MotoNews.pl
  

Avensis 2 pływające obroty gdy klima

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie wiem czy to "ten typ tak ma".Avensis 2 -silnik 1,8 benzyna,klima automat.Gdy mam włączoną klimę i podczas jazdy na luzie obroty jałowe "pływają" cyklicznie od 1000-1600 obr /min,gdy klimę wyłączę to ustawią się na 1000 obr.To pływanie obrotów jałowych zamiera gdy zatrzymam się, wtedy obroty ustawią się na 650. Przyznam ,że troszkę jest to absorbujące.Sprawdzałem w Pasacie ale w diezlu tam obroty w tych samych warunkach trzymają równe ok 850.Nie wiem czy w TOYOCIE to normalka-w serwisie mówią ,że tak ma być a mi się zdaje,że w nowym tak nie było.
  
 
Normalne jest to, ze obroty wzrastaja po wlaczeniu klimy ale falowanie to juz cos nie tak.
  
 
tak ma być - obroty pływają ponieważ klima ma kompresor napędzany z paska, który spręża gaz ( z fizyki powinieneś wiedzieć że przy rozprężaniu powstaje energia,która Cię chłodzi ) - ale nie spręża go na okrągło,bo by Ci rozwaliło przewody od ciśnienia. to, że rosną obroty to właśnie włączający się kompresor - kiedy się włącza - stawia opór silnikowi, który żeby ten opór przezwyciężyć musi podnieść obroty. po osiągnięciu pewnego ciśnienia gaz się rozpręża - kompresor nie chodzi - obroty spadają i tak w kółko

na szczęście masz toyotę,a nie fiata - znajomy ma mareę weekend, sławetne JTD - jadąc na klimie auto słabnie gdzieś z 10 koni - pod górę musi wyłączać klimę,bo auto nie ciągnie ( sorry za OT - ale japońscy inżynierowie umarliby ze śmiechu jakby to usłyszeli,nie ?

pozdrowionka dla Ciebie i Twojej klimy
trzymacie się... chłodno
  
 
w moim ave 99 czyściłem przed miesiącem w ASO klimę bo śmierdziała (jakimś środkiem to dezynfekowali). Było ok . Przez ostatnie 2 tygodnie jej nieużywałem i teraz znowu moczem kota jedzie. W czym może być problem?
  
 
Cytat:
2005-05-23 21:12:55, marcinm pisze:
na szczęście masz toyotę,a nie fiata - znajomy ma mareę weekend, sławetne JTD - jadąc na klimie auto słabnie gdzieś z 10 koni - pod górę musi wyłączać klimę,bo auto nie ciągnie ( sorry za OT - ale japońscy inżynierowie umarliby ze śmiechu jakby to usłyszeli,nie ?


Z przykrością muszę przyznać, że w mojej toyce odczuwam podobnie, spadek mocy podczas jazdy z klimą, ale nie zawsze. Nie wiem co może szwankować?
  
 
U mnie też czuc włączenie kompresora.
Jakby na to nie patrzeć to klima łyka kilka kW więc nie ma się co dziwić.
Pozdro.
  
 
A u mnie D4D 99 włączenie klimy jest prawie nie zauważalne. ALE przy 5 osobach jadąc na jedynce bardzo wolno (korek czy coś) z ok. 1000 obr/min są problemy z przyspieszeniem. jak wyłączę klimę, auto daje ok. (ps 110KM).
Czy tylko moja ave lubi jak jeżdzę sam?

[ wiadomość edytowana przez: ZbyszekG dnia 2005-06-01 12:35:35 ]

[ wiadomość edytowana przez: ZbyszekG dnia 2005-06-01 13:17:15 ]
  
 
U mnie jest gorzej, nawet wyrobiłem sobie taki nawyk wyłączania klimy przed manewrem wyprzedzania w trasie, a przy 5 osobach z klimą to nawet przez myśl mi nie przejdzie wyprzedzenie czegokolwiek!
  
 
U mnie zauważyłem to samo.
Włączona klimatyzacja, obroty na jałowym biegu "pływają": 700 - 900/1000 obr/min, w czasie jazdy widoczny spadek mocy.

Ale czy to możliwe, że przez działającą klimatyzację samochód ma aż taki spadek mocy, by mieć problem z podjechaniem pod górkę na 3 biegu (nie wspominając już o wyprzedzaniu)? (bez klimy autko śmiga jak należy i nie ma "pływania".)


Cytat:
Jakby na to nie patrzeć to klima łyka kilka kW więc nie ma się co dziwić.

U mnie jest 79kW, ale po włączeniu klimy, to tak jakby prawie połowy nie było.


[ wiadomość edytowana przez: caveman dnia 2006-06-19 14:35:42 ]
  
 
no niestety, u mnie też jest coraz gorzej - kiedyś naśmiewałem się z Fiata, a teraz sam widzę skutki padającego kompresora...

po prostu- przy mojej klimie nie było nic robione od 14 lat, i czynnika ubywało pomału, i kompresor się zacierał... teraz ratuje mnie albo wymiana kompresora od razu, albo czekać aż padnie całkiem, a przed wyprzedzaniem zredukować o 1 bieg, albo wyłączyć klimę... ( może dlatego na hamowni wyszło mi 8kucy mniej niż trzeba że klima była włączona?? muszę to sprawdzić jak będzie kasa...

pzdr