MotoNews.pl
  

REZONATOR

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
HAHA ROZGRYZŁEM!!!!! to cudo nie daje dotakowej mocy.....nie podciąga momentu....nie niweluje dziury w gazie......

TO WYCISZA DOLOT!!! znalzałem w madrej ksiązce o samochodowych układach dolotowych!!!!

Zastosowanie rezonatora w układzie dolotowym niweluje hałas!

ależ jestem mądry niekiedy sam siebie zadziwiam
  
 
Cytat:
ależ jestem mądry niekiedy sam siebie zadziwiam



Tomku, nie Ty tylko autor ksiazki jesli juz.

A tak powaznie to w swoim 1.5 zaobserwowalem, ze silnik (a moze wlasnie dolot) wpada w straszliwe wibracje podczas jazdy ( a na postoju nie ) i przy obrotach 2800 - 3300 po wyinstalowaniu mniejszego rezonatora - tego pod maska i zaslepieniu otworu korkiem strzalowym.
  
 
a czym jest ten rezonator wypełniony w srodku?
  
 
Tomek pisałem o tym na forum już kilka dni temu:
Cytat:
Rezonator to chyba ta ślepa rurka odchodząca od rury dolotowej powietrza zaraz przed przepustnicą.
Z tego co wiem to służy ona tylko i wyłącznie redukcji szumów powietrza zasysanego na biegu jałowym (ale głowy nie dam).



ale jestem mądry
  
 
wiem gdzie jest rezonator,pytam tylko czym jest wypełniony lub czy powinien byc czyms wypelniony-bo akurat u mnie rezonator jest całkowicie zaslepiony czyms co wyglada jak pianka montazowa,tylko jest czarna
  
 
Cytat:
2003-07-02 18:38:21, -JACO- pisze:
Tomek pisałem o tym na forum już kilka dni temu:
Cytat:
Rezonator to chyba ta ślepa rurka odchodząca od rury dolotowej powietrza zaraz przed przepustnicą.
Z tego co wiem to służy ona tylko i wyłącznie redukcji szumów powietrza zasysanego na biegu jałowym (ale głowy nie dam).



ale jestem mądry



Jaco zobacz date postu
  
 
Gasssownicy twierdzą ,że czasem w/w rezonatorze zbiera się gasssss co może powodować strzały gasssowe.......
Z tego to powodu często zatyka się go albo wywala i zaślepia dziurę.......
  
 
Cytat:
Jaco zobacz date postu




o FUCK


ale obciach


  
 
U mnie zaslepili gazownicy bo ponoc szczególnie na wolnych obrotach gaz z miksera się cofa i tam potrafi wybuchnąć.
Pozatym inna nazwa na ten patent to "tłumik szmerów ssania"

  
 
A ja mysle ze zjawiska falowe w ukladzie dolotu moga powodowac wzrost momentu obrotowego w pewnym ograniczonym zakresie obrotow silnika, w ktorych fala akustyczna w dolocie wpada w "rezonans" z częstotliwością otwierania sie zaworow dolotowych i sprzyja lepszemu napelnianiu sie cylindrow mieszanką. Stąd m.in. uklady dolotowe w nowoczesnych silnikach (np. w Lanosie 1.6 ) mają kanały dolotowe o zmiennej dlugosci.
Rezonator nie pozostaje bez wplywu na zjawiska falowe więc wydaje mi sie ze moze on korzystnie wplynąć na moment obrotowy.
  
 
Cytat:
2003-07-03 01:02:53, Robert_S pisze:
A ja mysle ze zjawiska falowe w ukladzie dolotu moga powodowac wzrost momentu obrotowego w pewnym ograniczonym zakresie obrotow silnika, w ktorych fala akustyczna w dolocie wpada w "rezonans" z częstotliwością otwierania sie zaworow dolotowych i sprzyja lepszemu napelnianiu sie cylindrow mieszanką. Stąd m.in. uklady dolotowe w nowoczesnych silnikach (np. w Lanosie 1.6 ) mają kanały dolotowe o zmiennej dlugosci.
Rezonator nie pozostaje bez wplywu na zjawiska falowe więc wydaje mi sie ze moze on korzystnie wplynąć na moment obrotowy.



Zgadzam się w zupełności, ale ....
Cały ten układ zestrojony fabrycznie "bierze w łeb", jeżeli wprowadza się do układu dolotowego dodatkowe "wynalazki", jak na przykład mikser instalacji gazowej.
Należałoby po takim wydłużeniu kanału ssącego przeprowadzić na nowo analizę fali rezonansowej i dopasować do tego "zmodyfikowanego" układu wielkość reonatora i długość jego rury dolotowej.
Tyle teoria. W praktyce mało kto sobie tym głowe zaprząta i potem narzeka, a to na dziurę w gazie, a to na zwiększony hałas, albo na jeszcze coś innego.
Ale niestety nie każdy ma w domu hamownię silnikową
A Robert_S to wyłuszczył bardzo dokładnie i zgadzam się w nim "w całej rozciągłości", bo ze słuszną teorią się nie dyskutuje ...
  
 
W takim razie opowiem pewną historię która to przydarzyła mi się z moim drugim esperakiem i drugą instalacją gazową. Ano po montażu instalacji odebrałem auto z wymontowanym "tłumikiem szmerów dolotu" (?) i w to miejsce wstawionu średnio gustowną zaślepkę na sprężynce potocznie zwaną "antywybuchem" (?). Pojeździłem tak coś z 1500 km do pierwszego przeglądu i na przeglądzie kazałem to zmienić - przesunąć zaślepkę na obudowę filtra powietrza i zamontować z powrotem wspomniany tłumik tam gdzie jego miejsce. Wiecie co ? Zero efektu. Ani w jedną stronę ani w drugą. Nie potrafię wytłumaczyć po co ten kawał plasikowej rury tam siedzi - ale tak wymyslili - widocznie tak musi być więc tak mam .
Pozdrawiam !