No, dlugo nacieszylem sie peknieta szyba! Kobita i kraweznik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Poszedlem popstrykac zdjecia czujnikow temperatury, patrze...

I juz jestem ze hejj.

Kobita podjechala pod kraweznik, nie zaciagnela recznego i auto zjechalo podczas przelaczania z D na P pod kraweznik o 2metrowej wysokosci !! FUCK



Dobrze ze to tylko plastik! a nie sciana albo plot ktory wypier.....lil by lefrektor!
Juz chyba nie bede szedl do auta, bo znajde zatarty silnik, albo urwany lacznik stabilizatora!
  
 
Czasem tak jest, że pech na pechu siada ale potem się odmienia

Ja miałem przygody ze swoją Omcią większe niż Olobono i jeszcze się nie załamałem. A szybę też niedawno wymieniłem bo pękła...
Głowa do góry
  
 
ze sie tak spytam o zaciaganie recznego... jak to auto zjechalo podczas przelaczania z D na P?
w omie a pod jakim bym wzniesieniem nie parkował, to jeszcze mi się nie zdarzyło się zsunięcie auta przy zmianie "biegu" (zawsze hamulec wciskam )
współczucia, pecha masz niezłego ostatnio
  
 
No wlasnie, nie wiem jak to mozliwe, zeby z D na P z hamulcem auto zjechalo.

Dobrze ze to moja kobita, a nie obca , bo bym chyba zagryzl!