Blos - cos dla milosnikow LPG - link

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Blos - link
  
 
Witam, ciekaw jestem czy w omesiach daloby rade tez to montowac i czy zdaloby egzamin
pozdr
  
 
Skoro to takie dobre to czemu malo kto o tym slyszal wczesniej. Samochody jezdza na gazie nie od wczoraj. A gdyby to byla taka rewelacja to w Polsce bylo by szeroko znane.
Taka jest moja opinia, zwlaszcza ze jest podawane ze to jest tania instalacja.
Pozdro.
  
 
Podbnie myślę, że gdyby było tak banalne w swojej prostocie i cenie to "Polak by sobie poradził" i można byłoby to wszędzie bez jakichkolwiek problemów montowac. Obawiam się tylko, że to w czystej teorii tak się zachowuje a w realiach już nieco inaczej.
  
 
Piszą też o tym tutaj
  
 
odkopuje temat. może ktoś już montował blosik w omedze, w sierce działa rewelacyjnie. jak bede miał luźne 300~400 to może warto by się pobawić?
  
 
hmm jak dla mnie to ryzyk fizyk
  
 
Cytat:
2006-01-13 20:14:35, Twister31 pisze:
hmm jak dla mnie to ryzyk fizyk


Bo?

Znasz zasadę działania blosa?
  
 
solltys

z tego co wyczytałem to BLOS działa na zasadzie bez zasad, a dla mnie istotne jest że jak układ steruje wtryskiem benzyny to gazem też musi i do tego potrzebny jest ten układ z reduktorem, mieszalnikiem, z komputerem i z wtryskami, bo jeżeli ten BLOS działa na zasadzie huh do silnika i pierdnie ogniem w garnku to samochód pojedzie jest dla mnie ciut niewiarygodne
  
 
ten tekst na końcu:
"Panowie - możecie na tym robić nawet auta wyścigowe bez problemu tak mocne jak najbardziej wyszukane benzyniaki - cztery takie gaźniki - po jednym na każdy cylinder, dwa reduktory. Krótkie ssanie na trąbkach. I kręci jak pop....ny na gazie"

to jak ma się 4 cylindry (ale głupie ) to płacąc za każdy taki gażnik +2 redukt. + cała reszta to nie wiem czy to taniej wychodzi niż to co dotychczas, i chyba tu jest pogrzebany dlaczego nie wyszło to na masową skalę
  
 
Cytat:
2006-01-13 23:14:47, Twister31 pisze:
i chyba tu jest pogrzebany dlaczego nie wyszło to na masową skalę


Nie, nie tu.

Chodzi o chory unijny przepis że to koniecznie musi być jakoś sterowane - niby proekologiczne

Cytat:
2006-01-13 23:10:05, Twister31 pisze:
bo jeżeli ten BLOS działa na zasadzie huh do silnika i pierdnie ogniem w garnku to samochód pojedzie jest dla mnie ciut niewiarygodne


Dla mnie też
i to jest w blosie właśnie cały sęk - prostota i geniusz pomysłu.

ps. Jeżeli napisałeś posta to możesz go edytować czyli kasować treść dopisywać nową itp - nie musisz wysyłać następnego.
  
 
Solltys

Oka, postaram się zapamiętać
  
 
Cytat:
2006-01-14 08:05:41, Solltys pisze:
Dla mnie też i to jest w blosie właśnie cały sęk - prostota i geniusz pomysłu. ps. Jeżeli napisałeś posta to możesz go edytować czyli kasować treść dopisywać nową itp - nie musisz wysyłać następnego.




ale mozna tez kupic BLOSa ze sterowaniem elektronicznym.
w srodku jest silnik krokowy, najlepsze jest to ze on tam jest i nic nie robi spelnia tylko obowiazek ekologiczny
  
 
tak ale ten z silniczkiem kosztuje ok.1000zl a ten bez między 300 a 400
  
 
panowie poczekajmy trochę aż jakiemuś kozakowi coś się spier... w silniku po używaniu tego czegoś i założy wątek na jakimś forum moto i będzie żale wylewał, no chyba że będzie takie czekanie trwało dość długo (daję rok) to może zastanowię się nad tym w następnym autku, póki co z sekwencji jestem bardziej niż zadowolony

Aha, czekam na te żale użytkownika samochodu z nowoczesnym silnikiem
  
 
Apropo tych przepisów unijnych to nic niekuam przeciez gaz i tak jest bardziej przyjazny środowisku niż bena???
  
 
Ford Scorpio Team
SierraFan
  
 
ja mam wersję bez elektroniki i działa super. dynamika i elastyczność rewelacyjna a i spalanie przyzwoite. ja gorąco polecam
  
 
Ja coś takiego miałem w V240. z elektroniki był tylko przełącznik gaz(sam), nic, benzyna(sama). Na poczętku było super, ale jak parownik szlak trafił i wymieniłem na nowy to wyregulować nie szło. Jak palił dużo to można było pole orać tyle miał mocy. ale jak się przykręciło to palił mniej lech mulasty. Nie każdy spec od LPG wiedział o co chodzi.
  
 
no i wczoraj w godzinach mocno wieczornych dlugo oczekiwany blosik zawital do mojego garazu. dzisiaj, jak czas pozwoli, zamontuje go w mojej omce.

no i po operacji, wyglada to tak
blosik
na dzien dzisiejszy pelna prowizorka z "wystrzelonej" i polepionej rury. ladne, czerwone kolanka juz sa w drodze.
no ale przeca nie dla ladnego wygladu to zamocowalem.
po regulacji z instrukcji bez jakiegokolwiek pomiaru spalin, autko odpalilo po dotknieciu kluczyka, wone obroty - stabilne jak nigdy wczesniej. w czasie jazdy - rewelacja, brak jakiegokolwiek zmulenia a od 2k ciagnie jak glupia.
jutro zalewam butle do pelna i zaczynam test, jak tam ze spalaniem, ale po wskazaniach kompa juz widze, ze bedzie lepiej
dalsze relacje z uzytkowania blosidla bede zamieszczal w temacie.

[ wiadomość edytowana przez: pTaSzOrEk dnia 2006-02-27 20:51:49 ]