1.4i MULENIE I DUŻE SPALANIE ROZWIĄZANIE PROBLEMU

Miałem problemy z ( 1.4i ) .Spalanie w mieście 14l benzyny i mulenie się silnika do ok 3000 obr. Potem dostawał kopa. Zachowywał się tak samo jakby cały czas jeżdził na ssaniu. .

Ale przejdźmy do rzeczy.

Okazało się że wina leży w błędnym odczycie temperatury silnika przez czujnik(czyli nie koniecznie musi być walnięty czujnik).Trzeba sprawdzić przede wszystkim termostat a potem sprawdzić czy jest drożny obieg płynu chłodzącego przez kolektor ssący i wtrysk które to elementy są ogrzewane przez płyn chłodzący.

W kolektorze ssącym od spodu mieści się czujnik temperatury i jeżeli nie ma obiegu płynu chłodzącego czujnik odczytuje za niską temperaturę i wzbogaca mieszankę.Czyli essi cały czas jeździ na "ssaniu"

Powinno to wyglądać tak:

Z kolektora ssącego wychodzi (1) wężyk i wchodzi w okolicach wtrysku , zaraz obok niego wychodzi z okolic wtrysku następny węzyk i wraca z prawej strony silnika do obiegu chłodzacego. U mnie zatkany kamieniem był króciec wylotowy z kolektora , rurka gumowa założona na ten króciec i odcinek we wtrysku.Wszystko dokumentnie było zawalone mułem i kamieniem.

1. Z racji tego że ciężko jest wyczyścic obieg ogrzewania wtrysku (prawdopodobnie otwór w środku nie ma przekroju kołowego i nie ma gładkich ścianek) trzeba zdjąć te wężyki z krućców i połączyć je rurką aby ominąc ogrzewanie wtrysku i przywrócić obieg płynu. Ogrzewanie wtrysku jest potrzebne przy ekstremalnie niskich temperaturach i w naszym klimacie nie zrobi silnikowi żadnej róznicy jego brak.

2. Trzeba jeszcze oczyścic lub wymienić wężyk gumowy (1) wychodzący z kolektora oraz wyczyścić króciec na który założony jest ten wężyk (nie można go ominąć tak jak wtrysku ponieważ trzeba zachować obieg cieczy).Jest to dość trudne ale możliwe do zrobienia.


POTRZEBNE NARZĘDIA:

-wiertarka lub wkrętarka z regulacją obrotów
-kawałek starej linki od prędkościomierza wyjętej z pancerza

WYKONANIE :

- spuszczamy płyn
- napełniamy układ wodą
- zakładamy linkę (spiralkę) na wiertarkę i na niskich obrotach posługując się nią jak spiralą hydrauliczną do czyszczenia kanalizacji udrażniamy króciec.Pomoże nam w tym również woda w układzie chłodzącym która będzie na bieżąco wypłukiwać cały syf (trzeba w trakcie uzupełnić wodę)

Po oczyszczeniu składamy wszystko do kupy i cieszymy się że nasz essi dostał kopa i zaczął mniej palić.

Na koniec wlałem do układu 2.5 litra octu z wodą w celu rozpuszczenia kamienia i odmulenia układu.Pojeździłem trochę na takim "płynie" spusciłem go ,przepłukałem układ wodą zalałem płynem i voila.

SPOSÓB TEN SPRAWDZA SIĘ W PRZYPADKU GDY Z DIAGNOSTYKI KOMPUTERA I POSZCZEGÓLNYCH ELEMENTÓW (MAP,LAMBDA,WTRYSK,CZUJNIK POŁOŻENIA PRAEPUSTNICY I INNE) WYNIKA ŻE SĄ ONE SPRAWNE.

ZAMIAST WYDAWAĆ KASĘ NA WYMIANĘ WSZYSTKIEGO WARTO NAJPIERW SPRAWDZIĆ DROŻNOŚĆ UKŁADU CHŁODZENIA !!!

..........i to by było na tyle
...........ufffffffffff

Pozdrawiam forumowiczów.

Witam

Z tego co wiem to komputer gazowy odczytuje również dane z EECIV ale nie wiem czy wszystkie.
Normalnie na benzynie odczyt czujnika temperatury cieczy jest priorytetowy dla ustalania dawki paliwa aż do momentu w którym silnik uzyskuje normalną temperaturę pracy , dopiero w tym momencie zaczyna ustalać dawkę na podstawie odczytów z sondy lambda.
Możliwe że komputer gazowy opiera się przy ustalaniu dawki tylko na odczycie z sondy, ale może mieć również własny czujnik temperatury.

Instalację gazową powinno się montować w pełni sprawnym silniku bez usterek.Podejrzewam że , jeżeli dojdziesz do tego co jest przyczyną dużego spalania benzyny spalanie gazu też spadnie.

Najczęstrze przyczyny dużego spalania i mulenia to:

1. to co opisałem wyżej czyli problemy z odczytem temperatury silnika:

a. z powodu zakłócenia obiegu cieczy chłodzącej

b. z powodu przekłamań czujnika np.przy temp cieczy 90C odzytuje 50C

c. z powodu uszkodzenia czujnika ( tylko w tym przypadku diagnostyka komputera wykaże błąd)

W przypadku a. i b. komputer może wyrzucić różne błedy związane z bogatą mieszanką (cały czas silnik jest na ssaniu) np. błąd sondy lambda.

2. uszkodzona sonda lambda

3. zatkana odma (gumowa rurka z pokrywy zaworów do obudowy filtra powietrza) lub gumowy zawór zwrotny odmy w tejże obudowie.

4. brudny filtr powietrza

Życzę szczęścia w poszukiwaniach.

Cytat:

2005-05-23 14:48:47, Kabusz pisze: Piekny post z wyjasnieniem... Mi tez autko zaczelo duzo palic na gazie i benzynie. O 25% wzroslo spalanie, a dynamika auta spadla... Wszytko (komp, lambda, plyny, filtry itp) diagnozowalem i nic nie wykryto. Teoria o zapchanym ukadzie chlodzenia i zlym pomiarze temperatury przekonuje mnie, ale jak to najlatwiej spawdzic??? O ile pamietam problemy zaczely sie po wymianie plynu chlodniczego ... Poztym dodatkowo mial taki objaw ze po resecie klemy odzyskiwal na chwile dynakmike ... Ponadto zauwazylem ze zaczal sie ten porblem jak zazzelo byc zimno ... Bede bardzo wdzieczy za odpowiedz ... wambusz@wp.pl POZDR

Ja kiedyś zatankowałem paliwo na stacji "wynalazek" i miałem podobny problem. Dotankowałem paliwa z pewnego źródła (BP) do pełna i zrobiłem reset kompa (odpiąłem klemę). Odczekałem trochę i auto nie do poznania - rwało do przodu jak dawniej.
Może to kwestia tylko zmiany paliwa? Spróbuj.

Widok z prawej strony silnika.Rurka oznaczona strzałką to powrót cieczy z kolektora dolotowego do obiegu.Powinna być gorąca.


[ wiadomość edytowana przez: volga1 dnia 2005-05-26 14:46:57 ]