| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
munIO Sympatyk FEFK Słupsk | 2005-05-10 20:42:20 Mnie się też tak wydaje. |
mariobros Ford Escort Kombi Ozimek | 2005-05-10 21:06:35 A mnie się nie wydaje, przeszedłem, to wiem Nie każda turbosprężarka pasuje. Różnią się sposobem mocowania co kolektora wylotowego. Inne są też kształty kołnierzy, które wchodzą do przewodu doprowadzającego powietrze... To pierwsze stanowi wbrew pozorom znacznie większy problem, bo np. zachodzi konieczność wiercenia i gwintowania otworów których nie ma... Potem kończy się to tak, jak u mnie, przywiozłem turbosprężarkę z jednego zakładu (Akara-turbo z Oleśnicy, podaję nazwę, żeby przestrzec przed tą firmą), którą otrzymałem w zamian za moją. Konkretnie, to wzięli zamienili korpus (ten z ośką i śmigiełkami), a dokręcili do tego mój osprzęt (kołnierze). I okazało się, że się nie da zamontować do mojego auta pomimo, iż na pierwszy rzut oka wyglądała tak samo. Tak więc te turbosprężarki się różnią i chciałbym na to zwrócić uwagę...
|
WilK Honorowy Członek Klubu Black Magic Prowansja | 2005-05-10 21:40:29 W każdym razie turbosprężarki o numerach, które podałem są zamienne. A jedna jest od Essiego TD, druga zaś od Mondeo. |
mariobros Ford Escort Kombi Ozimek | 2005-05-11 07:28:23
Będąc w zakładzie regenerującym turbiny widziałem, co było sprawdzane aby ocenić, czy turbosprężarka nadaje się, czy nie. Wygląda to tak, że turbo jest rozbierane na 3 części: odpinają kołnierz od strony filtra powietrza/dolotu, odpinają kołnierz mocujący do kolektora wylotowego, a następnie mierzą wymiary śmigiełek po obu stronach. Te śmigiełka osadzone są w korpusie, wystają po obu stronach. Korpus jest przykręcany do silnika na dwa sposoby: albo tylko do przewodu doprowadzajacego olej do ośki, albo dodatkowo jeszcze dociągany jest dwoma śrubkami wkręcanymi obok tego doprowadzenia oleju. Niektóre korpusy więc te dodatkowe otwory mają, inne nie. Różnice występują także w kształcie kołnierzy (szczególnie tego od strony dolotu, do którego dochodzi przewód od filtra powietrza). Dlatego najczęściej fachowcy składają turbinę w ten sposób, że dają Ci nowy korpus (po sprawdzeniu, czy pasuje, szczególnie to doprowadzenie oleju), a dokręcają do niego Twój "zestaw montażowy", czyli kołnierze. Być może mój opis jest lakoniczny , ale ja nie jestem fachowcem, mam jedynie doświadczenie wynikające z tego, że regenerowałem turbo już 3 razy (w beznadziejnym zakładzie, bo dopiero za 4 razem we Wrocławiu zrobili jak trzeba - odpukać, już 25kkm bez problemu, a poprzednie wytrzymywały 5kkm). Miałem okazję wówczas przyjrzeć się dokładnie całej operacji, jak również wypytać fachowców (czego nigdy nie omieszkam robić, jako że wiedzy nigdy za dużo)... Natomiast nie kwestionuję, że w Mondeo i Essim mogą być takie same turbiny, wszak modelowo zwłaszcza silniki 1.8TD z Mondeo MKI z roku bodaj 94 były zdaje się identyczne, jak w Essim. Używając tego programu, którego użycie tutaj zbiorowo potępiacie, a z którego prawdopodobnie na własny użytek korzystacie, czyli Microcata, sprawdzałem kiedyś po VIN, jaka turbina pasuje do mojego Essiego (bo rozważałem, czy nie kupić nowej po tylu nieudanych naprawach). I w rezultacie wyszukiwania wyszło z tego co pamiętam, że z 3 znalezionych przez program turbin pasowała jedna. Różnice występowały właśnie w tych dodatkach "dokręcanych" do korpusu. To wszystko, co wiem na ten temat
|