Mandaty płacić czy nie?, kiedy mandat ulegnie przedawnieniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W Piątek 29.04 dostałem 400zł i 10 punktów, jakie prawdopodobieństwo jest tego, że jeśli nie zapłacę w terminie 7 dni to zostanie zwindykoana należność i w jaki spsób, a może się przedawni?
Czy istnieją odsetki karne za zwłokę?


Płacić czy nie Płacić?



chwile przyjemności bywają kosztowne
  
 
Zabiora Ci z odliczen od podatku.

pozdr
  
 
ulega przedawnieniu po 3latkach
  
 
Ulega przedawnieniu, ale jeżeli wcześniej nie upomni się o niego komornik!!! No i jeżeli pracujesz to albo potrącą Ci z rozliczenia podatku albo poprostu wejdą na pensję i ściągną. Komornik za swoją robotę dodaje do mandatu 30 zeta.
Ja w zeszłym roku dostałem w marcu 400 zeta a zapłaciłem w październiku po 3 upomnieniach. Upomnienie to takie coś co zostawia komornik w skrzynce na listy wciskając przez szczelinę no i jako, że nie wysłane pocztą to traktowałem owe upomnienia jak powietrze.
  
 
Dzięki za wyczerpujące info. prawdopodobnie zapłacę
  
 
Cytat:
2005-05-05 12:58:32, Linek pisze:
Dzięki za wyczerpujące info. prawdopodobnie zapłacę


Gówno prawda że zabiorą Ci z odliczeń z podatku. Jeśli nie podasz na NIP-3 swojego numeru konta za chuja Ci nie zabiorą. W skarbpwych jest straszny pierdolnik. Z tego co wiem to mandaty ulegaja przedawnieniu po trzech latach, ale:
- pracuja nad tym aby miały okres przedawnienia do lat5-ciu.

Pozdrawiam.
  
 
czlowieku uspokoj sie. forum kazdy moze czytac, ale moze nie miec ochoty czytac twoich przeklenstw... Zluzuj troche
  
 
Cytat:
2005-05-12 13:03:46, cjanek pisze:
Gówno prawda że zabiorą Ci z odliczeń z podatku. Jeśli nie podasz na NIP-3 swojego numeru konta za chuja Ci nie zabiorą. W skarbpwych jest straszny pierdolnik. Z tego co wiem to mandaty ulegaja przedawnieniu po trzech latach, ale: - pracuja nad tym aby miały okres przedawnienia do lat5-ciu. Pozdrawiam.



A po co skarbowemu mój numer konta??? W końcu jezeli mam nadpłatę to skarbowy ma mi ją wypłacić przekazem pocztowym lub przelewem na konto. To skarbowy ma moje pieniądze i zanim je przeleje odciąga sobie odpowiednią kwotę mandatu (pod warunkiem oczywiście, że mam nadpłatę).
Po co więc skarbowy ma znać mój numer konta i wchodzić na moje konto??? Albo przyjdzie do zakładu pracy i powie, że zajmuje część moich zarobków na poczet niezapłaconych zobowiązań. Skarbówka sobie poradzi bez numeru konta ze spokojem i aż takiego bałaganu nie ma a trzy lata to nie chwila. Ze spokojem Cię ścigną jezeli Twoje dochody są u nich ewidencjonowane i mają wogóle za co ugryźć Twoją kasę.
Chyba, że jesteś niepracujący bez prawa do zasiłku, student, nie masz własności, mieszkasz u rodziców itp itd. wtedy pisemko o niemożności ściągnięcia kasy lub umorzenie i koniec.
  
 
Nie wiem jak jest z mandatami z drogówki ale mi nawet po roku sie nie przypomnieli ale zapłaciłem w końcu bo miałem przypływ gotówki, ale jak dostałem mandat za picie alkoholu w "miejscu publicznym" to po 5 miesiącach komornik mi siadł na konto bankowe i dopuki nie zapłaciłem to mi nie odblokowali H.W.D.P. !!!!
  
 
ja dostałem ostanio (tj w lutym)30zł mandatu. Nie zapłciłem, az do momentu jak komornik przyszedł do domu musiałem zapłacić razem 40zł. To nie majątek, ale dowód na to że potrafią szybko ściągac należnośći