| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
darmcdoman MK 7 - 1.8 TD Opole | 2005-05-27 18:55:28 Moj Essi stale cierpi na pragnienie. Co jakies 400km musze mu dolac roznice miedzy stanem minimum a maksimu. Nie mam pojecia, ktoredy sa te ubytki cieczy.
1) Korek wlewu oleju mam normalny, nie ma sladow parafiny. 2) Przy wymianie oleju nie zauwazylem w nim ani kropelki wody. 3) Pod autem nie ma sladu wyciekow. 4) Termostat zachowuje sie normalnie, wlacznik wentylatora rowniez. Czy ma ktos pomysl, ktoredy ten plyn moze uciekac? Dzieki |
mariobros Ford Escort Kombi Ozimek | 2005-05-27 19:18:24 To już mówiłem, że powinieneś obejrzeć chłodnicę, czy nie ma przebarwień świadczących o wyciekach (chodzi o to, że jeśli wyciek jest niewielki, to ujawnia się dopiero pod ciśnieniem, a po wyłączeniu silnika odparowuje i jedynym śladem są właśnie przebarwienia). Chłodnica koroduje i stąd biorą się te wycieki. Przypomniało mi się też, że u mnie drobny wyciek był też z pompy wodnej (też były przebarwienia)... Teraz mam nową pompę i nową (używaną chłodnicę). I nie mam problemu, no, może taki, że w ciągu 14 miesięcy ubyło mi około 0.5 cm płynu w zbiorniczku... ![]() |
niesztof Ford Escort Opole | 2005-05-27 23:47:54 Obstawiam pompe lub chlodnice. Pompa w fordach ma to do siebie, ze nie kapie zawsze, tylko jak jej sie zachce |
mariobros Ford Escort Kombi Ozimek | 2005-05-28 07:58:49
To nie jest objaw wskazujący na problemy, jeśli masz auto z klimą. W takim przypadku winę za parujące szyby ponosi zwykle np. filtr przeciwpyłkowy, który prosi się o wymianę... ![]() |
darmcdoman MK 7 - 1.8 TD Opole | 2005-05-29 22:53:43 Wlasnie kiedys mialem wrazenie, ze z pompy cieklo. Lekie wycieki na chodniku od strony rozrzadu, przez dwa dni. Potem przestalo. Teraz obserwuje uwaznie miejsce parkowania i cieczy nie ma. Ale plynu podczas jazdy jednak ubywa. Na chlodnice spojrze przy okazji wjechania na kanal, choc wydaje mi sie, ze nie bedzie to sprawa latwa. Ze zwgledu na elementy klimy.
Dzieki za podpowiedzi |
Maver Ford Escort Krakow | 2005-05-30 15:46:47 U mnie leje sie z pompy wody. Leje bo samochod wlasnie stoi u mechanika, w zwiazku z tym ze o cieknacej pompie dowiedzialem sie wczoraj kiedy woda z chlodnicy "zniknela" a silnik zaczol klekotac, na domiar zlego wskaznik temperatury pokazywal "Wszystko ok, mozna jechac..." a silnik zagotowal sie "do czerwonosci".
Jutro sie pewnie dowiem ze mam do robienia rozrzad albo bog jeden wie co jeszcze. Polecam wiec raczej znalesc usterke i ja usunac, a nie jezdzic z butelka wody w bagazniku. Zwlaszcza przy takich temperaturach jak mamy od paru dni. ps. Czy ktos zagotowal sobie kiedys silnik? Zastanawiam sie czy jest jakas nadzieja na to ze nie bede musial robic rozrzadu ![]() |