Rozrzad w dohc

witam,

wiec w zwiazku z niescislosciami ktorych doswiadczylemw ciagu ostatnich kilku dni mam pytanie:

dobre zestawienie rozrzadu polega na: ??

zgrac ze soba kółka wałków rozrządu tak zeby pokrywale sie ze znakami na glowiczkach i do tego zgrac kolo pasowe do obudowy rozrzadu.

wszystko niby proste i jasne ale jednak

do ktorego znaku na obudowie rozrzadu ma byc to zgrane?? najdluzszy, sredni, najkrotszy??

mój silnik to silnik z fiata 132 1585cm oznaczenie 132C

pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz.

Wał korbowy ustawiasz na GMP 1 i 4 cylindra - sprawdza się śrubokrętem wsuniętym przez otwór świecy i opartym o denko tłoka. Na obudowę (plastikową) nie masz co patrzeć bo jej wtedy na silniku już niema a nawet jesli wcześniej ustawisz do najdłuższego znaku (0 st) to i tak może ci się wał przekręcić nawet przy zakładaniu paska. Jest jeszcze znak na obudowie simmeringu przedniego i do niego mozna zgrać znak na małym kółku. Ja robię silniki na GMP według opisanej metody ale wymaga to troche wyczucia. Są jeszcze metody z oznaczeniem na kole pasowym na wale korb. dwóch punktów przy jednakowym położeniu tłoka przed i po GMP -wymaga użycia sumiarki z głębokościomierzem i precyzyjnego podziału odcinka zaznaczonego łuku na dwie części. Wyznaczony punkt jest idealnie w GMP. Tak ustawiłem kiedyś rozrząd w Sienie 1,6 16V, gdzie wymagane są ponadto przyrządy do blokowania wałków, których nie miałem i ustawienie kół na wałkach rozrządu zrobiłem sposobem, wykorzystując fakt odciśnięcia orginalnego położenia kołków bazowych na piastach kół. Robilismy silnik w garażu u kolegi po tym jak mu swożeń poszedł w tłoku ale na szczeście nie wypchnął zabezpieczeń. Na najbliższym przeglądzie w servisie sprawdzono na życzenie własciciela (sam mu zaproponowałem dla własnego spokoju) udstawienie rozrządu z użyciem wspomnianych przyżądów i było idealne.

poprawka:" target="_blank">klik

Cytat:

2005-05-05 16:48:08, krasek pisze: No k... teraz dobrze: Rozrzad

niezły schemat

ale może i ten bedzie pomocny

mam nadzieje ze seru sei nie pogniewaale moge go polecic jako dobrego zioma on ma zrodełko ktore jeszcze nie wywschło bo całkiemniedawno załatwiał kołko koledze

skontaktuj sie z nim

pzdr

We Wrocku nie ma problemów . EMF u Was nie ma?

O jeden ząbek da się na pewno. O 2 też (przy mojej ciachnętej na maxa głowicy udało się tak zrobić z wałkiem ssącym-wydechowy był opóźniony o 1). Przefazowywanie o 3 to już spore ryzyko bez powiększania frezów w tłokach na zawory (obawiam się wręcz, że od razu będzie brzdęk i po zaworach)

Cytat:

2005-07-06 00:02:10, PG pisze: a czy przypadkiem wam sie cos nie pochrzanilo z zabkami??????? moim zdaniem to jest mowa o stopniach / wszystko w granicach nie wiecej niz 1 zabek/.

Spokojnie - nic się nie pochrzaniło. Jakkolwiek ja moge się podpisać tylko pod przefazowaniem o 1 ząbek na każdym kole obu wałków. Nie wiem co tam u siebie Seru poprzestawiał (bo ja mu ustawiłem +/- 1 ząbek na odpowiednich wałkach) ale żeby sobie pozwolić na więcej to raczej wymagane by były dodatkowe przeróbki. Poza tym dość mocno zmienia się charakterystykę takiego silnika co dla przeciętnego użytkownika może być dość męczące.
Oczywiście racją jest, że przefazowując rozrząd (dohc ma tą zaletę, że osobne wałki pozwalają robić to dla obu roadzjów zaworów, co umożliwia zmianę nie tylko przefazowania w jedną stronę, bo wałki można przestawiać w przeciwnych kierunkach) uzyskuje się w jakimś ograniczonym zakresie zmianę charakterystyki jednostki napędowej. W przypadku 2.0 robi się to po to, żeby przenieś moment nieco wyżej (bo jest dość nisko) ale i uzyskać nieco koników - oczywiście jest to nastawienie "dwójki" na sportową jazdę, co "należycie" odbija się na trwałości silnika (w szczególności panewek korbowych , o czym się już wielu, a szczególnie jeden taki uliczny rajdowiec już zdołał przekonać).

No cóż, przefazowując rozrząd przez przestawianie wałków należy pamiętać, że jest to jedynie substytut prawdziwego przefazowania, wynika to z tego, że przestawiając wałki wprawdzie zwiększamy kąt przekrycia zaworów, ale jednocześnie czas otwarcia pozostaje niezmienny, inaczej mówiąc wprawdzie np. zawór ssący później się zamknie, ale też i później otworzy. Wałki typowo sportowe mają po prostu inny zarys krzywek.

nie na 100% ale zdaje sie od 3.25mm

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."