Poradźcie!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i mnie chyba dopadł problem z olejem.
Wiem że było już o tym wiele napisane, ale....
na ostatnie 10 kkm wzięła mi ponad dwa litry oleju (jeżdżę na mobil 1 5w50)
No i teraz mi poradźcie - czy już wybebeszać silnik i robić pierścienie i uszczelniacze, czy raczej zmienić olej na półsyntetyk?
I jeszcze jedno - jeśli teraz zaczne zmieniać na półsyntetyk i dalej na mineralny, aż w końcu i tak bede musiał pierścienie zrobić, to czy będę mógl potem wrócić na syntetyk?

Dzięki za wszelką pomoc!
  
 
moim zdaniem lepiej jak bys narazie przeszedł na półsyntetyk i zobaczył co sie wtedy bedzie działo , ile bedzie brał oleju silnik
  
 
jaki masz przebieg ?
z minerala nie wracacsz juz na polsyntetyk i tak samo z polsyntetyka na syntetyk bo rozszczeklnisz silnik i beddzie lipa )
Kup VALVOLINE max-life polsyntetyk 10w40 i zallej powinno pomoc ! To bardzo dobre oleje nie masz sie co martwic.
Jesli to nie pomoze to ...;-( albo dolewki albo ok. półtorej tysiaka nie twoje...

pozdrawaim

tak na marginesie zrob sobie rachunek kosztow ile robisz kkm miesiecznie mi bierze ok. 0.35L na 1000km i ....dolewam robiac ok. 1000-1500km miesiecznie
  
 
Hm...........
Przejdź na półsyntetyk i sprawdź jak będzie lipa to potem minerał!
A jeśli już dojdzie do roboty silnika to wtedy i tak panewy pewnie zmienisz i pierścionki do tego kpl. uszczelek i śmiało możesz zalać syntetykiem.
Ale nie śpiesz się zbytnio z tym remontem!

Pozdro.
  
 
jeslio jeździsz na 5W to przejdź na 10W powinno pomóc,
  
 
jezeli bierze tyle 5w-50 to chyba silnik juz do remontu
nic ci juz nie zaszkodzi jak sprubujesz mineralnego ktory najwyzej przedluzy agonie

pozdrawiam
  
 
EEEEEEEEE tam
zaraz agonia:
Sąsiad ma skodę 120 i na 100km. bierze 1.2l. oleju i jeszcze całkiem dobrze jeżdzi!!!
  
 
póki co zalej gęstszym olejem i zobacz jaki będzie efekt, jeżeli nic nie pomoże to trzeba będzie zajrzeć do silnika niestety
  
 
Mi pali 1l na 1000km i jezdzi jak zloto
  
 
Pysiak, bez stresu, mnie łyka 2 litry na 5000km tego samego oleju. Jak dojdzie do 0,5/1000 to zmieniam na 10W60
Pozdro.
  
 
Mi też bierze ostatnio ok 1l/5000km
I jedynie mnie mnie martwi okopcona końcówka mojego MICHAELA

Ale jeździ i się tym na razie nie przejmuję,jak przyjdzie czas to się zobaczy.
A teraz mnie to lotto
  
 
To ja mam chyba jakiś wyjątek bo mi na 9500km. "wzieła" 0.2l. i to dlatego że miałem wyciek delikatny!

Kurcze MAM CUDOWNE AUTO!


Pozdro.
  
 
Mi się poci przy misce ale na razie może być
Jakby brała więcej to nie muszę zmieniać oleju wystarczy filter
  
 
Ja zawsze zmieniam olej, wydaje mi sie, ze w misce zawsze znajda sie jakies syfy ktore warto spuscic.
  
 
Cytat:
2005-05-09 18:09:56, paniol2005 pisze:
Mi się poci przy misce ale na razie może być Jakby brała więcej to nie muszę zmieniać oleju wystarczy filter


Czap Czap to był żart z tym nie zmienianiem oliwy
  
 
Ups.., nie wiedzialem, ze to zart bo nie zaladowala mi sie do konca strona i nie bylo widac smiejacych sie buziek
  
 
Szkoda że dzisiaj nie 1-IV bo by było 1:0 dla mnie
  
 
Czyli myslisz, ze dalem sie nabrac
  
 
Aha