Przygotowanie roweru do sezonu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
macie kochani jakies wskazówki?

wiadomo ze warto umyc, ale jakimi preparatami czyscic i smarowac lancuch i co z piastami(?) i innymi duperelami zębatymi?

dzieki za sugestie!
  
 
smarowac lancuch olejami do smarowania lancuchow, zadnymi tam WD-40, ten srodek jest do czyszczenia i doskonalym odrdzewiaczem tez niezlym jest, smarem najgorszym z mozliwych.

wszelkie lozyska traktowac smarem stalym np. towotem, lancuszek ja traktuje Vexolem zielonym (moze nie najtansza alternatywa ale porzadna), opakowanie za 25zl mam juz drugi rok a smaruje co ok 100-300km, po kropelce na ogniwo!

lancuch ma byc z zewnatrz suchy, mokre maja byc tylko jego sworznie wewnetrzne poniewaz to one sie wycieraja i pracuja w warunkach wymagajacych smarowania.

przesmarowanie piast, suportu, sterow itp to normalka co rok powinna byc (conajmniej) - o ile nie mamy np lozysk maszynowych, ktore smarowania nie wymagaja.

wszelkie kulki w lozyskach kulkowych nalezy sprawdzac i STARANNIE dobierac ich WIELKOSC - roznica wielkosci jednej kulki rzedu 0,05mm moze zabic lozyska !

kulki uszkodzone/brakujace niezwlocznie wymieniac/uzupelniac.
  
 
Łańcuch - czyszczę kilka razy w sezonie w zależności od terenu w jakim jeżdżę. Najlepiej zamoczyć go w kuwecie z naftą lub benzyną ekstrakcyjną, świetnie rozpuszczają się wszelkie pozostałości smaru i innych zabrudzeń.
Kaseta, wielotryb - można go ściągnąć specjalnym ściągaczem i tak samo jak łańcuch potraktować go naftą i pędzlem, lub czyścić pędzlem zamoczonym w nafcie zamontowanym na piaście.
Mechanizm korbowy tak samo pędzel i nafta i jazda.
Same piasty + stery czyszczę i smaruje raz w roku gdyż są szczelne. Piasty należy rozkręcić wyciągnąć kuleczki wyczyścić środek piasty przepłukać i złożyć wszystko na smarze np łt 4s takim samym jak do łożysk samochodowych
Do manetek polecam smar wazelinowy, do pancerzy linek np wd 40 lub stp. itp penetratory. Do mechanizmów przerzutek po wcześniejszym oczyszczeniu wypada też kapnąć troszkę środka smarnego. Do łańcucha jest mnóstwo różnych smarów w sklepach rowerowych. Generalnie po nasmarowaniu łańcucha należy go przetrzeć szmatą tak aby smar został między ogniwkami a nadmiar na szmacie, znacznie zmniejszy to przyczepianie się syfu.
  
 
dzieki za sugestie

tylko ja mam takie zdolnosci ze jak cos rozkrece to potem juz nie skrece, albo jak skrece to cos zostaje zawsze heh... bede probowal w niedziele cos porobic...

pozdroo
  
 
Jak się weźmiesz za piastę to nie mieszaj ze sobą kuleczek tzn te po prawej stronie niech będą włożone z powrotem na prawą stronę.
  
 
Cytat:
2005-04-23 09:22:54, Mokry pisze:
Jak się weźmiesz za piastę to nie mieszaj ze sobą kuleczek tzn te po prawej stronie niech będą włożone z powrotem na prawą stronę.


Wczoraj sie wzialem za przednia piaste i pomieszalem kulki . Bylo juz czuc, ze lozyska sa wyrobione, nie dlugo szukuje sie wymiana, teraz tylko zlagodze to smarem do lozysk. Co do wymiany, to trzeba zmieniec kulki i te "nakretki" po ktorych sie ruszaja kulki ?? . Pozdro
  
 
Cytat:
2005-04-23 13:08:06, CzapCzap pisze:
Wczoraj sie wzialem za przednia piaste i pomieszalem kulki . Bylo juz czuc, ze lozyska sa wyrobione, nie dlugo szukuje sie wymiana, teraz tylko zlagodze to smarem do lozysk. Co do wymiany, to trzeba zmieniec kulki i te "nakretki" po ktorych sie ruszaja kulki ?? . Pozdro


Najlepiej udaj się do sklepu, można dokupić nowe kulki i całą reszte
  
 
Tak zrobie
  
 
Przynajmniej będziesz miał pewnośc że każda kuleczka ma ten sam rozmiar. Myślę że jeszcze pojeździsz na tej piaście po takim zabiegu. Taki pół remont jak w samochodzie nowe pierścionki bez szlifu hehe
  
 
Spoko , Niestety teraz moj rower wszedl w okres dokladania pieniedzy , musze zmienic lancuch, tylne zebatki, klocki i te lozyska . Pozdro
  
 
Jak się jeździ to sie zużywa, co poniektórzy tylko w niedziele wyjadą z rowerem na dachu to mają na lata łożyska hehe
  
 
Dawno juz nie mialem problemów z łozyskami. Maszynwe rulez A kulkami sie az tak nie przejmuj. Wladuj jak leci i juz. A co do wymiany kulek - w piascie nie da sie wymienic bbiezni. Zajechana bieznia = wymiana piasty. Ale to naprawde trudno zrobic (chociaz raz w serwisie mialem piaste gdzie kulka jedna sie zdematerializowala, a 2 sie zlamaly na pol Jedna sie atak wpasowała w bieznie, ze spawacz by tego tak nie zrobil
  
 
Co do smarów to polecam Finish Lin'y.

