MotoNews.pl
  

Szybki układ kierowniczy w DF"ie/PN"ie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ot co, czy sie do? Chodzi oczywiście o zmniejszenie ilości obrotów koła kierownicy pomiędzy skrajnymi położeniami (skrętami) kół.
W maluchach jest na to prosta opcja (>> KLIK <<) czy da się coś podobnego wymodzić w Kancie?? Bo tak jak patrze to wygląda mi to nieco inaczej . Jeszcze jest jedna idea, żeby przedłużyć to ramie kończące przekładnie kierowniczą, i może nawet dałoby się zachować prawidłową kinematyke trapezu kierowniczego poprzez odsunięcie samej przekładni od drążków . Oczywiście najlepiej byłoby zachować geometrie w przednim zawiasia, ale to już kwestia drugorzędna . Wiem, że najłatwiej byłoby zmienić przełożenie przekładni, ale to wcale takie łatwe chyba nie jest .
Cięższe kręcenie kierą też nie stanowi większego problemu, gdyz zamierzam wrzucić wspome. I tu kolejne pytanie - można jakoś regulować granice działania wspomagania? Bo jeśli zmieni się przełożenie już za przekładnią to ona przy max skręcie dalej będzie pompować i w krótkim czasie ch... ją strzeli zapewne, totez chciałbym po prostu żeby te zawory z obejściem (czy jak to tam działa) otwierały się wcześniej, ot cała filozofia
  
 
Zastanawiam sie tylko czy to aby przypadkiem nie zmniejszy promienia zawracania, tak tylko myslę że opis z na przykładzie tego malucha może to powodować, ale moge sie mylić i najlepiej spytać się tego co to przerobił, bo generalnie skoro skok kierownicy sie zmienił to promień zawracania powinien zrobić się większy.
  
 
To zmniejszy czy zwiększy - zdecyduj sie?
Nie wiem dlaczego miałby się zmienić promień, skoro w drążkach nic się nie rusza . Ewentualnie mógłby się zmniejszyć, gdyby przypadkiem koła dalej się wychylały, ale przecież to też jest chyba jakoś ograniczone, co nie?
  
 
Moje wspomaganie w GSI głupiało podczas startów w KJS i szybkim kręceniu kierą.Nie wiem czy zaworki zbyt wolno działały czy pompa miała za małą wydajność ale podczas slalomu chwilowo przestawało działać.
  
 
No to już wiemy, ale po pierwsze to przy zmienia przełożenia za przekładnią kierowniczą samą kierą będzie sie kręcić wolniej, więc co za tym idzie przekładnia też bedzie pracować wolniej. Poza tym wspoma nie jest tu wątkiem przewodnim, jest nim przyspiesze układu kierowniczego i o to mi głównie chodzi .
  
 
Najkrótsze przłozenie w poldach miała przekładnia ZF-a 14.5 - naprawde czuje sie różnice w stos do np. seryjnego 16.4

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2005-04-23 23:10:51, enes pisze:
Moje wspomaganie w GSI głupiało podczas startów w KJS i szybkim kręceniu kierą.Nie wiem czy zaworki zbyt wolno działały czy pompa miała za małą wydajność ale podczas slalomu chwilowo przestawało działać.

mam to samo, przyczyna prawdopodobnie tkwi w dwóch szczególach:
Pierwszy to - koreańska przekładnia zmniejsza siłę wspomagania wraz z prędkościąjazdy, tzn wraz ze długotrwałym wzrostem obrotów silnika,
a drugi to - powiązany z pierwszym, a mianowicie z jednej strony malejąca siła wspomagania (malejąca wydajność pompy) a z drugiej strony potrzebna jest duża wydajność, (szybkie kręcenie), i dlatego wspoma nie wyrabia,
Po moich rozważaniach, wymyśliłem że sposobem na to jest zmniejszenie średnicy koła napędu pompy.
  
 
Cytat:
2005-04-24 13:19:23, Jojo pisze:
Po moich rozważaniach, wymyśliłem że sposobem na to jest zmniejszenie średnicy koła napędu pompy.


co spowoduje wejście pompy w prędkości obrotowe zmniejszonej wydajności (pompce daewoo wydajnosc maleje wraz ze wzrostem prędkości obrotowej) już na wolnych obrotach silnika (mniejsze kółko, wzrost przełożenia, wzrost prędkości obrotowej pompy, zmniejszenie wydajności w całym zakresie prędkości obrotowych silnika) i w efekcie działanie tak jakby pompy wogóle nie było.


Jojuś usiądź i pomyśl jeszcze raz
 
 
Zrobienie takiegu ukladu w Poldku to moje ciche marzenie - ciesze sie, ze nie tylko moje
Czy cos na wzor przerobi "maluchowej" jest mozliwe w PN/125p?

