Spadają obroty i zapala się "czek" komputera

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
zwracam się z prośbą o pomoc w następującej sprawie:
od wczoraj na jałowym biegu spadają mi obroty do ok. 500 i zapala się "czek" komputera poczym obroty wracaja do normy i gaśnie "czek". Sytuacja powtarza się co chwile bez względu za to czy jest na benzynie czy na gazie, a nawet gożej na benzynie bo czasem zgaśnie. CO TO MOŻE BYĆ? Z góry dzięki za pomoc!
Pozdrawiam,
KOPER
  
 
Jeżeli zapala się lampka to masz łatwe zadanie. Gorzej gdyby opisywane zjawisko działo się z nieznanej przyczyny (skoro lampka się zapala to znaczy że komp wykrywa gdzieś błąd)

POdstawową rzeczą jaką się w takiej sytuacji robi to sprawdzenie kodów błędu.
Zrobisz to przy pomocy spinacza biurowego i oczu. poszukaj na forum.
  
 
poczytaj tu: Kody
  
 
Dzieki za odpowiedź i info!!!! Właśnie próbowałem zdiagnozować usterke i prawie dostałem zawału !!!!! Zwarłem coś nie tak i zrobiłem spięcie . Oczywiście samochód nie odpalił i stwierdziłem że komputer szlag trafił !!!!! Już stwierdziłem że go chyba sprzedam i kupie coś kolwiek mniej awaryjnego bo juz finansowo nie daje rady z tymi ciagłymi naprawami!!!! Na szczęście okazało się że to tylko bezpiecznik strzelił i po jego wymianie odpalił !!!! Kamień spadł mi z serca ale nie wiem czy spróbuje jeszcze raz odczytywac błedy . Może jak mi się serducho uspokoi to w domciu na spokojnie spróbuję jeszcze raz.
Pozdrawiam,
KOPER
  
 
Czesc KOPER

Odczytanie tych bledow za pomoca spinacza to naprawde zaden problem...
ale jak Ci sie nie uda, albo dalej bedziesz mial jakies obawy to w sobote lub niedziele poczytamy je razem
  
 
Jak COŚ się wtyka do dziury a tymbardziej do dwóch to trzeba bardzo uważać
  
 
Dzięki chłopaki za dobre rady - szczególnie dot. wsadzania w dziury !!!
Dicer - to się wstrzymam z "czytaniem" do weekendu!
Do zobaczenia!
  
 
Ale tam sie nie da źle podłączyć...
Gdy patrzysz na kostkę to masz dwa rzędy pinów
Jednak tylko w trzech pinach masz styki

łączysz dwa styki leżące obok siebie w poziomie. Tylko jedna taka para istnieje.
Kostka wygląda mniej więcej tak (być może narysowałem do góry nogami):

ooooxx
ooooox

o - puste miejsce w kostce, x - miejsce ze stykiem w kostce

łączysz zworką te dwa skrajne styki w górnym rzędzie po prawej (zaznaczone pogrubieniem).

Nie powinien wylecieć bezpiecznik... Jeśli tak podłączyłeś, to być może masz zwarcie gdzieś już za kompem. Po włożeniu zworki wentylator włącza się na wysokie obroty, być może to on ma zwarcie - komp próbuje go włączyć i dlatego wywala bezpiecznik...

Dodam jeszcze, że ustawienia zapłonu dokonuje się po włożeniu zworki, więc tym bardziej nie powinno wywalać Ci bezpiecznika.
  
 
Wszystko fajnie tylko już mi gaśnie za każdym razem jak wrzucam na luz! W ogóle nie trzyma wolnych obrotów i wydaje mi się że check zapala się w momęcie gdy silnik przygasa.
  
 
Na poczatek looknij te watki:


Gdzie jest silnik krokowy w 1.5

Silniczek krokowy - dbajcie o jego czystosc

Silnik krokowy - gdzie jest, jak wyczyścić?

bo to jest prawdopodobnie przyczyna gasniecia...




[ wiadomość edytowana przez: Dicer dnia 2005-05-18 08:23:24 ]
  
 
A może to silniczek krokowy?

Tu masz kilka wątków:
Obroty silnika
parskanie na jałowym biegu
Dziwne objawy
gaśnie wrzucając na jałowy
nierówna praca silnika
Silnik krokowy - gdzie jest, jak wyczyścić?

pływające obroty...

No a tutaj jest chyba najlepiej opisane
Silniczek krokowy - dbajcie o jego czystosc
  
 
qwa, to ja pół godziny szukałem i ładnie linkowałem, a Ty Dicer mnie uoprzedziłeś?
O nie ładnie



A tak na marginesie,
Dominik, gdzie Ty się podziewałeś tak długo?
  
 
Cytat:
2005-05-18 08:42:25, kisztan pisze:
qwa, to ja pół godziny szukałem i ładnie linkowałem, a Ty Dicer mnie uoprzedziłeś? O nie ładnie






Cytat:
A tak na marginesie, Dominik, gdzie Ty się podziewałeś tak długo?



Najpierw bylem na malym urlopie a po powrocie mialem straszny zapier... w robocie
  
 
Dzieki za podpowiedzi ale w między czasie podjechałem do ASO na komputer bo już mnie .... trafiało . Komputer nic nie wykazał - było wiele błędów ale nie wiedzieli co to może być . Ogladali sprawdzali aż w końcu zawołali elektryka który rozebrał aparat zapłonowy i znalazł przyczyne . Piąty kabel WN zasyfiały, kopyłka gnijąca i przypalone kabelki od (chyba) cewki. Oczywiscie musiałem się zdecydować na naprawę u nich. Z części włożyli nowe: kable WN, kopułke i to coś od cewki(?) . Trochę się przestraszyłem kosztów ale jakoś przeżyłem. Za częśći 170,- zł a za robocizne 85,- w sumie 255,-zł. Mam nadzieje że mnie bardzo nie wyrolowali . A no i wytargowałem myjnie!!! . Teraz jest jeszcze czysty!!!
Dzięki za pomoc i do usłyszenia!!!!
  
 
moje espero to w ogóle gasło, nawet na wysokich obrotach. wymieniłem wszystkie te części:
cewka aparatu zapłonowego: 20zł
Przewody WN: 68 zł
kopułka aparatu zapłonowego: 26 zł
palec aparatu zapłonowego: 20zł
uszczelniacz aparatu zapłonowego (oring): 4 zł

razem około 140 zł

Prawdopodobna przyczyna gaśnięcie auta - wypalony grafotowy styk w kopułce, którego dotyka palec aparatu zapłonowego. Auto na razie hula bardzo dobrze, nawet jakby obroty silnika nie pływają...