Do łańcucha:

Teflonowy (czerwony) na suche dni
silikonowy (zielony) na błoto i deszcz

Do łożysk:

Smar teflonowy z zawartościa litu (chyba) koloru białego.

Co do przegladu:

- sprawdzasz luzy na kołach (ew. regulujesz), jeśli masz Shimanowskie Paralaxy, to nie bawiłbym się w smarowanie częściej niz raz na trzy sezony.

- sprawdzasz hamulce, ew. regulujesz

- sprawdzasz luzy na suporcie, sprawdzasz dokręcenie korb

- sprawdzasz i ew. regulujesz luzy na sterach (lozyska kierownicy)

- Czyscisz caly układ napedowy, czyli kasetę, koronki suportu, wodziki i kólka przrzutek, łańcuch.

- Sprawdzasz przerzutki i ew. regulujesz.

- Smarujesz łańcuch, dajac jedna kropelkę Finish Lin'a na każdy sworzeń łańcucha, zakrecasz ze dwa razy pedalami i zostawiasz na noc. Następnego dnia przecierasz z zewnątrz łańcuch do sucha

i JAZZZDAAAA
  
 
Cytat:
2005-05-06 02:25:12, -JACO- pisze:
Co do smarów to polecam Finish Lin'y. Do łańcucha: Teflonowy (czerwony) na suche dni silikonowy (zielony) na błoto i deszcz Do łożysk: Smar teflonowy z zawartościa litu (chyba) koloru białego. Co do przegladu: - sprawdzasz luzy na kołach (ew. regulujesz), jeśli masz Shimanowskie Paralaxy, to nie bawiłbym się w smarowanie częściej niz raz na trzy sezony. - sprawdzasz hamulce, ew. regulujesz - sprawdzasz luzy na suporcie, sprawdzasz dokręcenie korb - sprawdzasz i ew. regulujesz luzy na sterach (lozyska kierownicy) - Czyscisz caly układ napedowy, czyli kasetę, koronki suportu, wodziki i kólka przrzutek, łańcuch. - Sprawdzasz przerzutki i ew. regulujesz. - Smarujesz łańcuch, dajac jedna kropelkę Finish Lin'a na każdy sworzeń łańcucha, zakrecasz ze dwa razy pedalami i zostawiasz na noc. Następnego dnia przecierasz z zewnątrz łańcuch do sucha i JAZZZDAAAA


Dobre podsumowanie
Szkoda, ze kazda moja regulacja przerzutek konczy sie wizyta w serwisie
  
 
Jeśli bedziecie chcieli to moge napisać poradnik na temat ustawiania tylniej i przedniej przerzutki

Kiedyś w ten sposób (przez ineternet) nauczyłem tej regulacji Ćwikusa.

Teraz to pewnie Ćwikus mógły mnie wiele rzeczy nauczyć
  
 
Cytat:
2005-05-07 09:40:04, -JACO- pisze:
Jeśli bedziecie chcieli to moge napisać poradnik na temat ustawiania tylniej i przedniej przerzutki Kiedyś w ten sposób (przez ineternet) nauczyłem tej regulacji Ćwikusa. Teraz to pewnie Ćwikus mógły mnie wiele rzeczy nauczyć


Byloby Super Pozdro
  
 
Apropos przygotowania roweru do sezonu dziś zaopatrzyłem sie w cienkie oponki. Teraz 70% jazdy to asfalt więc zrezygnowałem z klockowatego bieżnika. Zobaczymy co z tego będzie może sie nie zabije na krawężnikach
  
 
Cytat:
2005-05-08 14:06:38, Mokry pisze:
Apropos przygotowania roweru do sezonu dziś zaopatrzyłem sie w cienkie oponki. Teraz 70% jazdy to asfalt więc zrezygnowałem z klockowatego bieżnika. Zobaczymy co z tego będzie może sie nie zabije na krawężnikach



Nie zabijesz się, od biedy można na nich jeździc nawet po lekkim terenie

Średnia prędkość na asfalcie wzrośnie pewnie o ok. 5km/h.... po prostu inna jazda.

Co do poradnika w temacie regulacji przerzutek, to zrobię go na najbliższym dyżurze w robocie
  
 
Cytat:
2005-05-08 15:13:21, -JACO- pisze:
Nie zabijesz się, od biedy można na nich jeździc nawet po lekkim terenie Średnia prędkość na asfalcie wzrośnie pewnie o ok. 5km/h.... po prostu inna jazda.


Przejechałem już ponad 500km głównie po asfalcie na tych oponkach i chwalę sobie, mają dużo mniejsze opory toczenia i mniej chlapią na mokrej nawierzchni
  
 
jebla mi linka od przedniej przerzutki ludzie trzymajcie mnie bo ten rower mi czysci ciagle zawartosc portfela !!