[OFF TOPIC] Ciekawy artykuł

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj czytałem w normalnej Gazecie Wyborczej, a dziś znalazłem na interze, bo włos na głowie sie jeży jak to się czyta. Aż się nie chce wierzyć. Goraco polecam, może zrobimy taki interes, jest nas sporo?

Artykuł - "Cała Polska trzaska"


[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-08-30 00:44:23 ]
[ powód edycji: tytuł ]
  
 
Majchal a czy ty ostatnio nie trzasnąłeś jakiegos autka?
  
 
Dobre Niezly biznes
  
 
Cytat:
2003-02-21 21:35:59, Skora pisze:
Dobre Niezly biznes



No to co, Skóra: Traskamy ?

Mnie przydałoby się trzasnąc Brembosa, bo po ostatniej kolizji ze znakiem nie mam przedniej belki
  
 
Cytat:
No to co, Skóra: Traskamy ?


No ale przydalby sie jakis japonski samochodzik co by na 2-go poldka zarobic jednym bummm. Jakas Toyotka, a najlepiej to Subaru (czysty zysk ).
Robimy zrzute na japonca i pokolei 91 klubowiczow bedzie trzaskac samochod.

Herr_Gruber

[ wiadomość edytowana przez: Skora dnia 2003-02-21 21:57:16 ]
  
 
Bardzo ciekawy artykul niezle ktos to wszystko wymyslil wiedzialem ze sa niezle przekrety z wymuszaniem odszkodowan, ale tutaj to poprostu zorganizowana akcja przeciw ubezpieczalniom. Polak Potrafi.
  
 
Hmmmm, myślę że po 91 razach ktos mógłby coś podejrzewać
Janio, a co ty myślisz, cały rok szukałem jelenia, ale okazała się sarna
  
 
Cytat:
Hmmmm, myślę że po 91 razach ktos mógłby coś podejrzewać

bedziemy przemalowywac
  
 
Cytat:
2003-02-21 21:59:32, MAJCHAL pisze:
Hmmmm, myślę że po 91 razach ktos mógłby coś podejrzewać
Janio, a co ty myślisz, cały rok szukałem jelenia, ale okazała się sarna



UU no to strata.

Wobec tego zapraszam do Warszawy. Mam takie jedno niezawodne miejsce.
  
 
Oj w wawie takich miejsc jest sporo . Chociażby Rondo Babka .
  
 
Wiecie, że ta polska "pomysłowość" to mnie zniesmacza
  
 
Janio - trzaskamy Brembosa - czysty zysk. Albo zielonego
  
 
W tych i innych sytuacjach przychodzi mi na myśl powiedzenie:"Polak portafi!"
  
 
Na łamach forum powiem wam tylko tyle, że wśród moich znajomych dzieje się to już od dość dawna. Gdy przeczytałem ten artykuł, to mnie to nawet nie zaskoczyło .


  
 
Cytat:
2003-02-21 21:55:37, Skora pisze:
Cytat:
No to co, Skóra: Traskamy ?


No ale przydalby sie jakis japonski samochodzik co by na 2-go poldka zarobic jednym bummm. Jakas Toyotka, a najlepiej to Subaru (czysty zysk ).
Robimy zrzute na japonca i pokolei 91 klubowiczow bedzie trzaskac samochod.

Herr_Gruber

[ wiadomość edytowana przez: Skora dnia 2003-02-21 21:57:16 ]



Ja proponuje na zlocie ogólnopolskim
np samochód wpadł w kolumne kulturalnie jadoacych polonezów i w zależności od zakładanych strat ustawia sie poldki
  
 
Mnie też jakoś szczególnie nie zaskoczyło, gdyż znam kolesia kolegi, który robi to od kilku ładnych lat i właściwie za to utrzymuje trzyosobową rodzinę.
Niestety to jest naganne, to tak jakby okraść samochód, jakby okraść sklep. W koncu i tak to my placimy mu pensję, z naszych składek.
To jest zwykła kradzież jakby na to nie patrzeć, a wg. prawa MAJCHAL'a za kradzież ucięcie łapy, za zabójstwo - kara śmierci. Nazwaliby mnie Hitlerem XXI wieku, ale w ciągu roku nie ma problemu z przestępczością w Polsce.
  
 
Dwa dni temu miałam okazje rozbic autko wybrałam wjazd do zaspy ................ a mogłam zrobic na tym dobry interes
A tak powaznie jeszcze jak miałam malucha dostałam propzycje zaplanowanej kolizjia,Ja miałam dac tylko kluczyki a potem podpisac papierek a mechanik opowiadał ile mazna na tym zarobic ................... a potem sie zastanawiamy dlaczego PZU tak sie czepia i ociąga jak naprawde cos sie stanie
  
 
Majchal - podpisuje sie pod Twoim prawem obiema rekami
Ale mimo wszystko uwazam ten artykul za mocno przesadzony, tak jakos zalatywal mi brukowa sensacja mimo ze sam znam kilka przypadkow ze ludzie niezle wyszli na wypadkach/stluczkach...
  
 
Myślę, że to nie szukanie sensacji, tylko opisanie czegoś, czego ludzie nie widzą. Bo w końcu ilu z nas się spoitkało/miąło wypadek? Znam ten mechanizm, i wiem, że jest on powszechny, niestety
  
 
Cytat:
2003-02-22 21:09:11, MAJCHAL pisze:
Myślę, że to nie szukanie sensacji, tylko opisanie czegoś, czego ludzie nie widzą.





Dokładnie tak.