Ja chce toooooo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
















śliczna


wiecej info tu
http://www.corvette.o7.pl/

i tu

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=50256872
  
 
a ja to nie ta klasa ale bardzo bardzo fajne
  
 
ee tam nowoczesny plasticzak

curvetta to klasyk
  
 
no niby coś w tym jest tzw samochód z duszą
  
 
Tooomek, jak Ty bedizesz w takim czyms wygladal.

Beta juz Ci bardziej pasuje
  
 
Cytat:
2005-05-04 09:01:13, QLogic pisze:
Tooomek, jak Ty bedizesz w takim czyms wygladal.



Jak COWBOY
  
 
Taka sama (jak pokazał tomek) stoi w komisie na Mysłowickiej giełdzie samochodowej. Cena o niebo nizsza.. ale i jakos lakieru niezbyt fajna i srebrna
  
 
Fuck off, już przeszło rok temu pisałem na tym forum o moim fetyszu związanym z tym modelem Vetty. Byłem pierwszy

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
jestem ciekaw ile takie coś w srednim stanie moze kosztować.

średni - tzn jeżdzacy, ale do poprawek, lakier, hamulce, przewody, itp.

Jest to jedyny model curwetty który mi sie podoba
  
 
Cytat:
2005-05-05 12:08:26, Tomek-Mydlowski pisze:
jestem ciekaw ile takie coś w srednim stanie moze kosztować. średni - tzn jeżdzacy, ale do poprawek, lakier, hamulce, przewody, itp. Jest to jedyny model curwetty który mi sie podoba



Są dwa miejsca, skąd mogę Ci przywieźć takie auto...
USA - zwykle do poprawek o jakich piszesz, do wyjęcia za psie pieniądze. Zabijają koszta transportu, cła i reszta opłat.
Druga okalizacja to... Litwa Mam człowieka, który raz w tygodniu robi wypady na Litwę po auta lawetą. Wozi po 6 - 8 szt. i naturalnie przejeżdza przez nasz kraj.
Możesz się z nim zabrać a już na miejscu (czyt. na Litwie) ma ludzi, którzy siedzą w tym interesie od dłuższego czasu.
Nie wyobrażasz sobie, jaki auto można stamtąd przywieźć

Pozdrawiam - SpeedR

P.S Jeśli chciał byś użytkować Vettę nawet hobbystycznie, musisz mieć człowieka w USA, który będzie dowoził Ci graty na wpół legalnym transportem, inaczej "zabiją Cię" koszta.
Ostatnio przywoziłem części do Camaro (5,7 l). Blacharka przypłynęła statkiem i niestety opłat nie ominęła. Natomiast strocker kit na 6,1 litra przyleciał w trzech rzutach bez podatków

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
jakiś czas temu zrobiłem wątek o autkach z usa - też na to choruję, ale tak jak pisze SpeedR - koszta są chore. Lepiej odłożyć na ultralightowy samolot.
  
 
Ja mam takie marzenie Saab 9-3 tylko z silnikiem 2.0 T. Kolor mi pasuje.
  
 
Cytat:
2005-05-05 14:35:55, draco_pl pisze:
Ja mam takie marzenie Saab 9-3 tylko z silnikiem 2.0 T. Kolor mi pasuje.



No i to rozumiem, choć wolałbym chiba czarnego
  
 
Ladny samochodzik, nawet bardzo ladny tyle ze to auto typowo kolekcjonerskie. Drogie w utrzymaniu, ale przyjemnosci kosztuja.
Ale od tego sa przyjemnosci.
Ja wole cos bardziej przyziemnego ale tez fajnego tu lekko uderzony wiec i cena nizsza.
  
 
póki co jestem za krótki finansowo, ale taka corvetta to było by coś

przejechać sie w słoneczny dzień, a potem do garażu i 30 warstw wosku

oprócz w/w auta w mojej kolekcji z chęcią bym ujrzał Poloneza borewicza takiego jednego z pierwszych jeszcze z napisem "polski" na tylnej klapie
  
 
Cytat:
2005-05-05 20:27:26, Tomek-Mydlowski pisze:
...oprócz w/w auta w mojej kolekcji z chęcią bym ujrzał Poloneza borewicza takiego jednego z pierwszych jeszcze z napisem "polski" na tylnej klapie



Ja też mam jakąś słabość do Poloneza...

Kiedyś podczas głębokiej komuny ciotka zakupiła nówke sztukę... fajny był, wtedy bardzo mi się podobał...
  
 
Albo taki poldek z aktywnym zawieszeniem
PEREŁKA
Oczywiscie ala Borewicz