[126] ciezko kreci rozrusznik...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam. problem jest taki: samochod nie chce krecic rozrusznikiem, powolny obrót, chwilka przerwy, nastepny obrót... i tak cały czas.. przez to nie moge dziada odpalić. Aku napewno dobry bo sprawdzalem i odpala z niego diesel wiec na bank naładowany. Klemy przeczyszczone, kable przy rozruszniku i altku też, sprawdzane na dwóch rozrusznikach które są na bank sprawne, na linkowym i tym na kluczyk- na obu to samo. Wyjmuje świece, kręci jak oszalały. Czyli prąd dostaje i jest ok. Luzy zaworowe sprawdzane i ustawiane- dalej tak samo. Jak kręce wałem zero stuków itp, leciutko chodzi, tak jak powinien, wiec nic nie przytarte itp.. czy mozliwe ze jest mu ciezko zakrecic bo nie ma wydechu...? wiem ze głupie pytanie ale nie mam pojęcia... jeżeli to nie to to co? już serio sprawdzałem wszystko co mogłem i nie wiem...
  
 
a na popych :>?
  
 
jakbym chciał na popych to bym kutfa taczke kupił
  
 
no to masz taczke w wesrji supra
  
 
ale bez wydechu...
  
 
Cytat:
2005-05-11 16:04:54, toki pisze:
witam. problem jest taki: samochod nie chce krecic rozrusznikiem, powolny obrót, chwilka przerwy, nastepny obrót... i tak cały czas.. przez to nie moge dziada odpalić. Aku napewno dobry bo sprawdzalem i odpala z niego diesel wiec na bank naładowany. Klemy przeczyszczone, kable przy rozruszniku i altku też, sprawdzane na dwóch rozrusznikach które są na bank sprawne, na linkowym i tym na kluczyk- na obu to samo. Wyjmuje świece, kręci jak oszalały. Czyli prąd dostaje i jest ok. Luzy zaworowe sprawdzane i ustawiane- dalej tak samo. Jak kręce wałem zero stuków itp, leciutko chodzi, tak jak powinien, wiec nic nie przytarte itp.. czy mozliwe ze jest mu ciezko zakrecic bo nie ma wydechu...? wiem ze głupie pytanie ale nie mam pojęcia... jeżeli to nie to to co? już serio sprawdzałem wszystko co mogłem i nie wiem...

przyłączam sie, mam ten sam problem... tylko u mnie kręci szybciej gdy odejme gazu, gdy dodam, coraz wolniej
  
 
u mnie tak jak napisałem, prosze o rady
  
 
toki masz wtrysk czy gaznik
  
 
ale Ty wqrwiający jestes u mnie chcoiaz dachu nie trzeba ucinać zebym sie zmiescil do środka

[ wiadomość edytowana przez: toki dnia 2005-05-11 17:41:53 ]
  
 
za wczesnie ustawiony zapłon może być tego przyczyną
  
 
okej, nie wiem co wiąże zapłon i rozrusznik ale jestes druga osoba która mi to mówi więc jutro go przestawie. rozumiem ze aby go opóźnić musze go przestawić zgodnie z ruchem wskazówek zegara tak....?
  
 
Tak. Ale ustaw na zarowke, w zaleznosci jak mocno masz zcieta glowice ;] A najlepiej niech ktos siedzi w srodku i kreci a Ty przekrecaj aparatem
  
 
nom zawsze ustawiam na zarowke, okej, czyli jutro bede kombinowal..
  
 
zadam glupie pytanie - nie masz za duzej komprechy? bo piszesz ze jak wyjmujesz swiece to lepiej kreci? chyba ze zle zrozumialem.
  
 
kompresja jest za mała wczesniej nie bylo problemów. z silnikiem nic nie robiłem.
  
 
Sprawdź zdecydowanie zapłon! Ja kiedyś w 128 włożyłem nie tak aparat i iskry pojawiały zypełnie nie na tych cylindrach co potrzebai i silnik wariował, aż zbladłem, ale to 4 cyl.
W 126 moesz mieć po prostu zapłon przkręcony o za dużo stopni.
  
 
Ale co ma zapłon do rozrusznika???? halo...... rozrusznik ledwo kręci aku dobry inne auto na nim zapitala.......a malec ledwo dwa obroty zrobi i koniec wyłanczam włanczam i znwou dwa obroty i koniec.......
niewiedze powiązania zapłonu z rozrusznikiem
  
 
yankee,też kminiłem co i jak z zapłonem, u mnie nie chodziło o zapłon ale juz Ci wyjasniam jak ja to zrozumiałem. Za wcześnie ustawiony zapłon, iskra pojawia sie jak tłoki ida w góre, wybuch mieszanki muli silnik, przynajmniej ja tak to zrozumiałem. Ale przy okazji ustawiłem zapłon na 13-14 stopni u siebie, a usterka, wstyd sie przyznać, leżała w połączeniu masowym silnik- belka.. ooo ja gupi
  
 
no tak rozumiem ale to nie do tego stopnia z tym zapłonem czyli mówisz że to gdzieś kable......oka musze szukać dzieki
  
 
jop, szukaj połączenia z masą, tam gdzie ta plecionka co idzie od obudowy altka do belki, później kabel gruby czarny od aku do rozrusznika, później cała reszta...