[126]głowica elgantowska

wczoraj po kilku godzinach roboty zlozylem swoj lekko zupgreadowany silnik...zalozylem do niego glowice od elx'a ciachnieta 2 mm (dla nie wtajemniczonych rozni sie tym ze ma tylko po jednej sprezynie zaworowej) na miedzi - poprawa dolotu i wydech zrobiony przez mojego szalonego naukowca
samochod zajebiscie chodzi o ile moge cos powiedziec tak na goraco - zajebiscie poprawila sie kultura pracy silnik chodzi zajebiscie rowno

ale do rzeczy - planowal ktos taka glowice - czy wytrzymalosc w nich jest inna ?z tego co ja wiem osobiscie bo mialem ja w poprzednim malcu ale nie zplanowana to to ze jest poprostu glosniejsza bo zawory bardziej slychac ale i tak teraz tlumik to zaglusza
zakldal ktos taka?

ELe mialy podwojne sprezyny, ELX mialy pojedyncze.

ja mam od Elx z i niema tam tych środkowych małych spreżyn jest splanowan 6 mm i jest spoko niema róznicy czy nowsza czy starsza aby stan był dobry i śmiga a do tego ma uszczelniacze zaworów ssoncych

jedyna co zmieniłem w zaworach to wydechy większe założyłem ssonce chociasz niepowino się ich zakładać bo są zeliwne
wydechowe zawory powinny być stalowe tak mi się wydaje ciekawe ile pochodzi bo silnik na dotarciu

[ wiadomość edytowana przez: Piter_Solution dnia 2005-04-24 23:06:02 ]

ja od tamtej pory dopierdzielam na tej glowicy splanowanej o 2mm i nic sie nie dzieje
tyle ze glosniej zawory chodza

ja nie mam porownania