sprężyny na wzmocnione, a tylne mam od kadetta gsi, i samochód wyglada podobnie jak przed wymianą.
Jeszcze raz powtarzam, że nie mam doświadczen z sachsami więc na ich temat nie bedę się wypowiadał. Ale skoro miałes zamontowane i jedne i drugie i twierdzisz że sachsy u Ciebie sprawdziły się bardziej od alko to oczywiście Ci wierzę.
  
 
A moj przod na wzmocnionych oryginalach i na gazowych Sachsach pieknie sterczy ale Wam sie to pewnie nie sposoba...
  
 
A i to może byc dowód na to, że jednak przy tych samych sprezynach jak ma Ptaszyna i ja, to amorki alko są twardsze od sachsów, bo przód w moim aucie nie sterczy tak znacznie jak opisuje Ptaszyna.
  
 
To raczej Sachsy sa twardsze bo to na nich jest wyzej.
  
 
jasne masz racje, ale dałem plamę
  
 
Dzis za to dociazylem przod rozporka...
  
 
Robienie tzw"gleby" przy polskich drogach to na codzień sie nie sprawdza - cały czas mam przed oczami widok porsche na niemieckich numerach ,który jakis czas jechał przede mna trasa Gorzów -Poznań. Zal było patrzeć jak puszcza iskry spod podwozia trąc o każdą nierówność. Był to jedyny przypadek gdy esperakiem wyprzedziłem porszaka