Pomiar spadania predkosci po puszczeniu na luz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Trzeba by sprobowac, co moze sie przydac, po jakim czasie o ile spada predkosc, bo to moze byc wazny parametr w pomiarach, bo mozna sie dowiedziec czy na przyklad na slabe przyspieszenie, Vmax, spalanie ma wplyw jakis opor, np, hamucow itd,

ja jutro sproboje takie cos sprawdzic,
przemyslcie ten temat, mozna by okreslic dla danego modelu przy jakiej masie jest norma i jest ok, u kogo jest cos nie tak
  
 
Cytat:
2005-04-24 21:25:18, Realdoom pisze:
Trzeba by sprobowac, co moze sie przydac, po jakim czasie o ile spada predkosc, bo to moze byc wazny parametr w pomiarach, bo mozna sie dowiedziec czy na przyklad na slabe przyspieszenie, Vmax, spalanie ma wplyw jakis opor, np, hamucow itd, ja jutro sproboje takie cos sprawdzic, przemyslcie ten temat, mozna by okreslic dla danego modelu przy jakiej masie jest norma i jest ok, u kogo jest cos nie tak


coś takiego było w książce Klimeckiego dla Maluszka jako jeden z podstawowych pomiarów poprawności funkcjonowania wszystkich układów samochodu (hamulce, geometria, ogumienie, opory aerodynamiczne powodowane przez dodatki, otwarte szyby itp.)

się to nazywało pomiar wybiegu samochodu... Morawski chyba nie przewidział takiej metody sprawdzania Polonezów...
 
 
Jest gdzieś taka tabela u Morawskiego.
  
 
Pomyłka- tabela drogi hamowania.
  
 
u Kowala w "Jeżdzę, naprawiam.... " dla 125p też jest...
  
 
chodzi mi o opory toczenia zeby porownac czy u kogos np, cos blokuje, przyciera itp
  
 
Cytat:
2005-04-24 21:45:34, Realdoom pisze:
chodzi mi o opory toczenia zeby porownac czy u kogos np, cos blokuje, przyciera itp


Dla Poloneza instrukcja podaje ze na rownym z predkosci 50 km/h powinien sie toczyc 400 metrow