Optymalnie pewnie byloby zmienic przelozenie do ok. 2,5-3 obr. kierownicy + wspomaganie.
Jest jeszcze kwestia - czy po takiej przerobce kierownica nie bedzie wyrywala sie z rak przy byle jakiej nierownosci, uderzeniu w kolo??? Ciekawe jak to wyglada w owym Maluchu.
W kazdym razie problemu zbyt duzego wplywu ukladu napedowego na kierownice w Polonezie mamy juz rozwiazany

Pozdrawiam
Adamus


[ wiadomość edytowana przez: adamus dnia 2005-04-24 22:00:40 ]
  
 
[Po moich rozważaniach, wymyśliłem że sposobem na to jest zmniejszenie średnicy koła napędu pompy.
[/quote]
Mała korekta zwiększasz koło pompy, a tak na marginesie to chyba przekładnia ze wspomaganiem ma inne przełożenie i to juz przyspieszy skręcanie.
  
 
Zwiekszenie kola pompy powoduje podniesienie sie punktu opadania sily wspomagania. Walezy i OLO wspominali cos o zaworku podnoszacym sile wspomagania gdzies na pompie, ale dzis sie nia bawilem i nie znalazlem, chyba ze jest ukryty pod syfem, bo jeszcze nie odczyscilem dokladnie.
  
 
Cytat:
2005-04-24 22:12:48, krzychk1 pisze:
Mała korekta zwiększasz koło pompy, a tak na marginesie to chyba przekładnia ze wspomaganiem ma inne przełożenie i to juz przyspieszy skręcanie.


a w tym rozwiązaniu możesz wbić się w punkt gdzie pompa po prostu nie będzie miała siły pompować oleju na wolnych obrotach - tak czy siak dupa zbita.

Wspoma ma zmniejszone przełożenie, o tym chyba Olo pisał...

Doominick, nie mozna przesadzać ze wzmocnieniem wspomagania, bo wtedy tracisz panowanie nad samochodem przy szybszej jeździe.... ideałem byłoby przebudowanie pompy by miała większy wydatek przy jednakowym ciśnieniu - jak dla mnie to chyba zwiększenie przekrojów przewodów miałoby tu jakiś sens... więcej oleju pod tym samym ciśnieniem na wolnych obrotach i podobny punkt obniżenia siły wspomagania przy szybkiej jeździe. Co Wy na to?
 
 
Cytat:
Mała korekta zwiększasz koło pompy, a tak na marginesie to chyba przekładnia ze wspomaganiem ma inne przełożenie i to juz przyspieszy skręcanie.


To zmieni sile wspomagania, ale jak zmienic przelozenie ukladu?

Adamus
  
 
Cytat:
2005-04-24 22:30:20, adamus pisze:
To zmieni sile wspomagania, ale jak zmienic przelozenie ukladu? Adamus


przy wspomie juz mniej krecisz, to o czym piszą chlopaki ma na celu wyeliminowanie na wspomie jej zanikania przy szbkim intensywnym kręceniu kierą o czym pisał wczesniej bodajże jojuś
 
 
nalezy wydluzyc ramie przekladni i ramie wspornika lub skrocic ramiona przy zwrotnicach.
  
 
oj panowie - ten wątek zaczyna mi pachnieć kowalstwem!
Tak przy okazji - w malcu szybki układ powoduje m.in to że ciężej sie kręci kierą - skróc w podlku wąsy - miłego kręcenia. No chyba ze ktos bedzie śmiagł cały czas na szutrze.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Tak na prawdę to nie ma sposobu na zrobienie "szybkiego" układu do poloneza lub fiaciora. Nawet FSO SPORT w fabrycznych rajdówkach stosowało układ seryjny. Robienie natomiast jakiejkolwiek "rzeżby" to samobójstwo. To do cholery układ kierowniczy on decyduje o tym gdzie jedzie nasz bolid.
  
 
no jesio troche i bedzie jak w "KArambolu" na TVN Turbo...

koleś naprawiał hample... ale nie dał rady... no to je zdjął, pozaciskał przewody żeby nie zszedł płyn... i pojechał po części...
tyle że pojechał tym samym autem....
  
 
Roberg, ja nie mowie ze tak chce zrobic, tylko co to da. Ja wspome zakladam bo poprzedni wlasciciel zrobil "kiera-z-malara" tuning. Jak go kupilem to na niedopompowanych 185 ledwo sie dalo obrocic:/
  
 
Cytat:
2005-04-25 02:37:08, DooMinick pisze:
Roberg, ja nie mowie ze tak chce zrobic, tylko co to da. Ja wspome zakladam bo poprzedni wlasciciel zrobil "kiera-z-malara" tuning. Jak go kupilem to na niedopompowanych 185 ledwo sie dalo obrocic:/


aaa mi sie spodobalo to ze sie paluszkiem krecilo i tez sobie ja dolozylem