Sprowadzane auto

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś orientuje sie może jak wygląda sprawa akcyzy??
Ja na umowie będe miał 100 euro i zastanawia mnie teraz stwierdzenie niektórych znajomych że w urzędzie mają swoją tabelę z rocznikiem marką itp. i umowe mają gdzieś czy to prawda, bo jeżeli mi policzą 1000 euro od espero i z tego 65% to się posr..am a lpg i tak nie założe
  
 
placisz od tego co jest na rachunku...a jak chcesz to mozesz jeszcze isc do sadu to Ci pewnie oddadza ta akcyze
pozdrawaim
  
 
Wygląda to tak:
Fakt faktem, że płacisz akcyzę od tego co masz na fakturze, ale... w Izbie Celnej też idioci nie siedzą i trudni uwierzyć, że Espero "igła" kupiłeś za 100 euro. Do tego należy pamietać, że zdarzają się przypadki sprawdzania za ile sprzedał go Niemiec czy też inny obywatel naszej zjednoczonej Europy. Musisz się dogadać żeby cena na fakturze obowiązywała obie strony, tzn. Ciebie i sprzedającego. Polecam Ci, aby Twój samochód sprowadzony obejrzał rzeczoznawca i wydał stosowne orzeczenie. Wiadomo, że brak tapicerki, ubita blenda /mam taką/, niesprawna elektryka znacznie obniża cenę. Rzeczoznawca weźmie za swoja opinię 50 zł, a Ty masz swiety spokój, nie musisz wozić samochodu do Izby Celnej, celem ewentualnego sprawdzenia. Jeżeli masz wiecej pytań, to pisz, bo jestem trochę zorientowany.